Strona 1 z 1

Zabezpieczenie nadkoli

: 22 wrz sob, 2012 4:13 pm
autor: budyniek
Witajcie. W moim aucie, nabytym kilka miesięcy temu, okazało się, że po dość dokładnym umyciu nadkola od wewnątrz prezentują się całkiem nieźle. Nie ma tam ani plastikowych profili, ani widocznego zabezpieczenia w postaci jakichś mas lub preparatów. Po prostu lakier w kolorze nadwozia, choć chyba dość cienką warstwą kładziony.
Mam taką ideę, żeby pozostawić nadkola w takim stanie i stąd pytanie o jakieś zabezpieczenie antykorozyjne lub/i takie, które ułatwi dalszą pielęgnację. Jeśli macie jakieś sprawdzone metody, to proszę o wskazówki. Dzięki.

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 22 wrz sob, 2012 8:39 pm
autor: Manwe
a nie jest tak ze seryjnie 205 była traktowana pasta głoszącą/konserwacją po całym podwoziu dość obficie w nadkolach też i na to szedł lakier tak jak na resztę budy i może z tąd ten efekt

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 22 wrz sob, 2012 9:28 pm
autor: marcpol
Jest tak, jak piszesz Manwe.

Jeśli nie pojawiła się korozja najlepszym zabezpieczeniem będzie utrzymanie nadkoli w czystości, szczególnie zwróć uwagę na okolice wlewu paliwa. Ważne jest też dbanie o stan belki - przy dużym zużyciu koła ocierają. Pamiętaj też, aby utrzymywać drożność otworów w progach i usuwać liście z dołu przedniego błotnika (widać po otwarciu drzwi).

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 23 wrz ndz, 2012 12:05 am
autor: Manwe
są jeszcze odpływy z tylnych błotników umieszczone na linii, mocowania zderzaka na dolnej krawędzi blachy idącej od mocowania do ścianki bagażnika/nadkola ich zatkanie powoduje korozje sięgającą aż do wspomnianego mocowania bocznego zderzaka

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 02 lut sob, 2013 9:01 pm
autor: gangaPL
I co zrobiłeś to zabezpieczenie? Sam się zastanawiam czy nie dać wozu do warsztatu, ale trochę się boję, że już za późno. Chociaż teraz temperatury plusowe, to może wykorzystać moment. Bo mogę polecić warsztat, gdzie takie zabezpieczenie wykonują: patrz tu.

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 08 gru ndz, 2013 3:10 pm
autor: moralez
Odgrzeje kotleta, w berlingo musze zabezpieczyc nadkola i progi bo miejscami wylazi goly ocynk. Myslalem o jakims baranku nakladalnym z pistoletu, są ponoć nawet w kolorze. Macie jakies doswiadczenia w tej kwesti?

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 08 gru ndz, 2013 5:10 pm
autor: Manwe
macie i ten w kolorze i tak trzeba lakierować bo wsysa brud aż milo

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 08 gru ndz, 2013 6:30 pm
autor: moralez
A mozesz polecic jakies konkretne produkty?

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 08 gru ndz, 2013 6:39 pm
autor: Manwe
niestety to co zastosowałem nie spełniło moich oczekiwań

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 09 gru pn, 2013 12:38 am
autor: moralez
A moze napisalbys czego nie warto uzywac..

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 09 gru pn, 2013 6:05 pm
autor: grzesiek309
Na pewno omijaj baranki Bolla, novola też możesz odpuścić.
Ostatnio używałem Wurth'a. Stosunkowo tani, dobrze się nakłada i ma ładną strukturę. W 309 próg nim zabezpieczałem 2 lata temu i trzyma się bardzo dobrze :wink:

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 10 gru wt, 2013 12:04 am
autor: moralez
Nareszczcie jakis konkret, dzieki _O_

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 13 gru pt, 2013 11:39 pm
autor: Manwe
grzesiek mnie ubiegł boll po dwóch latach to już sam odpada

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 12 sty ndz, 2014 1:06 am
autor: Martinoo

Re: Zabezpieczenie nadkoli

: 16 sty czw, 2014 1:23 am
autor: bananowiec
Ja już przetestowałem u siebie Noxudol 900 od roku trzyma się pięknie na całym podwoziu. Ma bardzo dobre właściwości antykorozyjne. http://www.noxudol.pl/antykorozja
Po nałożeniu bardzo długo schnie nawet w wysokiej temperaturze więc nakładanie przy obecnej aurze raczej odpada, ale na wiosnę jak najbardziej.
Z kolei baranek Wurth'a świetnie sprawdził się na progach, dosyć szybko schnie i po niedługim czasie można malować w kolor nadwozia.