Strona 1 z 3
prosze o pomoc
: 19 gru pn, 2005 11:23 pm
autor: adik1
mam problem z moim pugiem.
Mianowicie. Jak jest zimny idzie jak "buża".
Problem pojawia sie jak jest ciepły, na wolnych chodzi równo, nie szarpie nie ksztusi się, zero objawów, jak dodaje gazu czy to delikatnie czy gwałtownie podłoge zaczyna się polka trwa to ok 4-5s i dopiero wchodzi na obroty.
Wymieniłem świece, kable, filterek paliwa, kopułke i palec, czujnik temperatury wtrysku jest git.
A silnik TU 1.4 na jednopunktowym wtrysku.
Mam już dość, nie wiem co to jest. Może ktoś się spotkał z takim problemem.
: 20 gru wt, 2005 12:01 am
autor: moralez
mam podobnie na benzynie bez wymiany kabli filtra paliwa kupulki i palca oraz czujnika temp

tylko ze u mnie i na zimno i na cieplo tak jest, dopiero jak przekroczy magiczne 2-3 tys to potem juz nie ma problemu az do nastepnego odpalenia
na gazie tego nie ma,
moze to pompa paliwa...

: 20 gru wt, 2005 12:22 am
autor: adik1
pompe paliwa mam zewnętrzną więc widze że chodzi, ciśnienie daje jak czeba.
: 20 gru wt, 2005 1:00 am
autor: moralez
ma wtrysk i pompe zewnetrzna

?
niechce dawac reki do obciecia (zawsze to cos mozna wiecej porobic przy pugu 2 raczkami

) ale wydaje mi sie ze silnik z wtryskiem mialy pompe w baku...

co samego problemu to moze potencjometr przepustnicy ?
: 20 gru wt, 2005 1:06 am
autor: adik1
potencjometr przepustnicy jest ustawiony do końca czyli do zera. Jak go toche przestawiłem to powiem że było ok. Nie dusił się ale za to żarł jak mały czołg. 15litrów bryny na 100km.
edycja:
pompa jest zewnętrzna bo 2,5 roku temu był wymieniany silnik. Był leżak na gaźniku jest TU na wtrysku. Wiec zbiornik paliwa jest inny.
edycja:
Dzięki za pomoc drodzy KLUBOWICZE.
Założyłem nowy wtrysk i wszystko gra.
Jedyne 400zł.
: 22 gru czw, 2005 8:57 pm
autor: moralez
to jak masz dobry i zly to teraz wymieniajac elementy mozesz sprawdzic co bylo walniete i podzielic sie ta wiedza z jakze drogimi klubowiczami

: 22 gru czw, 2005 9:08 pm
autor: adik1
bardzo chętnie.
Więc tak napierdzielił potencjometr przepustnicy.
Używki się nie opłaca kupować bo i tak padnie wcześniej czy puźniej.
Mi padł po 4 miesiącach.
Życie.
Kupiłem używany kąpletny wtrysk z orginalnie zapląbowanym potencjometrem więc mam pewność że jeszcze nikt w nim nie grzebał. To wszystko.

: 22 gru czw, 2005 9:31 pm
autor: moralez
to piwo dla mnie

a samego nowego potencjometru nie idzie dostac ?
: 22 gru czw, 2005 9:42 pm
autor: adik1
idzie ale sie nawet nie oriętowałem ile on kosztuje.
Jak wcześniej wspomniałem był wymieniany silnik więc brudne łapy były wszędzie.
Więc stwierdziłem że lepiej będzie zainwestować i kupić orginał pląbowany.
No i udało się. Teraz to nie to auto. POTWÓR.
edit:
Witam wszystkich.
Niestety powracam do problemu.
Objawy jak w pierwszym poście.
Po wymianie wtrysku było dobrze aż 1 dzień, chodził jak buża a rano już nie zapalił.
Szukając dalej wynieniłem uszczelke pod głowicą uszcz.na zaworach (pił troche oleju), uszczelki na kol.ssącym i wydechowym. No i jak szarpało tak szarpie.
Poza tematem okazało się że to nie jest 1.4 tylko 1.1 wiem po średnicy cylindra.
Nie wiem co mu dolega. Powoli staje się to nieciekawe.
Wczoraj założyłem inny wtrysk i nic nie pomogło. Wymienione zostało sonda lambda, palec rozdzielacza, kopułka, czujnik temperatury wtrysku, świece, przewody wys.napięcia, olej + filtr oleju, cewka.
Na wolnych obrotach chodzi (powiedzmy) a na wysokie sie ma ciężko wkręcić, szarpie ksztusi się a nawet nieraz strzeli z ruły.
Prosze o pomoc bo mi się pomysły kończą.
albo zaczniesz edytować posty, albo zaczną one znikać szybciej niż się pojawiają
- Ferguss
: 12 sty czw, 2006 8:38 am
autor: hryno
może cos z zapłonem.może przyśpieszacz zapłonu.albo trafiasz na takie hujowe paliwo..
: 12 sty czw, 2006 12:39 pm
autor: Ari
Ja tez stawialbym na pompe - przy tych nakladach jeszcze nowy bak i pompa nie zaszkodzi

: 12 sty czw, 2006 12:53 pm
autor: 205MI16
Jak coś to mam pompę od gti do baku

: 12 sty czw, 2006 9:56 pm
autor: adik1
hryno pisze:może cos z zapłonem.może przyśpieszacz zapłonu.
Właśnie to samo podejrzewam, ale do puki nie załatwie używki to se moge pogdydać. Jutro będe dzwonił za używką i kto wie.
Poszukam całego aparatu.
Jak co to dam znać.
: 12 sty czw, 2006 10:07 pm
autor: woocash
hehe adik.. ferguss Cie zje, a mnie zabije za OT

a jak węże puchną... to może gdzieś masz zator <rotfl>

: 12 sty czw, 2006 10:12 pm
autor: adik1
węże puchną w cudzysłowiu.
chodziło mi że pompa daje zaje..... ciśnienie.
więc układ paliwowy odpada.
