- mycie podwozia karcherem
- czyszczenie mechaniczne podwozia, szczotka druciana, papier ścierny głównie miejsca z rdzą oraz zmatowienie starego fabrycznego zabezpieczenia, które będzie w przyzwoitym stanie.
- następnie planuje dać podkład reaktywny na całe podwozie, pewnie coś Novola
- kolejny krok to podkład akrylowy na całość podwozia APP/Novol
- dalej masa konserwująca BOLL (nie baranek)
- i na końcu coś do profili zamkniętych
Czy taki plan jest realny jeśli nie dysponuje kompresorem? Niestety z nielicznych opinii z forum lakierniczego wynika że bez kompresora się nie obejdzie...

