Strona 1 z 2

W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 9:49 am
autor: Lord Devil
Bedac w Lidlu - czasem robie zakupy w tej sieciowce postanowilem sprawdzic kosmetyki W5 produkowane dla Lidla, znam linie produktow czyszczacych do domu i w wiekszosci przypadkow jest swietna.
Zakupilem politure W5 carcare Car Polish, chyba za 9,90, wosk W5 carcare Polising Wax za 19,95 oraz srodek do mycia felg W5 carcare za 5,9.
Chcialem sprawdzic z jednej strony jak te srodki maja sie do moich ulubionych i znacznie drozszych specyfikow i przy okazji miec pewna odskocznie. Nie zawsze jakosc idzie w parze z cena. Wydalem wiec kwote blisko 40zlotych na "lidlowe mazidla"
Test nie byl jakos specjalnie przygotowany ot spontaniczne dzialanie "detailingowe"
Mycie wiadomo jak, nie wazne czym, osuszanie. Lakier nie byl ani glinkowany ani nie byla przperowadzana korekta, ma na sobie troche swirli i pare odpryskow - zasadniczo nie jest zle (i tak swietnie, lepiej jak 95% powlok lakierniczych w tym kraju).
Recznie przy pomocy pada zostala nalozona politura, praca jak to w przypadku politury do najlzejszych nie nalezy ale i tak jest bajkowa w stosunku do slawnego megsa DC2. Srodek pachnie dosc przyjemnie, lekko nadaje polysk i sliskosc fizyczna powloki.
Rowniez recznie przy pomocy drugiego pada nalozony zostal wosk, jak zapewnia producent naturalny z zawartoscia legendarnego wosku z brazylijskich palm - carnauba. Produkt pachnie ladnie, jest sredniotwardym woskiem, naklada sie go bardzo latwo i przyjemnie oraz poleruje sie praktycznie sam.
Zasadniczo w tym momencie W5 wypada idealnie. Latwosc pracy, ladny zapach i cena - te cechy niszcza konkurencje. Po okolo 1,5h wypocenia na sloncu przepolerowalem mikrofibra jeszcze raz. Spektakularnych efektow wizualnych sie nie spodziewalem i moje przypuszczenia w tym temacie byly sluszne. Czas na wode. Na pierwszy ogien mialo isc kropelkowanie a potem sheeting czyli odprowadzanie wody.
Test kropelkowania wypadl jak wypadl a w zasadzie nie wypadl wosk na dedykowanej politurze w moich oczach go nie zdal, wiec sheetingu nie bylo sensu przeprowadzac. Tak wiem, sa woski, ktore swietnie kropelkuja ale slabo odprowadzaja wode i na odwrot. W5 jest bardzo slabe i tu i tu.
Na koniec link do filmiku pokazujacego sheeting zestawu W5
http://www.youtube.com/watch?v=lC_Dngdsldc

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 10:04 am
autor: Orfister
Używałem wosku i Politury. Wg mojej opinii politura jest bardzo dobra, skutecznie usuwa zmatowiałą warstwę zostawiając baaaardzo gładką powierzchnię.
Zastrzeżenia miałem jedynie do wosku...bardzo źle się nanosił, mazał się i bardzo ciężki w ręcznej pracy...zrobiłem nim tylko maskę...i wywaliłem do kosza.
są dwie opcje..albo nie umiałem się nim posługiwać, albo był jakiś stary zleżały...konsystencję miał jak skrystalizowany wosk, bardziej twardy niż pasta do butów.
Bardzo dobrym produktem jest pianka do usuwania ptasich odchodów, silikon i ircha ;-)

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:05 am
autor: Munne
40zl!!!!!! K....a wiesz ile miesa mozna za to kupic!!!!

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:07 am
autor: DJPreZes
Mi się tego wosku nigdy nie udało kupić ;) Za każdym razem był zestarzały (taki kamyk w pudełku), więc po co wydawać kasę na coś co i tak nie działa :mrgreen: Nie stać mnie na tanie wynalazki do samochodu 8)7

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:12 am
autor: Munne
Sluszne podejscie Prezesie.

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:19 am
autor: Lord Devil
Nie wiem Munirku jak tam w Reniferlandzie dbacie o auta, ale w zacofanej Polsce miesem nikt samochodu nie oklada. Moze chodzi o wytapianie tluszczu z miesa i nim zabezpieczania lakieru :oops:
Wszystkie srodki jakie mam sa albo pochodzenia roslinnego albo syntetycznego, ale mozliwe, ze prawdziwa sila tkwi tluszczach zwierzecych :mrgreen:
Wosk jaki ja kupilem, byl nowy, nieprzelezakowany czy przestarzaly. Tak czy siak dla potomnych, poki go nie poprawia nie polecam. :W

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:40 am
autor: RafGentry
Munio, nie rób siary. Daj Lordovi przetestować. Sam jestem ciekaw jak te kosmetyki dla zwykłego Helmuta działają i czy się do czegokolwiek nadają.

W końcu nasze peżoty to nie Bentleye, żeby je wiecznie Meguiarsem smarować ;) Jak ktoś kupił swoje auto za 800 zeta, to nie wyda nagle paru stów na kosmetyki, prawda? :mrgreen:

Jeśli chociaż jeden z testowanych przez Lorda specyfików się nada to i tak będzie dobrze. :W

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 11:55 am
autor: Lord Devil
Jesli chodzi o srodek do czyszczenia felg z czystym sumieniem polecam, biorac pod uwage pro specyfiki kupowane w 5litrowych baniakach i tak jest w miare ekonomiczny. Dziala bardzo dobrze, byc moze do totalnie zabitych felg nie podejdzie, ale pyl z klockow nie stanowi dla niego problemu, przy okazji nie wali jak srodki tego typu. Reasumujac WARTO :!:

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 12:43 pm
autor: Orfister
No dobrze, z woskiem tak jak przypuszczałem - kupa..a co powiesz o politurze ?

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 1:19 pm
autor: Lord Devil
Politura ma dwa zadania. Kladzie sie ja na lakier w celu jego "odzywienia" - (glupszego sformulowania nie da sie wykmic) czyli nadania mu glebi, polysku i co tam ktos sobie jeszcze wymysli oraz przygotowania pod wosk. Czy sam wosk W5 jest do bani,czy winna jest politura nie wiem. Nie uzywalem jej z innymi woskami ani nie zestawialem z innymi politurami wiec ciezko powiedziec cos obiektywnie na jej temat poza tym, ze nadaje sliskosci ladnie pachnie i latwo - jak na politure, sie z nia pracuje.
W zwiazku z zainteresowaniem postaram sie przeprowadzic jeszcze test sheetingu na swiezym wosku.
Byc moze nie kropli i nie odprowadza wody jak nalezy, ale moze zabezpiecza lakier i np latwo sie zmywa zabite robale i kupy ptasie. Tak czy siak jest lepsza jak brak czegokolwiek na lakierze.

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 3:54 pm
autor: Munne
Fajnie ze sie zdecydowales na taki maly experyment. W5 ma dosyc szeroka game produktow od kostek do kibla po wosk do auta. Jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego taka przynajmniej jest ich kostka do kibla! Wosku ich nie kupie wole sobie kupic dobry kawalek miesa:)

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 4:05 pm
autor: Orfister
Muuniu..wszystkiego trzeba w życiu spróbować ... jak nie posmakujesz nie wiesz jak smakuje :twisted:

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 5:35 pm
autor: Munne
Nauczylem sie ze za cos dobrego trzeba zaplacic, inaczej sie placi dwa razy. Skoro nawet nie potrafia zrobic kostki do kibla to jak maja zrobic dobry wosk 8)7

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 6:50 pm
autor: Manwe
ja używam środka do mycia szyb tej firmy i nie wiem jak w stosunku do środków stricte do szyb samochodowych ale w porównaniu do takich rzeczy jak clean jest dużo lepszy :)

Re: W5 dla Lidla - mazidla dla "Kowalskiego"

: 29 maja wt, 2012 10:05 pm
autor: Orfister
Mają jeszcze jeden fajny preparat - koncentrat letniego płynu do spryskiwaczy - niesamowicie wydajny, o bardzo ładnym cytrynowym zapachu i skutecznie usuwający zabrudzenia z szyby. Kosztował chyba 5 zł a starczało go na 20 litrów płynu ( po rozrobieniu z wodą destylowaną ).