forum.peugeot205.pl

Witam!
Problem taki: Silnik leżak 1.4 60 KM powinien do setki rozpędzać furę w jakieś 13s. U mnie trwa to ponad 10 sekund dłużej. Dodam że to raczej nie uszczelka pod głowicą bo nie ma majonezu na korku ani oleju w płynie chłodzącym. Silnik bierze jakiś 1l oleju na 10 000 km czyli raczej nie jest bardzo zużyty (przebieg 130 000 km). Świece nówki (dałem 50 zł za 4 więc chyba jakieś niezłe). Gaźnik regulowałem ale mocy mi nie przybyło. Co sugerujecie.

u mnie było ok. 16 sekund do 100.. ale nie byłem dobry w zmianie biegów

może... filtr powietrza zapchany??

no.. gaźnik też łatwo rozregulować

może zapłon źle ustawiony.. albo beznyna kiepska..

a może hamulce nie odskakują..

Nic z tego. Benzyna dobra, filtr powietrza nowy a hamulce też działają jak należy. Spalanie też w normie.

A regulację gaźnika robiłeś pełną ? tj.spr. luzów zaworowych. ustawienie zapłonu ,mycie sprawdzeniei następnie regulacja gażnika, czy tylko sama regulacja?

No to pewnie tu jest problem (jak zawsze gaźnik) .
Myć myłem, regulowałem sam (kręciłem wszystkim czym się dało) .
Dajcie znać jak znacie jakiegoś dobrego speca od gaźników w okolicach trasy Kołobrzeg-Poznań bo z tego co wiem jest ich niewielu.

poczytaj Etzolda-sprawdzenie i regulacja gażników. Sprawdź czy świece mają suchy gwint, może za słabo dokręcne.Może też być sprawa uszczelki-test z z wacikiem zamoczonym w benzynie (opis w książce )

Etzolda czytałem chyba z 5 razy (przynajmniej to o gaźnikach). Chyba jednak oddam furę w ręce speca.

borek_wpr pisze:Sprawdź czy świece mają suchy gwint

dlaczego?

więcej wiary LUK - -ewentualnie zawsze możesz przejść na ciemną stronę

a ja zadam takie glupie pytanie, jak przyspieszasz do 100 to ile mniej wiecej na kazdym biegu masz przed zmiana? masz obrotomierz?

mi przy tym samym silniku do 90 wychodzi tak ponizej 10s, za to do 100 to juz bedzie z 12, bo musze 3 wrzucic

a regulacja gaznika jest dobrze opisana w ksiazce Peugeot 205, Obsługa i naprawa, wydawnictwa Auto, ale moze to to samo co ww wymieniona pozycja

spoko.. hehe miałem tak samo.. prawie
znaczy sie.. do końca dwójki.. jakieś 85 na godzine to szedł jak burza.. tak z 8 sekund może.. a potem.. zmiana na 3-ke i mozna iśc na kawe. 16 sekund łącznie

Galik a jaki ty masz silnik że do setki 12s. Ci zajmuje? Chyba nie gaźnikowy bo ja już nie wierzę że gaźnikowy może tak ciągnąć (chyba że masz dwugardzielowy).
Co do tych prędkości to jakoś tak:
1 - do 40
2 - do 70
3 - do końca
pozdrawiam.

ma gaznik i naprawde fajnie chodzi ten silniczek

wasia, mam taki sam silnik jak Ty i z tym przyspieszeniem do 100 to u mnie gdzies jest wlasnie 11-12s, nie mam jak zmierzyc, a mierzenie komorka przy jednoczesnej zmianie biegow to takie srednio dokladne jest.

Co do przelozen, to ja sie nie dziwie ze tyle Ci to zajmuje (sprint do 100) jak tak zmieniasz te biegi, pewnie nie masz obrotomierza, wiec zmieniasz je wczesniej bo np przy 70 na 2 ladnie juz "wyje", ale da sie wiecej pojechac

ja jade tak:

1 do 50 (nieco ponad 5000rpm)
2 do 90 (to samo co wyzej)
3 juz nie pamietam do ilu jest, ale tak na trasie to do 130 mozna spokojnie ciagnac.

Galik pisze:wasia, mam taki sam silnik jak Ty i z tym przyspieszeniem do 100 to u mnie gdzies jest wlasnie 11-12s, nie mam jak zmierzyc, a mierzenie komorka przy jednoczesnej zmianie biegow to takie srednio dokladne jest.

to przyjedz -zmierzymy