Strona 3 z 3
: 13 kwie śr, 2005 1:00 pm
autor: TOMBIKE
hahahaha tego by nikt nie odgadł

: 13 kwie śr, 2005 2:33 pm
autor: JoT_JoT
No to faktycznie problem z zawieszeniem

:D:D Kwik kwik

:D Trzeba sprawdzać wszystkie kółka

:D

: 13 kwie śr, 2005 11:19 pm
autor: przemekkk
witam,
od niedawna jestem posiadaczem peugeota ale juz troszke sie na tym poznalem, z tego co opisujesz to sa to lozyska w belce.
rozmawialem ostatnio z gosciem z specjalistycznym sklepie z czesciami do peugeota i muwil mi ze jak sie dostanie tam troche wody i piasku to po lozyskach. lozyska u mnie ( w legnicy) kosztuja 75 zl ( na jedna strone)
tez musze wymienic bo mi sie jedno rozsypalo i dziwne dzwieki z niego dochodza
pytalem po warsztatach i nikt sie nie chce za to zabrac, wysylaja mnie do wroclawia ze moze tam to zrobi ktos
i tak mysle ze sam bede to robil.
moze ktos dokladnie wie jakie czynnosci trzeba wykonac aby wymienic lozyska w belce ??
: 13 kwie śr, 2005 11:30 pm
autor: TOMBIKE
ja mam komplet 2 łożysk na 1 strone do oddania, powiedzmy za 5 dyszek, nówki
: 16 kwie sob, 2005 7:25 pm
autor: iveras
Pomyłka! dzisiaj empirycznie sprawdziłem (zdjąłem koło i wlazłem pod auto), że to nie zapas tak piszczy (nonsens

) a taki hak, na który zaczepia sie belke mniej więcej w jej połowie. Podczas zakładania we wrześniu kapke nam przeszkadzał to go młotkiem potraktowaliśmy i, oburzony tym faktem, zaczął piszczeć

: 16 kwie sob, 2005 8:49 pm
autor: JoT_JoT
HEHE tak to już bywa jak się autko młotkiem traktuje chociaż hmm moje już swoje młotkiem dostało ale to tylko przy rozbieraniu zawiechy

przód
: 09 maja pn, 2005 7:48 am
autor: Casper
A mi się wydaje że to belka nadaje się do remontu, lub do wymiany wszystko zależy od zasobnosci portwela, sam teraz mam ten problem tak że szczerze Ci współczuje bo ja w swoim samochodzie omało nie ogłuchłem. Nawet na prostej drodze piszczało przy leciutkich podbiciach koszmar.
Życze szybkiego 100% zdjagnozowania i naprawienia
: 09 maja pn, 2005 8:02 am
autor: iveras
zdiagnozowane, prawe łożysko ma trochę luzu :/ ale poza tym bardzo w porządku. Od chwili kiedy psiknąłem na ten haczyk WD40 (o którym wspomniałem wyżej), i klepnąłem go ostrzegawczo młotkiem, belka nie piszczy

: 09 maja pn, 2005 9:15 am
autor: blaszka
ja zawsze mówie nic na siłe wszystko młotkiem i będzie działac
: 09 maja pn, 2005 10:17 am
autor: Kaktus
Ja bym sprawdzil czy przypadkiem mocowanie baku paliwa, ktore jest takze przymocowane do obejmy na belce, nie powoduje takiego halasu. U mnie nasmarowanie tego preta smarem pomoglo..... bo wlasnie mi tez tak kwiczalo ... najpierw myslalem ze to moze lozyska igielkowe... po ogledzinach wyszlo wlasnie na te mocowanie baku paliwa.