Strona 1 z 2

PROSZE PILNIE O POMOC

: 11 kwie ndz, 2004 11:36 pm
autor: bipi
Mam straszny problem!! Nie moge zapalic puga, bo nie moge wlozyc kluczyka do stacyjki. Da sie to jakos naprawic, bo nie chodzi mi o samo zapalenie samochodu, bo chyba mam blokade kierownicy (z tych nerwow juz zapomnialem) i daleko nie zajade. Nawet do warsztatu. A musze pilnie wyjechac w ciagu dwoch dni. Co mam zrobic? Nawet nie moge wyjac stacyjki! Juz caly kokpit zdjalem i tam sa takie dwa wasy, ktore blokuja. Co robic?

: 11 kwie ndz, 2004 11:39 pm
autor: Kaktus
sholowac puga do warsztatu. Sa holowniki co przod podnosza... albo wyjac stacyjke, ale jak to juz nie wiem bo nie wyjmowalem...

: 11 kwie ndz, 2004 11:45 pm
autor: bipi
holownik nie wchodzi w gre, bo warsztaty w swieta sa zamkniete. moze da sie jakos ten zamek naprawic. juz probowalem drutem i wd40, jeszcze sprobuje powietrzem. no nie wiem co mam robic. zeby chociaz ta blokade rozlaczyc.

: 12 kwie pn, 2004 12:00 am
autor: adidj
podejzewam ze polecialy w srodku zapadki i raczej tego nie zrobisz wiem ze zamki w drzwiach mozna naprawic bo sam to robilem ale stacyjka to juz wiekszy problem najlepiej poodkrecac srobki zdjac plastik spod kiery i wtedy dalej patrzec nie ma tam zbyt wielkiej polityki z kablami itp a jak bedziesz mial wyjete bedzie łatwiej manipulowac i moze da sie to naprawic a przy okazji jak bedzie wyjeta stacyjka mozna kable na krotko spiac i pojechac bez niej wogóle bo nie bedzie blokady

: 12 kwie pn, 2004 12:05 am
autor: Dan
Jak nie wsadzisz kluczyka to nie wyjmiesz stacyjki poniewarz dopiero gdy masz kluczyk w stacyjce mozesz wcisnąć taki cypelek który odblokowuje ją i możesz ją wysunąc jak mi stacyjka padła to go wiertarką potraktowałem i ją wyjołem a co twoich problemów to są tam takie małe sprężynki które sie rozsypują z biegiem czasu ponoć to normalne w francuzach

: 12 kwie pn, 2004 12:09 am
autor: adidj
hmmm mysle ze wyjmie ...no chyba ze zaskoczy blokada :arrow: jesli nie jest właczona mozna kombinowac z wyciągnięciem ......ale dodaje nie jestem pewien a znowu jak by polecialy spręzynki to kluczyk wszedłby bez problemu ale nie dalo by sie go przekrecic bo zapadki nie chodzily by na swoje miejsce mysle ze to cos innego blokuje kluczyk al to pozostaje zagadką

: 12 kwie pn, 2004 12:10 am
autor: bipi
a jak to bym rozwiercil (czego sobie nie wyobrazam) to nie bedzie juz blokady na kierownicy?

: 12 kwie pn, 2004 12:11 am
autor: bipi
nie moge wyjac samej stacyjki bo tam sa takie dwa wasy (jakby jakies srubki bez lebkow czy cos) ktore to trzymaja. one sa metalowe. juz jeden srubokret polamalem. kola nie sa jeszcze zablokowane.

: 12 kwie pn, 2004 12:14 am
autor: adidj
a bo to sa takie sroby do stacyjki przykrecasz je na maxa i wtedy łeb sie ukreca to jest takie zabezpieczenie przed kradzieżą zeby ci zlodziej jej nie wykrecił i sobie nie odjechał

: 12 kwie pn, 2004 12:15 am
autor: adidj
jak dasz rade to je naciąc brzeszczotem albo jakos inaczej i mozna je wykrecic ,,,ale to juz wyzsza szkola jazdy ze tak powiem :arrow: wiem ze mozna to zrobic bo robilem to w hondzie i tam tez takie były

: 12 kwie pn, 2004 12:18 am
autor: bipi
no to czad. a nie daloby rady jakos kombinerkami odkrecic? bez sensum, ze do wlasnego puga musze sie 'wlamywac'. czy dam rade skrecac jak wywale ta stacyjke???

: 12 kwie pn, 2004 12:20 am
autor: adidj
jak wyjmiesz stacyjke to nie bedzie blokady i da sie jezdzic :arrow: a mozesz kombinowac jak chcesz aby wykrecic te sroby :)

: 12 kwie pn, 2004 12:24 am
autor: bipi
dobra, czyli mam plan awaryjny. sprobje te srubki, ale znajac zycie te pewnie jakis specjalista na chama dokrecil. a tak jeszcze w sprawie samego kluczyka i zapadek: nie da sie tego jakos jak w filmach, zeby drucikiem pogrzebac i potem wlozyc kluczyk i gotowe? czy to jak sie raz zablokuje to juz koniec? mowiles ze w drzwiac robiles... to jak to zrobiles?

: 12 kwie pn, 2004 12:39 am
autor: Dan
adidj w pugu nie ma takich śrubek takie są w maluchu

: 12 kwie pn, 2004 12:40 am
autor: adidj
trzeba cale rozebrac jest zabawa zamki sa z zeliwa ale wkladki sa z plastiku i trzeba je rozebrac wiesz nie da sie tego opisac :( :(