Strona 1 z 3

Skracanie amortyzatora

: 26 paź czw, 2006 9:37 pm
autor: Banita
Chodzi mi o taki myk:

Na rysunku pogladowym
1. uciac w miejscu czerwonej kreski.
2. to co zaznaczone na niebiesko stoczyc do rozmiarow ucietego gwintu
3. nagwintowac

Jakies przemyslenia? Mam eibachy -40, ale i tak jest troche za miekko i za wysoko.

Mam tez progresywne koni -40 i jeszcze gorzej niz eibachy...

To tylko taka mysl wstepna, wiec wstrzymac sie z wyzywaniem mnie od czubkow 8)

: 26 paź czw, 2006 10:27 pm
autor: rado83
fiu fiu ostre przerobki

: 26 paź czw, 2006 10:33 pm
autor: smug
czubek :P To ci chyba nie siadzi nizej bo bedzie nadal trzymas sprezyna.Zmienisz tylko charakterystyke amora.Bo jesli auto jest na kolach to wysokosc jest ustalana wlasnie przez sprezyne,a amortyzator jest wcisniety kika centow.Co innego jesli bylby rozciagniety na maxa wtedy by ja troszke scislo.Takie jast moje zdanie.Pewnie sie myle :P

: 26 paź czw, 2006 10:39 pm
autor: Banita
Dzieki smug :P

Musze skrocic amor, zeby skrocic sprezyne :wink:

CIEKAWOSTKA!!:

Najlepsze jest to ze po stronie kierowcy mam seryjny amor sachs'a z obnizeniem max -40 (mialem tam ucieta seryjna sprezyne) Eibach'a zalozylem bez uzycie sciskaczy do sprezyn

Po stronie pasazera jest amor koni, jakies 30mm krotszy od serii, ktory sciskal normalna seryjna sprezyne (nie cieta ) i samochod stal prosto :roll: 8)7. Eibacha musialem sporo scisnac, zeby go zalozyc :wink:

: 26 paź czw, 2006 10:44 pm
autor: Jaca1984
teoretycznie zadziała ale:
-jeśli materiał nadaje się pod obróbkę skrawaniem, a mógłbyć utwardzany więc może być problem z wykonaniem gwintu
-jak skręcisz do kupy taki amor ze sprężyną to już konkretnie ją naprężysz i może być tak, że cały czas tłok w amorze będzie się opierał w środku o ogranicznik-może i nawet po postawieniu auta na koła. Jeżeli jednak jakimś cudem :P sprężyna trochę się ugnie np. na dziurzach- to wracając- tłok nieźle dobije w ten ogranicznik. :roll: nie wiem czy to dobry pomysł :)
ano i jeszcze taki szczegół amor bedzie wtedy tylko reagował w jednym kierunku bo w drugim nie ma juz przeciez gdzie ;)

: 26 paź czw, 2006 10:52 pm
autor: smug
Wiec cos tam racji chyba mialem :P

: 26 paź czw, 2006 11:30 pm
autor: Banita
Powiem tak:

Boje sie tego, ze baaardzo twarda sprezyna moglaby zerwac gorna srube z amorka

: 26 paź czw, 2006 11:37 pm
autor: 205MI16
Raczej wyrwie tłoczysko z nakrętka jak już.
Generalnie będzie działać i nagwintować się da. Tylko efekt jaki uzyskasz będzie co najwyżej nadawał się na długie i równe proste. Sterowanie po naszych fajnych drogach zwłaszcza w zimie będziesz miał znacznie utrudnione.
Ale to kwestia Twoich zamiarów

: 27 paź pt, 2006 7:26 am
autor: Sebek
też mam eibachy -40 i są to fajne sprężynki ale właśnie ból w tym jest taki że mogą pracować tylko z amorkiem o krótszym skoku, kiedyś też myślałem o skróceniu amorka ale też mi to wszyscy odradzali, więc załatwiłem krótkie amory eibach z niemiec. Kup po prostu jakieś krótsze a chyba najtańsze są GT Coupline -25mm za 370zł kpl z tym że to rewelacja aż taka nie jest

: 27 paź pt, 2006 7:57 am
autor: Pieraś
ja powiem tak ... nie badz madrzejszy od inzynierow, ktorzy obliczali parametry i wg jakich taki amorek jest wykonany, jak masz takie sprezyny i siedzi ok ale jest Ci za miekki to wcisnij gumy w sprezyny usztywniajace i juz.

: 27 paź pt, 2006 8:04 am
autor: Sebek
chodzi o to że do krótszej sprężyny konieczny jest krótszy amorek bo inaczej to nie będzie wybierało tak jak ma wybierać i amor się zużyje bardzo szybko

: 27 paź pt, 2006 9:02 am
autor: Lord Devil
To nie lepiej kupować sprężyny krótsze które są dedykowane pod standartowy amortyzator? Nie ma problemów i taniej wychodzi.Większość sprężyn -30/-40 taka właśnie jest, a można też nabyć sprężyne -55 pod ory amor.

: 27 paź pt, 2006 10:45 am
autor: Jaca1984
Lord Devil pisze:To nie lepiej kupować sprężyny krótsze które są dedykowane pod standartowy amortyzator? Nie ma problemów i taniej wychodzi.Większość sprężyn -30/-40 taka właśnie jest, a można też nabyć sprężyne -55 pod ory amor.
-55mm pod oryginalny amor?? to raczej nie możliwe - taka sprezyna musi być niższa, no chyba ze ekstremalnie miekka,a tego to sobie nie wyobrażam :shock:

: 27 paź pt, 2006 11:21 am
autor: Sebek
wydaje mi się że do zwykłego amorka to max 20 do 25mm krótsza sprężyna

: 27 paź pt, 2006 11:39 am
autor: Jaca1984
tez tak sądze , tzn ja mam -30 i wydaje mi się, że to jest ona już troszke za krótka