Strona 2 z 2
: 09 lut pn, 2004 7:25 pm
autor: Ninja
ja nie wiem w jakim to jest stanie ale moze sprobuj popsikac to czyms w stylu wd-40 i poczekaj pare minut zanim wezmiesz sie za dalsza walke. szczypce morse'a tez sa dobre w takich momentach zeby dobrze zlapac za zmaltretowana nakretke.
ja rok temu sie meczylem ze starym jak moj pug byl jeszcze jego i mial uszkodzony tyl. trzeba bylo klape odkrecic i zderzak i te sruby przy zderzaku byly masakryczne.
ale wd-40 i dobre szczypce mi wtedy pomogly
: 09 lut pn, 2004 7:48 pm
autor: ariel
Albo zażyj jakąś wódę-40(%) i bierz się do pracy

: 09 lut pn, 2004 9:01 pm
autor: krynio
Pewnie juz ktoś to parę razy odkręcał, dlatego masz ułamana nakrętke przy końcu, i chyba nie miał dobrego klucza skoro jest też ponacinana, a do tego potrzebny jest solidny krzyżak albo nasadowy z dobrym pokretłem. I trochę siły

. Odkręcone

: 09 lut pn, 2004 10:30 pm
autor: Ninja
ja za wódę-40(%) kazda srubke ci odkrece
: 10 lut wt, 2004 12:58 am
autor: grzanos
Ninja pisze:ja za wódę-40(%) kazda srubke ci odkrece
Hehe,no to wpadlas,bo wybieram sie niedlugo do Zabek i 40% miewam przy sobie:D
Mam dobry nasadowy,ale jak nawet na pret od niego nakladalem dluuuga rure to sie gniótł.

No nic,dzis probowalem jedynie wstpenie.W tym tygodniu pewnie silniej sie za niego zabiore.Ale ktos brzydkie rzeczy uczynil,bo to slady po przecinaku na nakretce wbijaja sie gwint sruby co dodatkowo utrudnia przekrecenie.
Ktos ten samochod skladal z pomoca kowala,nie tylko w tym przypadku.Ale trzeba dawać rade.