forum.peugeot205.pl

Ja pier**** z gażnikiem zdąże...
...dzisiaj mi się sprzęgło posypało piszczy jak wciskam pedał do końca, a jak lekko nacisnę pedał to drży pod nogą i to dosyć mocno.
Pomóżcie! Co tam się stało? I czy da rade to samemu naprawić, mechanikiem nie jestem , ale warsztat, kanał i narzędzia są, chyba rozbiorę dzisiaj sprzęgło, ale może da się to naprawić naciągając po prostu sprzęgło ale sam w to wątpie.Silnik leżak XY8 Pozdrawiam zdołowany

UUUU to się roboty narobiło...polecam konwersacje z Woocasch'em..on na leżaku zjadł zęby paznokcie i wyrwał pół włosów ...wiec wie od czego muchy zdychają..

u mnie było podobnie - wymieniłem sprzęgło całe. Jest ok. Robota jest prostacka. Zrobiłem to sam w pół godziny w garażu. Tyle, że uszczelkę musiałem sam dorabiać i nie wyszła najlepiej. W leżaku wszystko jest proste do zrobienia poza zaworami.

Piasek a trzeba wyjmować skrzynię żeby wymienić sprzęgło??

nie trzeba. Jak chcesz to mogę Ci wysłać fotki jak ja to robiłem. Nie są najlepszej jakości ale są. Potrzebuję tylko Twój e-mail bo w sprawach komputerowych jestem lekko mówiąc upośledzony i nie umiem wrzucać tu fotek

Kliknij prywatna wiadomość PW i tam możesz dodać załącznik

zaraz Ci wyślę tylko znajdę

temat jest o gaźniku

jasne sorry

Teraz już o sprzęgle;P ale gażnik nadal aktualny a propos sprzęgła to chyba docisk jebnął, dam rade sam wymienic

wymienisz sam spokojnie - trzeba tylko pozytywnie do tego podejść

Sebek dzięki za zmianę tematu

Złożone jebnęło łożysko dociskowe i je tam mieliło w sprzęgle pod obudową, kupiłem nowe w Focie (FOTA) założyłem (dzięki pomocy kolegi piaska ) i jest igiełka myślę, że można zamknąć ten temat. Pozdrawiam