Strona 2 z 2

: 03 lut czw, 2005 2:09 pm
autor: Kaktus
Hi!

W rajdach wlasnie dazy sie do tego aby miec jak najwiecej ciezaru nad osia napedzajaca. Ludzie ci ktorzy jezdza juz bardzo dlugo, dociazajac samochod wkladaja ciezary jak najblizej przodu.. najczesciej pod nogi pilota, badz pod przednie fotele.

Ludzie zaczynajacy zabawe w tym sporcie, czesto wkladaja ciezar jak najdalej z tylu, jednak gdy zaczynaja coraz szybciej jezdzic, ten ciezar powoli wedruje do przodu.

W przednionapedowce to bardzo pomaga! Jak najlzejszy tyl! W samochodach 1600 nawet specjalnie tylne zawieszenie jest ciut wyzej od przedniego - aby wlasnie srodek ciezkosci jeszcze przesunac do przodu.

Inaczej ma sie sprawa w samochodach 4x4 - wtedy najlepiej jest miec na obie osie taki sam nacisk.

Ja mam samochod wybebeszony jak sie da, z przodu jest co prawda silnik 8v, ale doszla plyta stalowa pod silnik, rozporka, spawy, i jakos nie narzekam.

Auto z lekkim tylem nie koniecznie musi byc latwiejsze w prowadzeniu, od auta z ciezkim tylem, ale takim autem na pewno da sie duzo szybciej pojechac! Wogole rajdowki sa ciezsze w prowadzeniu od seryjnych samochodow.

A 205 to juz wogole doskonala szkola rajdowa. Auto bardzo nerwowe i nieprzewidywalne. Ogolnie ciezke w prowadzeniu. Ale i tak lepiej sie prowadzi od 106.

: 03 lut czw, 2005 7:30 pm
autor: Ari
Dobrze prawi! Dać mu wódki! :D Zresztą rozpisywalismy sie juz o tym z Kaktusem jakies 2 tygodnie temu w innym topicu