forum.peugeot205.pl

marcinpug pisze:Brakuje tylko felg pucharowych

Wiem. Drugi komplet też mamy z okrągłymi dziurami. Co prawda, biorąc pod uwagę ich koszt, zastanawiam się poważnie nad białymi O.Z. Racing... Wyjdzie na to samo finansowo...

pucharówki są w cenie ok.700zł/4szt. nowe

marcinpug pisze:pucharówki są w cenie ok.700zł/4szt. nowe

Nie tanio, ale rzeczywiście jakoś rozsądniej niż oferta, z którą ostatnio miałem do czynienia... Dasz jakiś namiar?

Tośmy trochę pogrzebali dziś.

Na początek został zrobiony porządek z mocowaniem sanek ze strony pasażera. Była tam tylko jedna śruba i to w dodatku w zasadzie odkręcona... Płaskownik z nakrętkami wyszedł z mocowania i wystawał na zewnątrz... Zostały włożone lekko używane śruby (dzięki Mateon ) i dokręcone porządnie. Nie zdziwię się, jeśli się okaże, że przestało lekko ściągać w prawo przy porządnym dodaniu gazu przy 100-120 km/h. Ale to jutro sprawdzimy...
Zainstalowałem własnoręcznie zrobione mocowanie akumulatora. Teraz już nie będzie latał na podstawie w te i nazad...
Została wymieniona pokrywka wlewu oleju, na oryginalną, z folii Citroen/Peugeot, made in Monaco (W życiu bym nie przypuszczał, że mają tam jakąś produkcje przemysłową...)

Ma ktoś taka nalepkę? Całą i ładnie odlepioną? Lub nawet nową!...

felgi kupowałem od Irka Pleskota pilota rajdowego ale to było dawno . Kontakt masz na jego stronie :http://www.irekpleskot.com/kontakt
Poszukuję korka wlewu oleju takiego jak na zdjęciu , może być bez naklejki ...

marcinpug pisze:felgi kupowałem od Irka Pleskota pilota rajdowego ale to było dawno . Kontakt masz na jego stronie :http://www.irekpleskot.com/kontakt

Dzięki, będę się odzywał do niego...

marcinpug pisze:Poszukuję korka wlewu oleju takiego jak na zdjęciu , może być bez naklejki ...

Ten ze zdjęcia jest bez uszczelek, jeśli Cię urządza, to proszę bardzo. Nówka sztuka jest z Drobiarskiej, http://www.spa-moto.com.pl; gdzie niedługo zamieszkamy z Iwoną chyba...
Ale nie jestem pewien czy przypadkiem ostatniego nie wzięliśmy...

Dzisiaj został wymieniony rozrusznik. Z Boscha na Valeo. Jest szansa, że teraz będzie rzeczywiście odpalał za każdym razem... Zresztą już kilkanaście razy odpalił
Wymiana wymagała zamiany końcówki przewodu 46 prowadzącego z stacyjki do elektromagnesu rozrusznika, z wsuwki na oczko.

Ciekawa sprawa, silnik Bosch'a sprawia wrażenie znacznie cięższego i ma większą średnicę (ok 10 cm) od Valeo ok. (6-6.5 cm). Różnica była widoczna przy porównaniu czasochłonności procesu wyjmowania starego (tfu, ...mać, napociłem się... "chłodnica, chłodnica, pamiętaj o chłodnicy" ) i wkładania nowego (trochę trzeba było pomanewrować )
Jest to kwestia technologii? Valeo powinien mieć 1,1 kW tak samo jak Bosch... Może to jednak 0,9 kW, pomimo deklaracji sprzedawcy (Valeo jest regenerowany, zapewne w Polsce, brak tabliczki znamionowej i papierów, sprzedawca sprawdzony wielokrotnie)?...

Valeo który kupiłeś ma przekładnie planetarną .

Kamkiler pisze:Valeo który kupiłeś ma przekładnie planetarną .

I większa średnica wynika z użycia innej przekładni? Czyli moc jest mniejsza, natomiast przełożenie i prędkość obrotowa silnika większa?
Podoba mi się to rozwiązanie, zawsze trochę mniej masy, zostanie na płytę i wspornik do płyty

Wszystkie nowego typu rozruszniki mają przekładnie planetarną i są mniejsze.Waga nie ma nic do mocy . Kupiłeś rozrusznik do benzyniaka montowany w peugeot m.in. partner i citroenie.Wieksza moc jest zarezerwowana dla diesla.

Wspornik do płyty wycięty, wyspawany, ocynkowany i pomalowany czarnym matem. Będzie mocowany pod obydwa haki holownicze. Profil kwadrat 30mm, o grubości 2mm. Uszy z blachy 3mm. Miejsca styku wyklejone 1mm gumą.
Płyta podziurawiona pod śruby do wspornika (Martinop Dwa wiertła spaliłem na cztery otwory Nie zamierzasz technologii sprzedać Bumarowi, albo General Dynamics? ) Jutro będzie montowana na samochodzie.
Fotki wspornika:
Po dzisiejszym dłubaniu wiadomo również że będziemy musieli mocno popracować z hamulcami, aczkolowiek nie od razu na szczęście...

2mouse pisze:Po dzisiejszym dłubaniu wiadomo również że będziemy musieli mocno popracować z hamulcami, aczkolowiek nie od razu na szczęście...

Po I eliminacji Classic Auto Track Day w Białej Podlaskiej, wiemy, że hamulce działają znacznie gorzej niż potrzebujemy. Jednym słowem przód został zregenerowany zestawem naprawczym i wiedzą Michałagti , zostały założone klocki Ferodo Performance (dotychczasowe Bosche zostały ścięte podczas Track Day'a tak o 2 mm na stronę...) a tył odbudowany całkowicie, szczęki Bendixa (do systemu Girlinga... ), regulatory naprężenia, linki ręcznego, cylinderki. Płyn hamulcowym to Motul RBF 660. Może to wszystko wystarczy...

Znów cały dzień w garażu... Zostały wymienione boczne szyby na atermiczne (dymione), wszystkie uszczelki umyte i zawazelinowane, mechanizmy podnoszenia szyb wyczyszczone i też odpowiednio potraktowane ŁT-43, prowadnice wypełnione powyższym po brzegi...
Szyby po wymianie odtłuszczone i umyte. W boczkach uzupełnione spinki, podwiązane oryginalne kable od głośników (których nadal nie możemy się zdecydować, żeby wywalić ) żeby nie stukały, inne świerszcze z drzwi też wypuszczone na łąkę...
Założone nowe lampy przednie Xacta (Ki diabeł? Jakościowo wydają się lepsze od Valeo... ). Zrobiony porządek z tylnymi mocowaniami płyty, teraz będą znaaacznie solidniejsze i płyta wygodniejsza w zakładaniu. Skończył się cynk w sprayu i czarna matowa farba...
Jutro dalszy ciąg walki...

Dawać, dawać Walczyć do końca

MiceK pisze:Walczyć do końca

Koniec???... A co to jest?...