Strona 2 z 2
: 03 sie śr, 2005 12:31 am
autor: invictus
A z przodu?? To tak jak jazda na rowerze bez siodelka

-Dopinguje

: 03 sie śr, 2005 12:33 am
autor: blaszka
Za często koledzy prosili go o holowanie i miał dość Powiedzieał że za pomoc drogoa i taxi robić nei będzie D:
a jak

: 03 sie śr, 2005 12:36 am
autor: JoT_JoT
Ah Ci koledzy
: 03 sie śr, 2005 12:38 am
autor: blaszka
ale w planach jest zeby zrobić wkręcany zeby go nie było widac i zakładac kiedy bedzie naprawde potrzeby tak to koledzy nie beda go widzieć jak bedzie sobie lezał w bagażniku
: 04 sie czw, 2005 5:56 pm
autor: Jitter
Dzięki Blaszka za info. THX
Ze względu na wzrost i posturę nie jeżdzę raczej z nosem przy kierownicy, a po odchyleniu fotela, dolna część szkła lusterek zostaje przysłonięta przez krawędź okna - ogranicza się widoczność

Te od 309 są profilowane "do góry", przez "są widoczne" w całości, poza tym mają większe szkło.
PS: Nie uważam, jakoby lusterka z 309 odbierały uroku 205-tce. Pug Blaszki zdaje się to potwierdzać
Dobra, teraz finansowa kwestia "liftingu". Lusterka "zastepcze" (nowe) to koszt ok. 90zł./szt. Na szrocie podejrzewam, ze połowę tańsze. Trójkątne plastixy do wewnątrz, na drzwi to około 25-30zł/szt.
: 14 sie ndz, 2005 9:45 pm
autor: Jitter
Lusterka z regulowanymi szkłami "na linkach" skołowałem z Allegro i od dziś jeżdzą już ze mną
Na początku trochę ciężko było się przyzwyczaić, bo szkła lusterek z 309-tki są usytuowane nieco wyżej, niż w lusterkach w 205, ale po pierwszej jeździe stwierdzam, że widoczność "z tyłu" znacznie się poprawiła, szczególnie od strony lewej (kierowcy).
Z technicznego punktu widzenia - banał. Podważając wkrętakiem, demontujemy trójkątny plastik wewnątrz auta (kołki mocujące urywają się, ale tak musi być), odkręcamy 3 TORX'y i lusterko jest nasze. Lusterko z 309 pasuje idealnie.
PS: Podziękowania dla Blaszki za informacje.
Efekty przeróbki:
