Strona 1 z 1

wymiana gumowych osłon przegubów na półosi

: 30 maja pn, 2005 6:40 pm
autor: Janusz
Od pół roku jestem zadowolonym posiadaczem Peugeota 205 GR
Muszę wymienić gumową osłonę przegubów półosi i nie wiem jak to zrobić czy mogę prosić o radę.

: 30 maja pn, 2005 8:11 pm
autor: invictus
1. Odkrecic srube lozyska, wachacz od zwrotnicy
2. Odkrecic(jezeli jest) 2 sruby ktore trzymaja polos (w polowie drogi miedzy prawym kolem a skrzynia)
3. Wyciagnac polos(bedzie lecial olej ze skrzyni wiec warto miec jakas miseczke)
4. Sciagnac stara gume, oczyscic
5. Zalozyc nowa gume, napakowac do niej smaru do przegubow.
6. Zacisnac gume na obu koncach (mozna kupic opaski zaciskane lub uzyc opasek do kabli, nie powinno sie uzywac skrecanych bo moga sie rozkrecic od drgan)
7. Zamontowaqc polos
8. Dolac oleju do skrzyni
To chyba wszystko :wink:
Pozdro;

: 30 maja pn, 2005 8:22 pm
autor: Kaktus
Hi!

Aby olej nie ciekl, wystarczy zatkac otwor po polosi jakas szmatka.

Aby sciagnac gume trzeba zbic przegub z polosi... trzeba go poprostu zbic mlotkiem ale trzeba to zrobic umiejetnie. W srodku jest pierscien zabezpieczajacy, ktory poprostu dziala na wcisk.

Pozniej taki przegub trzeba wbic spowrotem na polos.

: 30 maja pn, 2005 8:47 pm
autor: invictus
Tylko jak sie zatka szmatka to ona troche wchlonie a z miseczki mozna recycling zrobic :wink:
Jezeli przeguby byly regenerowane to moga nie miec pierscienia ale faktycznie o nim zapomnialem :oops:

: 30 maja pn, 2005 8:50 pm
autor: tomek
Kaktus, może tak jest w GTI przy wymiennych przegubach....No i w normalnych autach :wink:
U mnie w dieselu półoś jest jak tu: http://www.zss.pl/~moto/www_publikacje/publikacje18.htm
Tutaj się nic nie zbija...
Przegub wewnetrzny rys.1 rozkłada się odrazu po zdjeciu gumy (nic go nie trzyma)
Należy przy tym uważać aby nie zsunęły się pierścienie i nie rozsypały się igiełki z elementu widocznego na rys.1
Element ten założony jest poprzez wieloklin na półoś i zabezpieczony zewnętrznym pierścieniem segera- i to właśnie musimy zdjąć :!: Specjalne szczypce w ręke i już!
Przegubu zewnetrznego rys.2 nie ma po co rozbierać bo i tak nie przełożymy gumy...
Po rozłożeniu jak wyżej otrzymujemy 2 części:
1. przegub zewnętrzny z dalszą częścią półosi zakończonej wieloklinem (rozbieralny ale chyba nie ma po co.....)
2. całkiem odłączony i rozebrany przegub wew :wink:
Możemy teraz zmieniać gumy jak nam się podoba, a w zasadzie do zmiany gumy nie trzeba wyciągać półosi ze skrzyni :!: :!: :!: a tylko poluzować osłonę wew. i wyjąć z niej półoś!!!
Bynajmniej tak jest w dieselu :wink: Powodzenia :!:

: 30 maja pn, 2005 10:38 pm
autor: Janusz
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Propozycja invictusa wydaje mi się że jest najbliższa prawdy.
Wynika z niej, że po odłączeniu półosi od koła trzeba wyciągnąć półoś ze skrzyni i ona po prostu się wysunie.
.Półoś została rozpięta od strony koła przez szwagra, który:
- zdjął lewe koło
- odkręcił śrubę łożyska, wahacza od zwrotnicy
- odkręcił długą śrubę poprzecznie zamontowaną w stosunku do półosi za pomocą, której się
coś zaciska
- rozpiął końcówkę układu kierowniczego
- zsunął uszkodzoną gumową osłonę w kierunku skrzyni, w której trzymała się półoś
I w tedy nie mogąc znaleźć miejsca, w którym rozłącza się przegub od półosi postanowił nie próbować wyjmowania jej ze skrzyni, bo bał się, że ją uszkodzi.
W ten sposób nigdy jeszcze nie robił a ma już ponad 20 lat praktyki w zawodzie blacharza samochodowego. Powiedział mi, że przegubu się w nim nie zbija z pierścienia i nie rozłącza z zamka jak w innych samochodach i ze wglądów bezpieczeństwa poprosił, bym pojechał na specjalistyczny warsztat do mechaników, co mi się nie uśmiecha ze względu na cenę, dlatego pytam czy półoś po prostu powinna się wysunąć ze skrzyni jak tak to będę motywował szwagra do pracy. Ponieważ jestem sprawny inaczej

: 30 maja pn, 2005 11:10 pm
autor: powerhorse
a wlasnie mialem postowac na ten temat!!! Jak wkoncu wymienialem tlumik zajrzalem pod samochodzik i co zauwazylem:( prawe przednie kolo od wewnatrz zalane jest smarem! kolega powiedzial ze musiala peknac mi ta guma od oslony! moze dlatego przy jezdzi czulem jakby cos tarlo i takie wibracje pod pedalem gazu (widac nei tylko walniety wydech je powoduje), Biorac pod uwage ze pewnie zrobilem na tym gdzies z 800km i ze pewnie nie ma tam juz zadnego oleju jakie moge byc tego konsekwencje ? i ile moze kosztowac naprawa? jutro umowilem sie z kolesiem ktory "moze" znajdzie czas zeby to naprawic (powiedzial ze to jakies 1,5godzinki roboty, prawda?) i nie wiem ile moze sobie zazyczyc za cos takiego?
z góry thx za pomoc

: 30 maja pn, 2005 11:34 pm
autor: tomek
Jak pisałem wcześniej- przegubu tutaj nie zbijesz.
Nawet nie musisz odkręcac od piasty :!:
Robisz te kroki, które pozwolą Ci odsunąć zwrotnicę.
Zsuwasz gumę z WEWNĘTRZNEGO przegubu i bez wyciągania ze skrzyni wyjmujesz półoś odsuwając zwrotnicę:!:
Zdejmujesz pierścień zabezpieczający na koncu półosi i zsuwasz ten 3-ramienny element z pierścieniami i już możesz zakładać nową osłonę.

: 31 maja wt, 2005 12:50 am
autor: invictus
Oczywiscie ze sie tak da!! tylko jezeli guma byla uszkodzona (a raczej wtedy sie ja wymienia) to w srodku pewnie jest duzo syfu, ktorego trzeba sie pozbyc, a siedzac pod samochodem to raczej niezbyt przyjemna robota i do tego wymagajaca gumowych ramion :wink:

: 31 maja wt, 2005 11:08 am
autor: tomek
No tak :lol: z tą zwrotnicą chciałem tylko pokazać że na upartego mozna :wink:
ale przy wymianie gumy zew. a przede wszystkim prawej półosi, wyciąganie jej ze skrzyni to przecież bezsens

: 31 maja wt, 2005 11:24 am
autor: invictus
EEE to chyba juz kwestia jak kto woli :P i zawsze przy dolewaniu oleju do skrzyni mozna fajnego jezyka na srubie zobaczyc :lol: :lol:

: 31 maja wt, 2005 2:17 pm
autor: woocash
no nie wiem czy dobrze rozumiem.. ale temat był już opisany..
w moich półosiach, gdzie nie ma wymiannego przegubu, trzeba aby wymienić którąkolwiek z gum rozbroić tą puszkę od strony skrzyni. domowymi metodami się da, tylko trzeba mieć cierpliwość, bo na całym obwodzie trzeba rozgiąć aluminiową blachę. potem idzie spoko.
wyjmujemy krzyżak przegubu (igiełki RACZEJ nie wypadną, ale zalecana ostrożność) potem trzeba rozgiąć pierścień zegera. zdjąć krzyżak, przetrzeć oś szmatką, nałożyć nową gumę na instrument i wszystko zrobione, potem to już tylko kosmetyka w drugą stronę..)

mam nadzieje, że się nie wciąłem z offtopic'iem :mrgreen: