forum.peugeot205.pl

Ja tak naprawdę nie jestem w stanie potwierdzić swojej obecności, bo w sobotę mam wesele, a w niedziele poprawiny i nie wiem jak będzie u mnie z możliwością kierowania pojazdem mechanicznym

ten to kurde poimprezuje no...

Florku to na koniu przyjedz on nie jest mechaniczny.

Możemy Chlorku Cię przygarnąć - w końcu kiedyś się trzeba odwdzięczyć Tylko weź no pod pazuchę jaką gorzałkę

Florek tylko buduje napiecie i pewnie sie pojawi.

a reszta Warszawskiej ekipy co robi w tym czasie??

Fredator pisze:a reszta Warszawskiej ekipy co robi w tym czasie??

Ja na przykład w tym czasie mam rodzinny obiad. W związku z tym nie przybędę. Za to trochę później pewnie wpadnę na YTW.

obiad jest w porze obiadowej, my sie spotykamy w porze angielskiej herbatki. i spotykamy sie na mlocinach na łonie natury ....

Ja juz od godziny 14 bede na wyznaczonym miejscu. Zabieram grila

Altowiolistka pisze:obiad jest w porze obiadowej, my sie spotykamy w porze angielskiej herbatki. i spotykamy sie na mlocinach na łonie natury ....

Godzina taka czy inna, czy to ma znaczenie? Akurat tak mam rodzinny obiad. Rodzinie czasem też trzeba poświęcić trochę czasu. Jak zdążę to podjadę na Młociny.

Jak będziecie mieli czas i chęci to wpadnijcie też na YTW.

cejot pisze:

Altowiolistka pisze:obiad jest w porze obiadowej, my sie spotykamy w porze angielskiej herbatki. i spotykamy sie na mlocinach na łonie natury ....

Godzina taka czy inna, czy to ma znaczenie? Akurat tak mam rodzinny obiad. Rodzinie czasem też trzeba poświęcić trochę czasu. Jak zdążę to podjadę na Młociny.

Jak będziecie mieli czas i chęci to wpadnijcie też na YTW.

Jak znajdziesz chwilę to zapraszamy.

My zapraszamy na Young Timer Młociny, impreza miesiąca, grill palony węglem z biedronki,
kiełbasa śląska, polewa z Lidla czyli trawing na młocinkach.

Dzięki za super... bogaty w doznania spot kto nie był niech żałuje

p.s. czlowiek uczy sie cale zycie. nauka na dzis- godzina w tą czy we wtą robi różnicę

No ja niestety nie znalazłem kierowcy i bardzo ubolewam z tego powodu

Może mi ktoś przypomnieć co się działo wczoraj??

Czemu moja rakietka od badmintona ma dziury jakby ktoś nimi grał w boule??

Gdzie jest grill??

Dziękujemy za wspaniałe spotkanie i do zobaczenia

No jak to co sie działo. Nie pamiętasz?
Siedzieliśmy kulturalnie pod wiatą na młocinach, rozmawialiśmy o autach motocyklach i kobietach. ( a i o jakimś wypadzie 20 lipca?) graliśmy w bule kule, piłe i badmintona,siatkówkę, butelkę a na koniec w rosyjską ruletkę i to ona nas rozwaliła...

Oprócz tego ze Night Rider woził turystów na motongu to już więcej atrakcji nie było
My też dziekujemy za super meeting, zacni ludzie więc było zacnie A to wszystko bez kropli alkoholu, aż miło

P.S. Grill jest u nas.

To wszystko wyjaśnia skąd się wzięły zakwasy w nogach.

Gra w badmintona z Jarmarkiem i jego atomowych serwach to czysta przyjemność.

Po rozmowach telefonicznych z wczorajszymi uczestnikami jakoś układa mi się ten wieczór w jedną całość.