Strona 2 z 2

: 28 paź pt, 2005 2:15 pm
autor: blaszka
co wy sie tak uparliscie na wymiane oleju po przejechaniu paruset kilometrów

: 28 paź pt, 2005 2:17 pm
autor: invictus
moze dlatego blaszka ze nowe silniki sa fabrycznie docierane i nowego samochodu juz nie trzeba, a stary po remoncie trzeba?? :)

: 28 paź pt, 2005 2:17 pm
autor: NMike
A iedy byłą ta zmiana :D ??

: 28 paź pt, 2005 2:18 pm
autor: invictus
cholera wie :wink:

mowie o nowych silnikach nie w sensie ze "wyprodukowane wczoraj" tylko ze niejezdzone :)

: 28 paź pt, 2005 2:24 pm
autor: blaszka
invictus pisze:moze dlatego blaszka ze nowe silniki sa fabrycznie docierane i nowego samochodu juz nie trzeba, a stary po remoncie trzeba?? :)
nie sa docierane dociera je nabywca a na dotarciu nie zmienia sie oleju po przejechaniu 500 bo to jest niepotrzebne
wazne jest to zeby na dotarciu nie katować silnika i utrzymywać ok 3000 obrotów nie wiecej to co sie "dotrze" czyli opiłki "przykleja" sie do korka spustowego (po to korki maja magnes)
na dotarciu olej nie zrobi sie ani żadki ani gęsty dopiero po przejechaniu ok 15000 zmienia swoje własiwosci ze nie ma swojej lepkości na skutek spalenia w wysokiej temperaturze i z biegiem czsu

: 28 paź pt, 2005 2:26 pm
autor: invictus
no ok :)

http://www.honda.gda.pl/modules.php?nam ... a438d708d1

sobie poczytajcie -co z tego ze honda :wink:

: 28 paź pt, 2005 11:55 pm
autor: 205MI16
Wracając do tematu ja zawsze po remoncie zalewam minerał i po 2-3 godzinach na wolnym obrocie jest spuszczany i następnie wlany olej właściwy (oczywiście nowy filtr oleju). Po około 2-3 tys następna wymiana i wtedy już normalnie co około 10 tys wymiana.

: 29 paź sob, 2005 10:32 am
autor: blaszka
Wracając do tematu ja zawsze po remoncie zalewam minerał
to co ty co pół roku robisz remont :? :D

: 29 paź sob, 2005 11:04 am
autor: 205MI16
No prawie. Ostatnio więcej składam i rozbieram silniki niż jeżdżę. :(