Zakończył sie tegoroczny rajd Budapeszt-Bomako 2016 w którym brał udział nasz kolega z grupy Trójmiejskiej wraz z załoga.
Zapraszam do lektury...
http://www.gdansk.pl/wiadomosci/Attenti ... li,a,47707
Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
- oster88
- Nowicjusz
- Posty: 69
- Rejestracja: 23 lut sob, 2013 4:33 pm
- Posiadany PUG: 306 cabrio 1.6 8V
- Numer Gadu-gadu: 0
Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
Mam żółte auto i dobrze mi z tym
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
Świetny artykuł, bardzo dobrze się czyta
Takimi przygodami można się zachwycać, wyobraźnia pracuje
Takimi przygodami można się zachwycać, wyobraźnia pracuje
- moralez
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4911
- Rejestracja: 30 sie wt, 2005 3:42 pm
- Posiadany PUG: 205......T8, 205 GTI 1.6
- Numer Gadu-gadu: 2955602
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Re: Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
Na poczatku byla awaria - jakies to znajome...
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
Re: Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
podziwiam panów całym sercem, za niebywałą odwagę i determinację.
ale mam wrażenie, że samochód nieprzygotowany był.....
ale mam wrażenie, że samochód nieprzygotowany był.....
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: Attention Dangel czyli Peugeot 505 Budapeszt-Bomako 2016
Odnośnie usterek wozu, ujawnionych w trakcie wyprawy, to rozmawiałem ostatnio z Jędrzejem - uczestnikiem wyprawy i właścicielem dangela 505 i mówił m.in. że wóz był przeładowany o jakieś 500 kg, więc musiało się tak dziać. Było 4 gości z bagażami, a do Afryki wieźli podarki dla autochtonów, paciorki w postaci np. kredek i piłek do nogi. Poza tym mówił, że jednego razu jadą, a tu się droga kończy skarpą i jest tylko wiadukt i tory. No to oni po torach, mówił, że wracać się nie opłacało. Wiadukt nie był długi, pociągu nie napotkali ale mówi, że murzyni stali po drugiej stronie i nie wierzyli, co widzą, jak sforsowali ten wiadukt. No więc uwzględniając nawet przesadę co do zabranego ładunku, łatwo ta 505 nie miała. A trasy trochę było i to w trudnych warunkach
Podobnie miał żuk, który też brał udział w tym rajdzie, na fejsie jest jak grzmiący rydwan. Polecam
Podobnie miał żuk, który też brał udział w tym rajdzie, na fejsie jest jak grzmiący rydwan. Polecam
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..