forum.peugeot205.pl

Nie mam już siły na mojego peugeota, jedno zrobie to drugie sie psuje, kobieta lekkich obyczajów co za szrot, chyba go sprzedam bo mnie leczyć zaczyna, a już zaczynałem w niego wierzyć....zrobiłem 400km na trasie i wszystko było ok. Jeden dzień postał i oto co sie stało: na zimnym silniku wszystko jest ok, jak tylko sie nagrzeje troche powyżej 70st. to zaczyna sie mocno dławić, ledwie da sie jechać, musiałem mu ładnie ssania dołożyć żeby wogóle jechał. Nawet jak dodałem mocno gazu to strasznie przerywał. Co to może być? Aha i jeszcze jedno> Na trasie zauważyłem, że jak wciskam pedał sprzęgła i nie wrzucam biegu przez chwile to samochód gaśnie. Pomocy bo SPRZEDAM!!!

A ty masz gaznik czy wtrysk ?

1.4 tu3 gaźnik

he ja mialem podobnie i okazalo sie ze wina lezala w przewodach wysokiego napiecia gdzies tam sobie jakas iskierka latala wymienilem i jest ok

znaczy to te przewody od akumulatora czy te do świec

te do swiec , a kopulka z palcem (taki pomaranczowy plastik ) tez moze byc zjechne

Pozdro

własnie sciągnąlem sobie etzolda, może tam coś będzie. Czemu to sie dzieje tylko przy ciepłym silniku???

u umnie było podobnie z tym gasnieciem, okazalo sie ze chodzilo o dolot powietrza , ale u mnie jest jeszcze LPG.

Zobacz czy przewody palwa są ok i czy np filtry nie są zapchane. Gaźnik powinno się regulować raz na 2 lata.

Możliwe, że dysze w gaźniku są zapchane.

okej, problem okazał sie banalny........nigdy nie zgadniecie co było

No TOMBIKE bez tajemnic

Stare swiece?!

Zapchany filtr powietrza?!

mało oleju było...... ups duzo ponizej kreski, gdzie jest czujnik oleju? nie migała kontrolka

no to ja juz zglupialem calkiem

serio, bylo bardzo malo oleju a objawy jak powyzej, dolalem i jest w porządku, nic innego nie grzebałem bo nie potrafie:)