forum.peugeot205.pl

Pewnie przez hamulce:) W leżaku też tak miałem:)

Dziś rano. Wchodzę do auta, odpalam, chwytam skrobaczkę i skrobię radośnie. Pstryk- drzwi zamknięte- kluczyki w środku- zapasowy komplet 50 km stąd.
Tak, tak poczułem się idiotycznie...
Wracam do domu i chwytam (nie mając pojęcia co robię):
1) Druciany pałąk od wiadra po farbie
2) Obcęgi
3) kombinerki
4) śrubokręt (sztuk 3)
5) młotek
6) kilka gwoździ o różnej długości/ grubości
7) WD-40

Oglądam auto szukając słabych punktów- mam- tylna boczna szyba
Biorę pałąk i wciskam go między uszczelkę a szybę (nie było łatwo, ale wlazł). Manewruję nim, żeby otworzyć od środka zatrzask- poszło łatwo- szybka otwarta.
Powstała szczelina jest za wąska, żeby wsadzić łapę i dosięgnąć do zamka drzwi, ale.. Biorę jeden z gwoździ i wybijam bolec z zawiasu od zamka. Nie szło łatwo, ale z pomocą pozotałych narzędzi i WD udało się usunąć ten bolec.
Powstała większa szczelina, na tyle, że dało się dosięgnąć zamka drzwi- uratowany - strat brak

Tak się zastanawiam, czy ktoś z Was musiał awaryjnie otworzyć swojego puga.. i jak to zrobił?

Mnie też zdarzyło się zatrzasnąć puga. Zapasowego kluczyka nie miałem, więc zebrałem wszystkie kluczyki od pugów, licząc, że którymś uda się go otworzyć
Uratowało mnie to, że przymierzałem się do wymiany zamka w klapie jakieś pół roku, żeby mieć wszystkie na jeden kluczyk. Oczywiście go nie wymieniłem ale za to miałem do niego kluczyk

405 kiedyś otwierałem metalowym wieszakiem na ubrania, odpowiednio wygiętym (w haczyk) i przez zdjętą uszczelkę szyby

Proste jak drut z wieszaka.

Potrzebny wieszak z pralni, lub jakiegoś hotelu (taki cały z jednego kawałka drutu, albo drut antenowy) - otwierałem jednym i drugim.

Jak ma się cabrio to proste jak budowa cepa i nic więcej nie trzeba , drut dopasować tak żeby był haczyk na końcu.
Wkładasz między szybę i uszczelkę i łowisz albo klamkę albo dzyndzel do otwierania.

Jak masz drzwi z ramką, to przyda się jeszcze drewniany klinek, albo i dwa (dobre takie z marketu do klinowania podłogi - paneli) i kawałek szmatki, żeby lakieru nie porysować.
Klinkami odginasz sobie drzwi w rogu, (lepsze do tego celu są samochody 3D bo drzwi są większe i łatwiej operować klinkami).

Jak już masz małą szczelinkę (taką żeby dobrze manewrować) to też łowisz klamkę albo dzyndzel do otwierania i już

Przy odrobinie wprawy i dobrym druciku otworzysz równie szybko jak kluczykiem.

po co tak kombinować

Bierzesz drut prosty np antena z 205
wkładasz między uszczelkę a szybę kierując w strone zamka w drzwiach kika prób i naciskając w dół - wypychasz do góry rygiel

15 sek dla wprawionego

W linku poniżej ładnie pokazana jeszcze prostsza metoda, która niestety sprawdza się również w przypadku naszych 205-tek. Wystarczy sznurówka:

http://www.youtube.com/watch?v=1N7fIvTOXQM

Haku pisze:W linku poniżej ładnie pokazana jeszcze prostsza metoda, która niestety sprawdza się również w przypadku naszych 205-tek. Wystarczy sznurówka:

http://www.youtube.com/watch?v=1N7fIvTOXQM

w gicie tak nie otworzysz

W moim RGC też nie. Indianę pewnie tak.

Całkiem ciekawy OT się zrobił, prawie na nowy temat zasługuje.

Tylko niech nam pugi nie znikają brakuje jeszcze tematu jak odpalić bez kluczyków i swobodnie jeździć

Odpalenie bez kluczyków to nie problem problemem jest blokada kierownicy

Zła passa trwa. Pękła mi linka sprzegła