Strona 28 z 41

Re: wyścigi równoległe...

: 05 kwie ndz, 2009 11:09 pm
autor: TO-MI
Lord Devil pisze:Honda CBR 600, tak zdziwionej miny jeszcze nie widzialem
to chyba driver partacz albo pierwsza jazda jegomościa 8)

Re: wyścigi równoległe...

: 05 kwie ndz, 2009 11:33 pm
autor: moralez
TO-MI pisze:
Lord Devil pisze:Honda CBR 600, tak zdziwionej miny jeszcze nie widzialem
to chyba driver partacz
i to bez kasku ze widac jakie miny stroi :D

Re: wyścigi równoległe...

: 05 kwie ndz, 2009 11:50 pm
autor: Munne
Tez obstawilem ze driver partacz:)

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 1:10 am
autor: levis
Przyśpieszenie 0-100 km/h: 2,9 sekundy - to tez mnie przekonuje, ze koles cos nie tego :D

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 10:04 am
autor: Lord Devil
Konia z rzedem temu, kto w miescie ze siwatel, startujac na brudnym asfalcie zaraz po zime i jadac przez duze poprzeczne koleiny zrobi 2,9.

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 1:01 pm
autor: levis
No konia temu, kto w ogole podejmuje sie jakiego kolwiek wysciugu motorem w takich warunkach...

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 3:11 pm
autor: Lord Devil
Niestety nasz ulice sa w stanie tragicznym. Wystrczy zrobic kilkanascie kilometrow dziennie dom - praca, praca - dom i auto jest zakurzone i to mocno, natomiast w Szwabi czy Francji jest na drogach zncznie czysciej, nie wspominajac juz o samej nawierzchni.

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 8:33 pm
autor: Munne
Wedlug statystyk zeszlorocznych najwiecej wypadkow z udzialem motocykli mielismy wlasnie w Lubelskim takze maja fantazje:)

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 8:43 pm
autor: Lord Devil
Piekna sprawa i wiadomo, ze auto ze startu zatrzymanego nie ma szans z dobrym przecinakiem, tylko tak jak pisze Munne - szkoda ludzi. Pamietajcie MOTOCYKLE SA WSZEDZIE, autem wystarczy mala obcierka i czesto sladu na zderzaku nawet nie ma, a drugi czlowiek w jednej chwili gasnie... :cry:

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 9:32 pm
autor: urbanek
tak btw Lordzie mam nadzieje że wpadniesz na czarne Ferrari 360 Spider swoją RS6+ :P kumpel 200sx-em jechał równo dwa, pierwsze biegi, kierowca tego czarnego ferrari bardzo nie ogarnia samochodu :)

Re: wyścigi równoległe...

: 06 kwie pn, 2009 9:51 pm
autor: Munne
To wlasciciel klubu Fashion:)

Re: wyścigi równoległe...

: 07 kwie wt, 2009 9:39 am
autor: Sebek
muszę kumpla namówić na wyścig z Waszym Audi.. :Y
Przeciwnikiem była by Carrera GT :)
przekazałem mu że łykacie 911 to się uśmiechnął i powiedział ze raczej nie GT

Re: wyścigi równoległe...

: 07 kwie wt, 2009 9:44 am
autor: Lord Devil
Sebek to nie nasza liga. Audi to rodzinne combi, dosc szybkie, ale nie na miare aut supersportowych. Co prawda walkowerem nie oddamy, bo bardzo chetnie zobaczymy ten cud techniki na kolach.

Re: wyścigi równoległe...

: 07 kwie wt, 2009 9:50 am
autor: Sebek
najpierw go muszę namówić i przekonać że za wachę też on płaci :) moja liga to to nawet nigdy nie będzie... :( no chyba że lotto :D

ale tak czy siak macie kozak autko... zaleta: rodzinne

Re: wyścigi równoległe...

: 07 kwie wt, 2009 11:30 am
autor: Munne
Rozwiazaniem jest dobre wyksztalcenie, ciezka praca lub bogaci rodzice albo kombinacja tych trzech i nawet auta supersportowe sa w zasiegu kwestia czasu.

To ta?
http://www.youtube.com/watch?v=wEyC1loD_uM