Strona 1 z 2
: 17 kwie pn, 2006 10:00 pm
autor: Banita
nie mam pojecia o belkach, wiec pytam -co moze tu pukac przy ruszaniu gora-dol -dodam, ze na boki nie puka, kola stoja prosciutko -co mnie znow czeka? nie chce rozbierac nie majac czesci pod reka
Dodano po 3 godzinach 37 minutach:
inaczej -ktos moze mnie upewnic w tym, ze musze jechac po lozyska??
: 18 kwie wt, 2006 7:33 am
autor: Sebek
podstawową sprawa jest to czy jak ruszasz góra-dół wachaczem to czy nie ma problemów czy wachacz nie stoi
otwórz drzwi i stań na progu i poskacz-zobaczysz czy są jakieś stuki, zgrzyty itp
: 18 kwie wt, 2006 11:08 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Jak już łożyska dają dupy to własnie powineneś "czuć" stuki góra-dół, na boki albo nie będzie luzu albo poprostu można tego nie wyczuwać... Jeśli koła pochylą się przy opuszczaniu z lewarka to wg mnie to będą łozyska... bo cóż innego...
: 18 kwie wt, 2006 11:25 am
autor: woocash
no ale jeśli stoją prosto jak mówisz, i jak podniesiesz to nie bedzie zanadto luzów..
to mogą być poduszki mocujące belkę do nadwozia, no chyba że wali przy wjeździe na np. leżacego policjanta, tzn dobija, wtedy może....walić bo masz zniszczone odboje gumowe nad wahaczami
a tak to zgadzam się z przedpiszcami

: 18 kwie wt, 2006 11:57 am
autor: Banita
wali prawie caly czas, chyba ze droga glaciutka
Sebek pisze:podstawową sprawa jest to czy jak ruszasz góra-dół wachaczem to czy nie ma problemów czy wachacz nie stoi
otwórz drzwi i stań na progu i poskacz-zobaczysz czy są jakieś stuki, zgrzyty itp
nie -nie stoi, pracuje bez zgrzytow, ale jak juz mowilem puka i przy szarpaniu gora-dol nawet widac, ze jest minimalny luz
: 18 kwie wt, 2006 12:09 pm
autor: blaszka
Dżon Dobra Nadzieja PISZE DOBRZE
MAM TO SAMO Z PRAWEJ STRONY TYLKO CZASU I KLUCZY NIE MA ZEBY TO ZROBIC
: 18 kwie wt, 2006 1:32 pm
autor: Banita
wlasnie prawa strona jak widac
jakich kluczy? cos nietypowego?

: 18 kwie wt, 2006 1:34 pm
autor: blaszka
wszystkie klucze sa typowe

: 18 kwie wt, 2006 3:31 pm
autor: Sebek
no sa typowe a komplety naprawcze kup dwa bo wymien sobie łożyska po obu stronach
: 14 maja ndz, 2006 3:35 pm
autor: Banita
thx
EDIT
Po demontazu wszystkiego okazalo sie , ze po stronie ktora pukala do wymiany lozysko, a po stronie, ktora nie pukala... tragedia -tak wytarta belka, ze lozysko po wlozeniu mialo 2mm luzu

, no wiec wzielismy spawarke, kamien szlifierski i wiertarke...

: 14 maja ndz, 2006 5:27 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
długo tam łożysko raczej nie wytrzyma...
: 14 maja ndz, 2006 10:21 pm
autor: Banita
czemu tak uwazasz?
: 14 maja ndz, 2006 10:54 pm
autor: Pagi
bo jest nierowno, pod palcem tgo moze i nie wyczujesz, ale napewno nie udalo Ci sie tego zrobic idealnie wiertarka i kamieniem szlifierskim. Do tego to jakas porzadna tokarka by sie przydala... Łozysko jak nie bedzie super idealnie przylegac do biezni to dupa. Pozatym takie napawanie spawarka jest jak sadze dosc miekkie i wyrobi sie spowrotem szybciutko.
Aha, a co z drugim lozyskiem, ktore siedzi sobie na koncu czopa tam w glebi belki? bylo w miare? bo tam bedzie ciesko napawac i zeszlifowac.
: 14 maja ndz, 2006 11:14 pm
autor: Banita
nie jest miekkie( zeby zjechac to o 3mm -40min szlifowania, przy czym co chwila zmiana wiertarki, bo sie grzaly glowice), a kamien mial srednice 3mm mniejsza od otworu, poza tym to nie jest bieznia lozyska, wiec nie rozumiem dlaczego mialoby szybko pasc
Wewnetrzne jest ok
: 15 maja pn, 2006 12:47 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
myślisz że zewnętrzna część łożyska sie nie dop(r)asuje do 'ścianki'?
choć życze jak najdłuższej eksploatacji to jednak myśle że się może dużo szybciej 'rozklekotać' to łożysko...