Strona 2 z 3
					
				
				: 10 maja wt, 2005 11:16 pm
				autor: Yahoo
				zwykle po naciśnięciu pedału sprzęgła uszkodzone łożysko cichnie...
			 
			
					
				
				: 10 maja wt, 2005 11:18 pm
				autor: blaszka
				no bo tak jest 

 
			 
			
					
				
				: 11 maja śr, 2005 6:19 pm
				autor: tomek
				Blaszka, to jak w końcu uważasz?  
Raz piszesz tak: 
-"nie zgodze sie z tomkiem, własnie po wcisnieciu pedału sprzęgła słychac łozysko oporowe zadzwon do jakiegoś serwisu i sie spytaj"
I tym samym zgadzasz sie jednak ze mną, bo ja tak sądze 
 
Następnie piszesz, że:
- nie zgadzasz sie z tym, że łozysko oporowe jest obciążone po naciśnięciu pedału...
W takim razie kiedy według Ciebie jest obciążone to łozysko??gdy luźno dotyka słoneczka docisku??  
 Możemy dyskutować o objawach, bo bywają naprawde różne, ale zasada działnia sprzęgła jest bezsprzeczna.
 Zakładam, że mogłoby sie zdarzyć tak, że właśnie luźne łożysko oporowe mogłoby szeleścić, a po docisnięciu (pedałem)  mogłoby cichnac, jednak sam sie z tym nie spotkałem - nie jestem mechanikiem. Spotkałem sie natomiast z tą bardziej logiczną opcją, że jęczało strasznie po nawet delikatnym naciśnięciu pedału!! co jest chyba logiczne
 Jeżeli się mylę, to wytłumacz jak jest i dlaczego tak a nie inaczej, a nie odsyłaj do serwisu.
 Napewno chętnie przeczytam, zapewne jeszcze kilka osób na foróm również 
 
 
Pozdro
 
			 
			
					
				
				: 11 maja śr, 2005 7:05 pm
				autor: DJPreZes
				No moze logiczne, ale niestety NAJCZESCIEJ jest tak, ze po wcisnieciu sie ucisza 

 Mialem juz tak w 405 (niestety znowu mam, a skrzynia byla niedawno nowa (uzywana, ale w dobrym stanie podobno), sprzeglo docisk lozysko wyciskowe i oporowe sa nowka (ze sklepu)) Nie wiem co to jest...ale bym wlasnie sie sklanial w strone lozyska... 

 Ale co to u mnie?? 

 
			 
			
					
				
				: 11 maja śr, 2005 8:44 pm
				autor: Piweł
				...
			 
			
					
				
				: 12 maja czw, 2005 8:33 am
				autor: bipi
				chyba tak zrobie, ze najpierw olej. bo przeciez samo rozebranie skrzyni to masa kasy, a sam tego nei zrobie, bo nie umiem/nie mam warunkow. 
blaszka cos takego napisal ze jak sie zepsuje to po prostu nie bede mogl wbic biegu. jednak czy beda jakies inne objawy? gosc w peugeocie chyba mnie nastraszyl ze to jest niebezpieczne na trasie, ze nagle zostana zablokowane oba kola napedowe. jak sadzicie? nie umiem sobie wyobrazic jak to moze sie rozpasc, ale czy w najgorszym wypadku jest mozliwe zeby np. urwana jedna z zebatek uszkodzila mi cos jeszcze?czy silnik jest zagrozony?
			 
			
					
				
				: 12 maja czw, 2005 9:04 am
				autor: blaszka
				DO tomka sorrka z tego zamieszania na tym forum napisałem zamiast nie słychac to słychać poprostu nie dodałem nie   Ale już poprawione   jeszcze raz sorka za wprowadzenie zamieszania (kazdemu może sie zdarzyć)
			 
			
					
				
				: 12 maja czw, 2005 9:10 am
				autor: blaszka
				do tej pory nie spotkałem się z uszkodzeniami mechanizmu skrzyni biegów jak padało łożysko  Najczęsciej rozlatywało sie na dwie częsci a tam gdzie jest sprzęgo i łożysko to jest tylko wałek sprzęgłowy no i koło zamachowe i to wszystko a wałek napewno sie nie zepsuje
			 
			
					
				
				: 12 maja czw, 2005 2:40 pm
				autor: Piweł
				...
			 
			
					
				
				: 12 maja czw, 2005 3:03 pm
				autor: blaszka
				u brata tez była taka sytuacja ze coś "pierdziało  i wyło " w skrzyni, okazało sie po rozebraniu ze poszły 2 satelity na mechanizmie róznicowym i jedno koło zębate i jeszcze ma do wymiany wałek atakujący z kołem talerzowym bo sa ukruszone 2 zeby i jeszcze "pierdzi"
			 
			
					
				
				: 14 maja sob, 2005 12:32 pm
				autor: bipi
				mam kolejne wiadomości, pan Aszard (tak sie mowi) Francuz mowi zeby sprawdzic stan oleju w skrzyni. 
no oleju jest dosc. bede prawdopodobnie wymienial skrzynie.
			 
			
					
				
				: 10 sty wt, 2006 7:31 pm
				autor: Kamkiler
				KOntynujac temat ,mam podobny problemik,otóz na luzie okolo 700-900 obr silnika zaczyna mi klekotac skrzynia biegów i to w taki sposób jakby chodziły kola zebate nagle przestawaly i pozniej znowu chodziły (taki odgłos),wydaje mi sie ze moze to byc lozysko oporowe ,lecz nie jestem pewien,oczywiscie odgłos zanika po odłączeniu sprzegła(jak wyzej),dzwiek ten jest słyszalny tylko przy tych obrotach ,jesli ktos wie to prosze o pomoc silnik XY8 ze skrzynia wbudowana w blok silnika .a propo ile kosztuje uzywana taka skrzynia??.
			 
			
					
				
				: 11 sty śr, 2006 1:32 am
				autor: nadol85
				Mam ten sam silnik(XY8) co Kamkiler i tez mi tak stukalo wiec odstawilem auto do znajomego do warsztatu wymienil mi tarcz sprzegla, lozysko oporowe, poduszke pod silnikiem, nie pamietam czy cos jeszcze bo to bylo w wakacje. Po wymianie nadal klekotalo, powiedzial ze to wyrobil sie w bloku jakis walek i ze to raczej nie jest do naprawy wiec tak jezdze do dzisiaj z tym ze teraz juz glosniej klekocze. Jak wiecie czy idzie to jakos naprawic to mowcie.
Pozdro
			 
			
					
				
				: 11 sty śr, 2006 2:41 am
				autor: woocash
				potwierdzam.. to klekotanie to NIE wina łożyska, sam wymieniałem na nowe, i dalej klekotało, kilku mechaników stwierdziło że to wałek w skrzyni, czy łożysko...
			 
			
					
				
				: 11 sty śr, 2006 2:48 am
				autor: Sebek
				jezeli po wcisnięciu sprzęgła jest cisza a na luzie jak stoisz to chałasuje to łożysko oporowe, dlatego że jak stoisz na luzie to ono nie pracuje jest luz i są przenoszone wibracje a jak wciskasz to jest wykonywana na nim praca i sztywno sie trzyma nie wibrujac 
