Ubytki oleju w 1,8 D
Ubytki oleju w 1,8 D
Panowie (i Panie), witam serdecznie. Posiadam pytanko. Otóż w moim P 205 1,8 D '90 270 tys. km zauważyłem ubytki oleju (już dawno temu). Do tej pory problem totalnie olewałem i wolałem robić dolewki oleju, ale w końcu mam tego dość. Silnik mojego P 205 nie spala oleju tylko "wyrzuca" go do filtra powietrza. Co zrobić, jak temu zaradzić ? Może można coś wymienić? Jakąś uszczelkę ? Dodam, że sam silnik jest czysty - tylko ten problem w wywalaniem oleju. Ot co.
A poza tym jeszcze coś. Tymi autami (Dieslami szczególnie) nie wolno jeździć po dołach, a szczególnie zabójcze dla tego sympatycznego autka są dziury w jezdni powstałe po zimie - poprostu koszmar. Do podobnych koszmarów zaliczyłbym jazdę po Warszawie - full dziór, dołów, wyboi i torów tramwajowych.
Czekając na odzew, pozdrawiam
Michał
A poza tym jeszcze coś. Tymi autami (Dieslami szczególnie) nie wolno jeździć po dołach, a szczególnie zabójcze dla tego sympatycznego autka są dziury w jezdni powstałe po zimie - poprostu koszmar. Do podobnych koszmarów zaliczyłbym jazdę po Warszawie - full dziór, dołów, wyboi i torów tramwajowych.
Czekając na odzew, pozdrawiam
Michał
Witam jezeli chodzi o plucie olejem to jak to sie mówi ten typ tak ma.U mnie moze nie moge nazwac tego pluciem bo nie stoi mi olej na dnie filtra powietrza jak u mojego kolegi ale tworzy sie jakby odma.Ja poprostu od czasu do czasu wyjmuje filtr i przeczyszczam calą puszke.
A o co chodzi z tym jezdzeniem po dołach szczególnie dieslami bo nierozumiem.
A o co chodzi z tym jezdzeniem po dołach szczególnie dieslami bo nierozumiem.
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Dokladnie, te samochody tak maja ze zawsze bedzie sie olej w filtrze zbieral, ale ja tak jak Ćwikła, poprostu od czasu do czasu czyszcze sobie puszke. Z drugiej jednak strony ja nie mam w tym filtrze az tyle oleju zebym z tego powodu musial jakies specjalne dolewki regularnie robic.
A co do tych dziur to tez mnie zaciekawilo czemu diesle bardziej gina na wybojach niz benzynowe?
A co do tych dziur to tez mnie zaciekawilo czemu diesle bardziej gina na wybojach niz benzynowe?
Ja też nie zbankrutuję prze te niewielkie dolewki oleju - to silnikowi nie zaszkodzi, bo co jakiś czas będzie miał trochę świeżego oleju (poza wymianą oczywiście).
A jeśli chodzi o te dziury. Peugeot 205 to autko raczej delikatne - dość lekka konstrukcja, podatna na wyboje naszych koszmarnych dróg. A szczególnie dotyczy to aut z silnikiem Diesla, bo to duży, masywny i ciężki silnik, obciążający przednie zawieszenie. Dlatego dość często "lecą" w nim poduszki pod silnikiem i niektórze elementy zawieszenia - końcówki drążków, wahacze ( w innych autach np. VW można wymieniać same sworznie, a w P 205 nie - należy wymieniać cały wahacz), itp. Ja jeżdżąc po dziurach przeżywam wręcz katusze, gdy nie mając wyjścia (bo jakiś palant siedzi mi na ogonie, a z przeciwka ktoś inny jedzie) muszę wjechać w jakąś wyrwę.
Pomimo tych wad ja chwalę sbie swoje autko. Poza wspomianymi wyciekami oleju do filtra powietrza wszystko inne z silnikiem jest ok. Auto często stało nawet w te największe mrozy na dworzu i zawsze zapaliło za pierwszym razem. Wkurzające są natomiast drobne defekty typu: przepalenie żarówki, zerwanie linki sprzęgła (trafiło mi się to już dwa razy - ale za to w ciągu ośmiu lat), trzeszczenie deski rozdzielczej, itp.
Panowie, cały czas dręczą mnie te sprawy z olejem. Co mogę zrobić, by olej nie przedostawał się do filtra powietrza? może muszę coś wymienić, jakąś uszczelkę, albo może coś innego ?
A jeśli chodzi o te dziury. Peugeot 205 to autko raczej delikatne - dość lekka konstrukcja, podatna na wyboje naszych koszmarnych dróg. A szczególnie dotyczy to aut z silnikiem Diesla, bo to duży, masywny i ciężki silnik, obciążający przednie zawieszenie. Dlatego dość często "lecą" w nim poduszki pod silnikiem i niektórze elementy zawieszenia - końcówki drążków, wahacze ( w innych autach np. VW można wymieniać same sworznie, a w P 205 nie - należy wymieniać cały wahacz), itp. Ja jeżdżąc po dziurach przeżywam wręcz katusze, gdy nie mając wyjścia (bo jakiś palant siedzi mi na ogonie, a z przeciwka ktoś inny jedzie) muszę wjechać w jakąś wyrwę.
Pomimo tych wad ja chwalę sbie swoje autko. Poza wspomianymi wyciekami oleju do filtra powietrza wszystko inne z silnikiem jest ok. Auto często stało nawet w te największe mrozy na dworzu i zawsze zapaliło za pierwszym razem. Wkurzające są natomiast drobne defekty typu: przepalenie żarówki, zerwanie linki sprzęgła (trafiło mi się to już dwa razy - ale za to w ciągu ośmiu lat), trzeszczenie deski rozdzielczej, itp.
Panowie, cały czas dręczą mnie te sprawy z olejem. Co mogę zrobić, by olej nie przedostawał się do filtra powietrza? może muszę coś wymienić, jakąś uszczelkę, albo może coś innego ?
Ćwikła !
A Twoje autko jaki ma silnik 1,8 czy 1,9 D ?
Który to rocznik i jaki ma przebieg ? Pytam, bo pomimo tego, że auta są nieco inne, to silniki przecież takie same.
Moje auto pochodzi z 1990 roku, kupiłem je z przebiegiem 123 tys km, a dziś na jego liczniku widnieje już liczba 267 tys km. Poza wyciekami oleju do filtra powietrza silnik pracuje wręcz wzorowo. Olej i wszystkie filtry wymieniam zawsze co 7 500 km, pasek rozrządu co 70 tys km. Dlatego gdy zakręcę stacyjką silnik od razu cyka. A więc tylko zalać "ropuchy" do baku i jazda.
A Twoje autko jaki ma silnik 1,8 czy 1,9 D ?
Który to rocznik i jaki ma przebieg ? Pytam, bo pomimo tego, że auta są nieco inne, to silniki przecież takie same.
Moje auto pochodzi z 1990 roku, kupiłem je z przebiegiem 123 tys km, a dziś na jego liczniku widnieje już liczba 267 tys km. Poza wyciekami oleju do filtra powietrza silnik pracuje wręcz wzorowo. Olej i wszystkie filtry wymieniam zawsze co 7 500 km, pasek rozrządu co 70 tys km. Dlatego gdy zakręcę stacyjką silnik od razu cyka. A więc tylko zalać "ropuchy" do baku i jazda.
Rotel ja mam 309 z silnikiem 1,9d 1989.Poisiadam juz go od 8 lat.Jak sprowadziłem z Niemiec miał 80tys.Obecnie mam przejechane 260tys.Ja olejwymieniam co 8 tyś zas pasek rozrzadu max co 60 ale przewaznie 50 i wymiana.Jednyne co w nim wymieniałem to wtryski bo juz troche zaczał mi wiecej palić no i pierscienie ale to było niepotrzbnie robione jak póxniej mechanik na powiedzial.Nigdy z autem nie miałem jakis powaznych problemów.Zawsze pali za pierwszym razem chyba ze akumulator od muzy siądzie:)Powazniejsza awaria to niewytrzyamła mi chłodnica gdy wyciskałem z niego v max.Mimo iz samochodzik dostaje odemnie po dupie chodzi jak w zegarku.U mnie jak mówie tworzy sie lekka odma ale musze wymienic jedna z uszczelek bo lekko cieknie.A tak na marginesie to ile wyciagasz na maxa i jaka masz predkośc na piątym biegu przy 3tys obrotów??Wazne jest to dla mnie gdyz po wymianie opon na wieksze i szersze stosunekobrotomierza do predkościomierza sie nico zmienił.
Ja moją skorupą jechałem 165 km/h choć we wszelkich paierach jest vmax = 156 km/h. Mój znajomy też miał takie same autko tylko z 1991 roku, ale z identycznym silnikiem i jego osiągi były identyczne. Nie wiem przy jakich to było obrotach, ani ile auto pójdzie przy 3 tys obr. a to dlatego, że nie jestem posiadaczem obrotomierza, ot co.
na zapluty filtr jest dobra rada
[/url]http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?t=248
niestety nie zmniejsza ubytku oleju ale zawsze lepiej z czystym filterkiem

niestety nie zmniejsza ubytku oleju ale zawsze lepiej z czystym filterkiem
