Mam problemik, poniewaz gdy np przy 70 najezdzam autem (przodem auta) na studzienke polozona minimalnie ponizej powierzchni drogi to mam wrazenie ze auto tak jakby chcialo zmienic kierunek jazdy. To jest takie wrazenie poniesienia auta na bok ale tak delikatnie i powrot do jazdy na wprost (taki jakby zygzak) ale na pewno nie jest ten ruch na tyle mocny ze widac go z zewnatrz.
Drugie poytanie mam takie:
Podczas gdy jade sam to slychac takie dudnienie przy gwaltownym dodawaniu gazu na nieznacznych lukach w prawo. Natomiast gdy jade pod obciazeniem np 4 osob to ten dzwiek jest slyszalny nawet podczas jazdy na wprost. Podawajcie wszystkie przyczyny jakie wam przyjda do glowy. Dudnie to jest odczuwalne na podlodze i dochodzi z przodu auta.
Do obydwu pytan dodaje ze z prawego amorka cieknie strasznie olej (prawie sie skonczyl

POMOZCIE!!