Strona 1 z 2

Obróbka głowicy made by Orfister

: 21 lis śr, 2007 1:47 am
autor: Orfister
Sytuacja zmusiła mnie do naprawy padniętej uszczelki pod głowicą...
jej padnięcie było dość typowe i nietypowe zarazem...woda nie dostawała sie do oleju, ani olej do wody...za to wspomniany już olej postanowił sobie zrobić wycieczkę poza silnik i wywalało go tuz nad alternatorem...sytuacja nastąpiła dość gwałtownie...sucho sucho sucho .. i nagle..tłusto i suto...
Doszło już do tego, że kapał mi na chodnik..a tego nie zniesię,,,
Zakupiłem zatem ( w zasadzie Krzycho-g ) nową uszzcelke , wszelkie simeringi, kompletny rozrząd oraz pomnpa wodna...i przystąpiliśmy do zabawy...
Ściągneliśmy głowiczkę...okazało się że uszczelka nie była oryginalna, juz tam ktoś był przed nami...
Ukazały się nam gładzie cylindrów w idealnym stanie, zero progu, nic a nic...jedynie nagar na tłokach...
ObrazekObrazekObrazek
przygotowana została już wczesniej glowica od innego XS'a, obrobione kanały dolotowe i wylotpwe, pocienione trzonki zaworów, by nie zakłucac zbytnio dopływu mieszanki, spasowane porządnie zawory z gniazdami, nowe uszczelniacze prowadnic zaworów...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Nowe siemringi:
Obrazek
wałek zostawiłem swój, choć nie wiedzieć czemu ząb czasu odcisnął na nim swoje piętno...
Złozylismy głowicę do kupy, wałek, obudowa termostatu, obudowa aparatu zaplonowego, kolektor ssacy, kolektor wylotowy,,,.,
Obrazek
przed złożeniem zostały spasowane średnice otworów ssących i wydechowych w głowicay i kolektorach.
Obrazek
Obrobiliśmy też zespół przepustnicy
Obrazek
Powierzchnia tlokow wyczyszczona na cacy, że nie wspomne o powierzchni przylegania bloku silnika...( to oczywiste )...
ObrazekObrazek
Uszczeleczka i skręcanie...
Obrazek
Montaż rozrżadu , i regulowanego koła paska rozrądu .
ObrazekObrazek
Ustawiony zapłon lekko do przodu ( 9,5 stopnia ), lekkie opóxnienie wałka rozradu na kole, dla uzyskania większego mometu w dolnym zakresie obrotów...
Teraz tylko jeszcze regulacja zaworów...
Zalalismy nowy płyn, kablologia i rurkologia..
Odpalanie...dał radę..teraz śmiga pięknie..
troszkę stał się głośniejszy, ze względu na odetkane kanały wydechowe...
póki co jestem z roboty zadowolony..jak będzie dalej, czas pokaże..

Re: Robota mojej czapy

: 21 lis śr, 2007 3:28 am
autor: Jarmarek
Wspaniała robota!

Ehh.. mojego też to niebawem czeka choć do Twojej dokładności i skrupulatności to mi pewnie troche zabraknie, ale co zorbić? taka już moja natura :lol:

Re: Robota mojej czapy

: 21 lis śr, 2007 8:17 am
autor: Orfister
hehehe...no cóż zrobić...nie wszystko jeszcze było zrobione tak jak należy w kwestii estetyki, ale już sobie to jakoś wytłumaczyłem...
Technicznie jest jak należy..

A teraz małe OT - jak przerobić te linki by pojawiały się tu zdjęcia?

Re: Robota mojej czapy

: 21 lis śr, 2007 12:11 pm
autor: Jarmarek
w ten sposób:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://img258.imageshack.us/img258/7268/img0019jz9.jpg][img]http://img258.imageshack.us/img258/7268/img0019jz9.th.jpg[/img][/url]
Czyli aby uzyskać miniaturke musisz przed '.jpg' dodać .th

Obrazek

Re: Robota mojej czapy

: 21 lis śr, 2007 3:06 pm
autor: Orfister
Qwa musze na wieczór zawalczyć z tymi fotkami.. **uj mnie bierze juz...

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 12:25 am
autor: moralez
poddales sie :mrgreen:?

co do tego regulowanego kola rozrzadu to mam obawy ze moze byc ciezko zeby bylo w osi z tym przykreconym do walka

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 12:31 am
autor: stef
Please popraw te linki bo w takiej formie nie moge sie zmusis do przeczytania tego - oczoplasu mozna dostac 8)7

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 12:46 am
autor: moralez
nie wytrzymalem i zmoderowalem :twisted:

orfister widze ze masz zeliwny blok :mrgreen:
moze jakies turbo :twisted:

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 8:23 am
autor: Orfister
Moralez..kochany :oops: mój bracie :lol: dziękuje..bo ja się poddałem i już miałem ten temat likwidować i wklejać te fotexy na nowo.. _O_ _O_ _O_

Co do suszarki...jest na to już pomysł...a to co zrobiono - wyżej - to akurat przygotowanie go pod "dmuchnięcie"..więc możliwe ze tak się to skończy...

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 8:26 am
autor: Orfister
moralez pisze: co do tego regulowanego kola rozrzadu to mam obawy ze moze byc ciezko zeby bylo w osi z tym przykreconym do walka
Dziś będę to dokładnie mierzył, bo i mi się to coraz bardziej wydaje że masz rację..ale muszę to dokładnie sprawdzić...lekkie przesunięcie jest, ale patrząc na odległość między kołem a głowicą teraz i przed robotą, ta różnica jest około 1 mm...teraz bardziej przylega do głowicy.
Jednak jeśli dobrze pamiętam to to koło oryginalnie nie jest symetryczne..tzn wewnętrzne ożebrowanie koła nie jest w jego osi...
Pozwala to na odwrócenie części zewnętrznej regulowanego koła, by zminimalizować nie osiowość na wale korbowym i wałku rozrządu...
Trochę zamotałem ale jak pisałem wcześniej...dziś będę to wszystko dokładnie mierzył, napiszę co i jak...

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 6:52 pm
autor: moralez
nie wiem czy sie dobrze zrozumielismy
chodzi mi o cos takiego jak na rysunku, oczywiscie ja troche przesadzilem w przesunieciu, ale chodzi o sam fakt :)
wydaje mi sie ze w tym zewnetrznym kole nalezalo zachowac srodek zeby sruba przechodzila przez 2 kola
oczywiscie to tylko takie moje dumanie :mrgreen:

w zamian za naprawienie zdjec do wloclawka przyjezdzasz na 2 auta 8)

Re: Robota mojej czapy

: 29 lis czw, 2007 8:35 pm
autor: stef
Dobra robota! Faktycznie taki nastawne kolo "home made" musi byc bardzo dokladnie zrobione. Jezeli zachowales odleglosci to powinno byc ok. Na oko wyglada na profi robote. Teraz bedziesz mogl sie pobawic z ustawieniami.

PS. ja bym umiescil posta w dziale tuning jednak - tym bardziej, ze nie zaginie wsrod tak wielu "technicznych" postow

Re: Robota mojej czapy

: 30 lis pt, 2007 8:19 am
autor: Orfister
moralez pisze:nie wiem czy sie dobrze zrozumielismy
chodzi mi o cos takiego jak na rysunku, oczywiscie ja troche przesadzilem w przesunieciu, ale chodzi o sam fakt :)
wydaje mi sie ze w tym zewnetrznym kole nalezalo zachowac srodek zeby sruba przechodzila przez 2 kola
oczywiscie to tylko takie moje dumanie :mrgreen:
Faktycznie, z tych zdjęć, które tu są, nie widać zbyt dokładnie, jak to wykonano...jednak wujek Orfister :lol: przygotował dla was niespodziankę... szczegółowe fotexy...
O takim przesunięciu jak Moralez napisał nie ma mowy, ze względu na to, ze oba te koła są centrowane na wewnętrznej powierzchni bieżni paska..

Re: Robota mojej czapy

: 30 lis pt, 2007 8:31 am
autor: Orfister
stef pisze:Dobra robota! Faktycznie taki nastawne kolo "home made" musi byc bardzo dokladnie zrobione. Jezeli zachowales odleglosci to powinno byc ok. Na oko wyglada na profi robote. Teraz bedziesz mogl sie pobawic z ustawieniami.

PS. ja bym umiescil posta w dziale tuning jednak - tym bardziej, ze nie zaginie wsrod tak wielu "technicznych" postow
Na ile to wykonanie jest prosi, czas pokaże...ale puki co udało mi się znaleźć odpowiednie dla mnie ustawienie...
Nie obyło się oczywiście bez rozczarowań..miłych i tych złych...
Okazuje się , że ten mój silniczek jest bardzo czuły :oops: ....i regulacja o mały kąt, rzędu 1 st, powoduje widoczny efekt..
Już byłem w takich ustawieniach, ze dołu nie miałem w ogóle, głośno pracował, jakoś tak chrapliwie, do 3000 nie było silnika, aaaalleeeee aaallleeeee - potem szedł do 7000 :twisted: ( brak odcinki na gazie )
Teraz natomiast ustawiłem w takim położeniu, że na prawdę ciągnie od 2300 - 2500 - do końca...ta góra troszkę słabsza niż poprzednio ustawiona, ale nie to pasuje, bo jako szary zjadacz chleba razowego, niezbyt często pojawiam się w okolicach 6000
Co do geometrii - występuje odchyłka pomiędzy płaszczyzną koła zębatego a koła rozrządu ( patrząc w pionie ) o jakiś 1 mm.
Jednak pasek w żaden sposób nie chodzi po skosie, nie jest naprężony bardziej jednym bokiem.. przesunął się po prostu na zewnętrzną krawędź koła pasowego wałka rozrządu, wcześniej był w odległości około 1 mm głębiej ( w stronę głowicy ).
Robiąc pomiary suwmiarką, wynika, że powierzchnia zębata koła oryginalnego była dalej od głowicy odsunięta o około 1 mm niż powierzchnia koła regulowanego.
Poniżej stosowne foto.

Co do przesunięcia tematu..hmmmm..myślę ze masz rację.

Koło oryginalne - widać że wewnętrzna część koła nie jest w osi
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wewnętrzna cześć koła regulowanego
Obrazek
Obrazek

Zewnętrzna część koła regulowanego
Obrazek
Obrazek

Złożone
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Razem
Obrazek

Postaram się też cyknąć foto już zamontowanego w samochodzie..

YEAA !!!! SAM ZROBIŁEM TE FOTY - w końcu je widać !!!! :D

Re: Robota mojej czapy

: 30 lis pt, 2007 12:17 pm
autor: stef
Nie no kolo mi sie podoba :D

Czyli jak jest w tym "optymalnym" dla Ciebie ustawieniu - zawory otwieraja sie wczesniej niz w serii?