3000zl to normalne cena za REMONT.... 1500 zl to moze byc cena "bierzacej naprawy silnika" ale na pewno nie REMONTU

Co do ubogiej mieszanki, to jest to cholerny SYF! Najgorsze co moze byc! Za uboga mieszanka w bardzo szybkim tempie prowadzi do wypalenia dziur w tlokach o raz do wypalania sie zaworow. Lepsza juz jest zbyt bogata mieszanka - wtedy poprosty zbiera sie full nagaru... co zreszta tez nie jest bez znaczenia dla silnika.
Co do remontu, to silnik po remoncie w moim mniemaniu, to silnik z wymienionymi na nowe:
pierscienie - 300zl
komplet uszczelek silnika - 300zl
uszczelniacze zaworowe - 50zl
panewki korbowodowe - 150zl
panewki glowne - 200zl
tuleje - 600zl (w przypadku tuleii plywajacych)
sruby do glowicy - 60zl
to tylko wersja minimum! bo moznaby dodac jeszcze:
nowe zawory - 200zl
prowadnice zaworowe - 200zl
W dodatku w takim silniku trzeba jeszcze zrobic:
szlif walu - 180-200zl
szlif cylindrow - nie znam ceny (jezeli nie mamy tuleii plywajacych)
luzy zaworowe - (5zl za tabletke w przypdku XU)
szlif zaworow - 40zl
planowanie glowicy - 50zl
Do tego jeszcze trzeba doliczyc robocizne goscia ktory ten silnik rozbierze i zlozy do kupy.
Wiec naprawde nie wyobrazam sobie aby za 1500zl mozna bylo kupic silnik PO REMONCIE..... jak same silniki chodza po 600-1000zl. Podejrzewam ze te silniki poprostu moga miec wymienione pierscienie i uszczelniacze aby nie braly oleju i to wszystko.... ale to jest zabieg krotkotrwaly. Taki silnik na pewno nie zrobi kolejnych 200-250tys km.