Strona 2 z 3

: 25 sty śr, 2006 8:03 am
autor: cyborg
Ferguss, nie znam sie na lezakach ale pewnie masz ten rozrusznik o ktorym mowilem-tradycyjny, z duzym wirnikiem-a jak jemu da sie odpowiedni prad to nie ma h... zeby nie przekrecil.. Ja niestety mam ten delikatny z przekladnia planetarna.. A co do palnika-musialem sam sprawdzic:) Ale to nie dziala..

: 25 sty śr, 2006 11:13 pm
autor: aule
No hej

Auto zreanimowane!! :D Po naładowaniu akumulatora prostownikiem z lat 70-tych i temperaturze -8stC udało sie go odpalić. Problem z odpaleniem wcześniej to zalany silnik, Który dopiero obudził się do życia dziś o 12.00 po zaaplikowaniu AUTOSTARTU.

Wracam jednak do pytania z początku tego tematu.

Jeżeli mam podłączone radio na krótko do zapalniczki a w radiu bez panela (czyli cały czas jak nie słucham) świeci sie taka mała dioda, to czy takie ustrojstwo może mi na zimnie rozładować aku??

Jaki minimalny prąd (uciekający na lewo) może rozładowac aku przez noc (proszę o podanie konkretnej wartości bo będę mierzył i się okaże)??

Jeżeli to możliwe, to jak, że prąd może uciekać na obwodach, które są aktywe dopiero po włączeniu stacyjki??


Mam tyle pytań bo jestem bez prostownika (ten co ładowałem mam pożyczony, a ten co kupiłem oddałem bo okazał się być spiętym przez dwie diody transformatorem) a chciałbym przezyć do końca zimy i umieć wrazie czego zlokalizować problem.

Dzięki
NARKA

: 25 sty śr, 2006 11:17 pm
autor: moralez
kup porzadny prostownik za 200 do tego aku za 200 i problem z glowy :mrgreen:

: 25 sty śr, 2006 11:42 pm
autor: woocash
moralez masz dzisiaj niezwykły dar zlewania z problemów innych ludzi... życze ci powodzenia, kiedy sam bedziesz potrzebował pomocy.

co do tego rozładowywania.... to z tym radiem zależy, mam w piwnicy takiego starego, dobrego beckera z BMW, i on żeby sie dioda świeciła cały się grzeje.. tzn pracuje w nim jakiś tam transformatorek, i myśle że jeśli jest ciepły, to raczej pobiera dośc dużo pradu

z drugirj strony, zdrowo dla akumulatora jest, kiedy co jakiś czas, nie wiem czy ciągle, coś go rozładowywuje małym prądem, tak działają ponoc skuteczne "aktywatory akumulatora"

: 25 sty śr, 2006 11:58 pm
autor: moralez
woocash pisze:moralez masz dzisiaj niezwykły dar zlewania z problemów innych ludzi... życze ci powodzenia, kiedy sam bedziesz potrzebował pomocy.
no widzisz taki los, kiedy prosilem na forum o pomoc to nawet nikt nie raczyl pozlewac,

co do tematu to jak sie ma gowniany i maly akumlator to i radio rozladuje

kumpel mial w 106 wzmacniacz i tube. Jesli zostawial wzmacniacz podpiety na noc to o poranku temp ok 0 byly powazne problemy

potem ten sam zestaw ja wozilem i pare razy zapomnialem wypiac zasilanie ( pozniej dorobilem kabel sterujacy) i rano nie bylo zadnych problemow



a swoje moraly zalej mlekiem i daj psu

@aule a jaki masz max amperaz akumulatora

apropo napiecia ja mam teraz aku(34 Ah 330A) w pomieszczeni gdzie jest ok 15 st i po paru dniach wegetowania tam mial 12,7 V

: 26 sty czw, 2006 2:03 am
autor: Pagi
aule: wez powylaczaj wszystko i podepnij w szereg przy akumulatorze amperomierz i powiedz co zobaczyles...

: 26 sty czw, 2006 2:15 pm
autor: aule
No to zabrałem się za pomiary.

Ładowanie 14.4V spada przy pełnym obciążeniu(światła, radio, wentylator na max) do 14,05V

Prąd na lewo (czyli kluczyk nie przekręcony) 0,00V !!!!!!
Na najniższym zakresie jaki możliwy na tym sprzęcie nic nie pokazuje. Zegarek w zegarach chodzi i ta dioda w radiu sie świeci. NIC NIE POKAZUJE


Możliwe jest, że prąd ucieka mi gdzieś przy -30ctC a przy -5stC już nie???

Nie rozumiem wobec tego jak nowy, tygodniowy aku mógł się rozładować wciągu 18 godzin na 25stopniowym mrozie skoro przed nocą było auto urzywane, więc się podładował chwile(bo ładowanie jest)?

: 26 sty czw, 2006 3:14 pm
autor: Pagi
aule:

Prad masz zmierzyc w [A]mperach nie napięcie z [V]oltach.
I gdzie Ty to napiecie mierzysz ze masz 0V ?

Zdelmij kleme ktorakolwiek i w szereg podlacz miernik przelaczajac go na pomiar pradu stalego -A, jeden koniec miernika do odlaczonej klemy drugi do aku tam gdzie zdjoles kleme.
Ew czy iskrzy przy zdejmowaniu klemy na niedzialajacym niczym??

Z drugiej strony moze kupiles aku niebardzo naladowane i bylejakie. Przy tak duzym mrozie sprawnosc aku drastycznie spada i gdy nie byl w pelni naladowany moze odmowic posluszenstwa, + zmarzniete autko, gesty olej itp. A dzis gdy juz jest cieplej zagada...

Proponuje wyjac aku, zabrac do domu ogrzac i naladowac.

Po odlaczeniu klem mozesz tez sprawdzic omomierzem czy pomiedzy klemami wystepuje jakas rezystancja.

Tyle co mi narazie przychodzi do glowy...

: 26 sty czw, 2006 3:59 pm
autor: aule
Literówka :)

Jestem po elektryku i wiem jak się obchodzić miernikiem. 8)7 8)7

Nie przeskakują iskry. Muszę jeszcze raz to sprawdzić, bo niewierząc, że nic nie pokazał, podpiąłem miernik tak jak do pomiaru prądu do działającej diody LED. Tylko diodę podłączyłem do zasilacza który daje 6V i 2A a na mierniku ustawiłem na mA i się zjarał. Idę może uda mi się kupić przy okazji robienia zakupów na obiad jakiś inny miernik i się jeszcze raz wepne w to auto.

Zastanawiam sie co mi da zmierzenie oporności między klemami na wyłączonej stacyjce. ??

A aku może i był niedoładowany z początku, wiadomo jak to w sklepach tego pilnują. Auto od razu zagadało jak go wczoraj odpalałem po doładowaniu aku na max.

Narka :)

: 26 sty czw, 2006 4:17 pm
autor: Pagi
Pomiar rezystancji powie Ci tez czy jest jakis pobor pradu, jezeli jest rezystancja przy wylaczonym wszystki to napewno plynie tez prad, zgodnie z prawem ohma. Jezeli byloby jakies zwarcie, przebicie to bedize rezystancja.

: 26 sty czw, 2006 4:29 pm
autor: aule
Ok

To tą rezystancę jeszcze sprawdzę.

Narazie udało mi się zakupic sprawny miernik i oto wskazania.

Prąd skakał w odstępach 1sekundowych z 8(7,5) do 11(12) mA.

Skakał, bo jak podejrzewam co sekundę wzrastał prąd na przesunięcie wskazówki sekundnika w zegarku. Czyli różnica (4 mA) to idzie na zegarek a reszta??

Jest jeszcze to radio. Muszę je odpiąć i wtedy zmierzyć. Zobaczymy jakie wtedy będą skoki.

A jak zmierzę opornośc to dostane właśnie to radio, zegarek i może jeszcze coś ale tego nie oszacuję.

Czy taki prąd co tam sobie akacze mógł być przyczyna tej śmierci w niedzielę??

:EDIT: W Etzold-zie napisane jest że prąd 1-3mA jest dopuszczalny, ale to jest powiedziene dla sytuacji bez nawet zegarka w zegarach??

:EDIT2: Doczytałem :shock: Bez zegara :oops:

: 26 sty czw, 2006 5:33 pm
autor: Banita
Pagi pisze: Jezeli byloby jakies zwarcie, przebicie to bedize rezystancja.
Czyli jak nie bedzie zwarcia, przebicia to rezystancja bedzie zerowa?? 8)

Ps przy zakladaniu klem u mnie iskrzy, ale jakos majac 34Ah odpale po 2 tyg bez problemu :)
Iskrzenie to nei wyznacznik - tym bardziej ze samochod dziala troche jak taki duzy kondensator

: 26 sty czw, 2006 5:40 pm
autor: moralez
iskrzy bo masz centralny u mnie tez tak jest 8)

: 26 sty czw, 2006 5:43 pm
autor: Banita
Wiem czemu tak jest, a tak nawiasem to iskrzy tez (ale duzo mniej) jak centrala odlaczysz :)

: 26 sty czw, 2006 7:21 pm
autor: Pagi
banita: Iskrzenie swiadczy o tym ze plynie jakis prad. rezystancja lepiej zeby nie byla zerowa :_ bo zerowa to zwarcie.

aule: napewno prad rzedu mA nie rozladowal Ci aku, taki prad idzie tak jak mowisz, na zegarek, jakis alarm, podrzymanie kompa moze... Tak malym pradem bym sie nie rpzejmowal. Nie raz zdazylo mi sie zostawic w garazu na noc grajace radio, wlaczoone CB, czy pozostawiona otwarta klape ze swiatelkiem w bagazniku... Taka zaroweczka nie wiem jaka ma moc, ale zakladajac 10W to jest prawie 1A I=P/U.

Takze olej te miliampery i naladuj porzadnie aku...