problem ze wzmacniaczem
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
problem ze wzmacniaczem
posiadam wzmacniacz sony xm2040 4 kanalowy...
w aucie jednostka sterujaca ma niestety tylko 2 kable wyjsciowe na wzmacniacz wiec podpialem pod niego tylko tyl... z tylu glosniki pioneer, jakies stare byki... 17cm srednicy, w polke wkrecilem...
problem:
1. czasem przestaje mi po prostu grac tyl na jakis czas, pozniej znowu gra bez zarzutu, wydaje mi sie ze ewidentna wina wzmacniacza, ale w takim razie co z nim nie tak?
2. podobnie, ale przestaje grac tylko lewy glosnik z tylu... i za cholere nie chce ruszyc... wyjmuje wzmacniacz, wyjmuje kabelek odpowiedzialny za niego, wkladam z powrotem i czasem gra, czasem nie gra... a jak zaczyna grac to znowu spokoj na jaki czas... gdzie jest problem? wina wtyczki od kabla, czy gniazkda we wzmacniaczu?
w aucie jednostka sterujaca ma niestety tylko 2 kable wyjsciowe na wzmacniacz wiec podpialem pod niego tylko tyl... z tylu glosniki pioneer, jakies stare byki... 17cm srednicy, w polke wkrecilem...
problem:
1. czasem przestaje mi po prostu grac tyl na jakis czas, pozniej znowu gra bez zarzutu, wydaje mi sie ze ewidentna wina wzmacniacza, ale w takim razie co z nim nie tak?
2. podobnie, ale przestaje grac tylko lewy glosnik z tylu... i za cholere nie chce ruszyc... wyjmuje wzmacniacz, wyjmuje kabelek odpowiedzialny za niego, wkladam z powrotem i czasem gra, czasem nie gra... a jak zaczyna grac to znowu spokoj na jaki czas... gdzie jest problem? wina wtyczki od kabla, czy gniazkda we wzmacniaczu?



sprzedany

Ja mam właśnie tak jak pisze Adidj w aucie... Jak długo słucham na wysokim poziomie to wyłącza się wzmacniacz. jak ostygnie to znowu łup łup
Sprawdz także czy masa jest wystarczająca... Jeśli masa do wzmacniacza jest zbyt mała to może pociągnąć niedobór z radia i tak można spalić końcówki mocy w radiu... Wiem to bo "mądry Polak po szkodzie" - za naprawę Clariona zapłaciłem kiedyś 160 zł 


To kwestia przegrzania końcówek mocy i tyle. Nie polecam takich eksperymentów, bo całkowicie spalicie wzmacniacze i głośniki. Po ostygnięciu, wzmacniacz znów gra, ale kiedyś gdy nawet ostygnie może już nie przemówić
Jeśli system gra czysto (bez charczenia, buczenia głośników niskotonowych, itp) wszystko jest ok i nic nie się nie będzie wyłączało. Gdy jednak system rzęzi, trzeszczy, oznacza to, że przy tej mocy są zbyt duże zniekształcenia, a wtedy trzeba ściszyć, a przynajmniej zdjąć tego basu i tonów wysokich (lub ustawić na bardziej neutralną charakterystykę).

Jeśli system gra czysto (bez charczenia, buczenia głośników niskotonowych, itp) wszystko jest ok i nic nie się nie będzie wyłączało. Gdy jednak system rzęzi, trzeszczy, oznacza to, że przy tej mocy są zbyt duże zniekształcenia, a wtedy trzeba ściszyć, a przynajmniej zdjąć tego basu i tonów wysokich (lub ustawić na bardziej neutralną charakterystykę).
sprawdz czy pod samym radiem nie beda glosniki przerywac,moze to wina glosnikow a nie wzmacniacza,a jezeli to jednak wzmacniacz to dobrze popatrz czy w kablach wszystko ok,ja tam o elektronice pojecia nie mam wiec nie wiem co ewentualnie mogloby sie popitolic w srodku w nim ale mysle ze nic powaznego.
tak na marginesie:
Mialem kiedys JBLa i chodzil mi bez zarzutu,sprzedalem do hondy civic i koles podlaczyl na probe,mial skrzynie z glosnikiem mac audio,wszystko gralo fajnie z pol godzinki,zaplacil,rozeszlismy sie zadowoleni po czym za dwie godziny dzwoni do mnie ze wzmachor sie wylacza. Pojechalem obejzec co jest no i nieraz bylo tak ze gral gral i nic a nieraz na chwilke gasla lampka i za doslownie 2 sekundy dzialal spowrotem tak samo,po kilku dniach rozszyfrowal ze to bylo przez to ze radio przestawalo podawac sygnal bo bylo podlaczone do orginalnej wiazki hondy i szlo jakos przez stacyjke i zaraz po odpaleniu po kilku minutach potrafil zniknac sygnal,dlatego przy kupnie na postoju bylo wszystko ok,elektryk mu to jeszcze sprawdzil no i jak doprowadzil sobie osobne kable z akumulatora bylo juz wszystko ok.
pozdrawiam
tak na marginesie:
Mialem kiedys JBLa i chodzil mi bez zarzutu,sprzedalem do hondy civic i koles podlaczyl na probe,mial skrzynie z glosnikiem mac audio,wszystko gralo fajnie z pol godzinki,zaplacil,rozeszlismy sie zadowoleni po czym za dwie godziny dzwoni do mnie ze wzmachor sie wylacza. Pojechalem obejzec co jest no i nieraz bylo tak ze gral gral i nic a nieraz na chwilke gasla lampka i za doslownie 2 sekundy dzialal spowrotem tak samo,po kilku dniach rozszyfrowal ze to bylo przez to ze radio przestawalo podawac sygnal bo bylo podlaczone do orginalnej wiazki hondy i szlo jakos przez stacyjke i zaraz po odpaleniu po kilku minutach potrafil zniknac sygnal,dlatego przy kupnie na postoju bylo wszystko ok,elektryk mu to jeszcze sprawdzil no i jak doprowadzil sobie osobne kable z akumulatora bylo juz wszystko ok.
pozdrawiam
Re: problem ze wzmacniaczem
sprawdź całą instalację audio czy nie masz gdzieś gołych kabli, ja miałem podobny problem u siebie parę dni temu i się okazało, że z monterem w serwisie zapomnieliśmy o jednym niepotrzebnym kablu żeby go albo zaizolować albo wywalić no i też raz grało, a raz nie grało, więc proponowałbym od tego zacząć to apropo pierwszego problemu i właściwie drugiego też, kolejna rzecz to moc wzmaka (czy czasem głośniki nie dostają za dużo) no i kolejna rzecz czy głośniki nie mają przypadkiem już dosyć?cheatoss pisze:posiadam wzmacniacz sony xm2040 4 kanalowy...
w aucie jednostka sterujaca ma niestety tylko 2 kable wyjsciowe na wzmacniacz wiec podpialem pod niego tylko tyl... z tylu glosniki pioneer, jakies stare byki... 17cm srednicy, w polke wkrecilem...
problem:
1. czasem przestaje mi po prostu grac tyl na jakis czas, pozniej znowu gra bez zarzutu, wydaje mi sie ze ewidentna wina wzmacniacza, ale w takim razie co z nim nie tak?
2. podobnie, ale przestaje grac tylko lewy glosnik z tylu... i za cholere nie chce ruszyc... wyjmuje wzmacniacz, wyjmuje kabelek odpowiedzialny za niego, wkladam z powrotem i czasem gra, czasem nie gra... a jak zaczyna grac to znowu spokoj na jaki czas... gdzie jest problem? wina wtyczki od kabla, czy gniazkda we wzmacniaczu?
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
no tak bubu... glosniki dostaja ode mnie, a wyjalem je z czarnej starej bejcy 3 =] takze wlasciciel tez pewnie dawal na nich mocno... na razie kaski nie mam, ale szykuje sie do ich wymiany.. z tymze wzmacniacz kupilem z autem i tez nie znam jego pochodzenia... wzmacniacz i kable do niego to bylo jedyne audio w tym aucie (oprocz seryjnych glosnikow z przodu
)




sprzedany
