Strona 3 z 3

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 06 wrz ndz, 2009 8:57 pm
autor: cyborg
Jeszcze tylko dodam ze niepotrzebnie sie wkur....es przez pare dni zamiast od razu zamienic na probe aku, miales typowe objawy i ciagle ci to powtarzalem;)
Ale wiadomo ze czlowiek najlepiej uczy sie na WLASNYCH bledach..;)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 07 wrz pn, 2009 10:45 am
autor: Pieraś
dokadnie, najgorsze jest to ze musialem go juz dac do elektryka bo nie ma chyba ladowania :( i 100 robocizna + czesci. szkoda gadac.

ale masz racje... polak glupi przed i po szkodzie (oby u mnie tylko przed).

myslalem o pozyczeniu aku (tak wczoraj robilem) ale wczesniej sie balem ze nikt nie bedzie chcial pozyczyc gdy powiem ze podejrzewam zware u siebie w instalacji :/

nie wiem czy nie pora zmienic auta - za duze koszta (tu 100 tam 200 albo 400). jedynie mi zostala polos do wymiany a juz na to kasy nie mam (jedyny minus to stukanie - dziwne bo luzu nie wyczuwam)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 07 wrz pn, 2009 11:49 am
autor: cyborg
Hehehe;) wiesz co, od 2 tygodni mysle tak samo o moim pugu-ciagle cos sie sypie, wczoraj np pekl mi tylni przewod hamulcowy i na razie jezdze z zaslepka w pompie.. Ale z drugiej strony pomysl tak-juz coraz mniej czesci zostalo w nim starych, ja juz wymienilem chyba z 70% wiec mam coraz nowszy samochod;)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 07 wrz pn, 2009 1:47 pm
autor: Pieraś
ja tez juz prawie wszystko wymienilem.

alternator mial uszkodzony reg. napiecia i miejsce w ktorym szczotka jezdzi wyjechane gleboko:
- robota 100
- czesci 120

ciekawe czy na szrocie przyjma mi z powrotem ich alternator (nie dzialajacy)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 07 wrz pn, 2009 1:47 pm
autor: Pieraś
i mam "nowy" altek i aku .. moze aku nie byl potrzebny ale byl do d... skoro 10 minut nie u3mal silnika bez swiatel itp.

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 07 wrz pn, 2009 2:55 pm
autor: cyborg
ja wciaz uwazam ze wlasnie aku ma wade w postaci zwarcia wewnetrznego podczas drgan, i mozliwe ze to on wykonczyl ci altek ktory co jakis czas pracowal na zwarciu.. Ale to w tym momencie pewnie niepotrzebne dywagacje, wazne ze auto masz sprawne.
P.S. Jak mi padl altek w ubieglym roku to rozwazalem jego naprawe ale jednak kupilem ze szrotu altek od 309 za 100 zl, ma te same uchwyty a wieksza moc, tez liczylem ze za 100 to na pewno swojego nie naprawie..