Strona 2 z 2

: 07 wrz czw, 2006 10:18 pm
autor: b182
Jak juz pisałem wyżej miałem podobny problem. Wymieniłem kopułke problem zniknął :)

: 11 wrz pn, 2006 8:31 pm
autor: Misio_i_Grysek
ile taka kopułka?

: 11 wrz pn, 2006 8:36 pm
autor: Banita
30-60 zl

: 11 wrz pn, 2006 8:52 pm
autor: Misio_i_Grysek
jeszcze jedno: kopułka to kopułka, czy są różne typy do różnych modeli?
mój: 205 XL leżak z 1987 1,1

: 11 wrz pn, 2006 8:56 pm
autor: Banita

: 11 wrz pn, 2006 10:06 pm
autor: b182
Ja za kopółkę dałem 34 zeta. juz nie szarpie dziada :D

: 13 wrz śr, 2006 2:39 pm
autor: Orfister
Jak wspominałem..najprawdopodobniej nieszczelnosc w układzie dolotowym powietrza...u mnie było słychać ewidentnie syczenie przy ruchach przepustnicą...z połączenia miedzy filtrem a obudową łącząćą filtr i wtrysk...a u Ciebie to szarpanie obserwoane jest podczas jazdy czy przy dodawaniu gazu na postoju też ci sie przydławi ?

: 13 wrz śr, 2006 2:41 pm
autor: Banita
Niemozliwe -po prostu przy okazji naprawiles cos innego 8)

: 13 wrz śr, 2006 6:53 pm
autor: Misio_i_Grysek
u mnie szarpanie przy wilgotnym powietrzu (rano, rosa, deszcz) i przy dodawaniu gazu w czasie jazdy (od pewnego zakresu obrotów). na postoju sporadycznie coś szarpnie.

: 13 wrz śr, 2006 9:01 pm
autor: aule
U mnie rano czyli na zimnym silniku, jak uzywam benzyny to też szarpie ale wystarczy, że zmniejsze ssanie (mam ręczne) i już mu przechodzi.

: 14 wrz czw, 2006 9:41 am
autor: Orfister
banita, czemu sadzisz że to nie możliwe? przecież jak podsysa lewe powietrze to diametralnie zmienia sie skłąd mieszanki i silnik ma prawo źle pracować przez chwilke...mozę nie mam racji, nie to zebym sie wymądrzał, ale tak mi to wygląda..jeśli się myle to mnie naprostuj...
Nic poza uszczelnieniem ww połączenia nie robiłem , a wada znikła...wiec coś w tym jest...

: 14 wrz czw, 2006 10:30 am
autor: Banita
Lewizne moze podsysac na odcinku glowica-przepustnica, ale nie dalej.

: 22 paź ndz, 2006 6:11 pm
autor: Grzesiek_sq9
Mogę powiedzieć ze jest dokładnie tak. Wina leży w nieszczelności układu doprowadzenia paliwa. Miałem taki sam problem, co prawdza wdieslu, ale jak się zabawiłem i podokręcałem i pouszczelniałem troszkę przewody (uszczelnianie polegało na obcięciu zużytekj końcówki i wciśnięciu wąskiego konca na uchwyt) jak ręką odjął autko startuje poprawnie i wskazuweczka orotomierza równiuteńko sobie stoi na około 950 obrotków.