Strona 62 z 84
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 18 sty sob, 2014 3:05 pm
autor: robson
PW poszło

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 18 sty sob, 2014 6:27 pm
autor: grzesiek309
Dziś naprawiłem puga bardzo zaawansowanym narzędziem, potrafiącym naprawić i popsuć dosłownie wszystko
Skomplikowana technologia nie zawiodła po raz kolejny
Odpaliłem rano puga bez zająknięcia, pojechałem do sklepu, wróciłem, a 2 godziny później miałem jechać na uczelnię na zaliczenie. Oczywiście pug stwierdził, że zmarznie w łapki i nie odpalił

Rozrusznik nie kręci.
Nie miałem czasu, więc dopiero po powrocie postukałem w rozrusznik młotkiem i odpalił od strzała
Bez młota to nie robota
Oby tylko wytrzymał do następnego weekendu

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 3:55 pm
autor: RafGentry
Z cyklu "Skrobanie nasze codzienne"
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 7:21 pm
autor: jarema205
Z cyklu "Skrobanie nasze codzienne" vol. 2
Ponad godzinę zajęło mi doprowadzenie Puga do stanu używalności- tj, otwarcie drzwi, odmrożenie szyb- przód, tył i boczne z przodu, na wyżej wymienione rzeczy poszło 65 litrów wody, 2 skrobaczki i jedna strzykawka
Z lusterkami nie udało się nic zrobić

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 9:31 pm
autor: grzesiek309
Syberia normalnie
A mnie dziś znów zastrajkował rozrusznik

Wsiadam na stacji po tankowaniu, przekręcam kluczyk, a tu cisza.
Wyciągnąłem z pod fotela młotek, otworzyłem maskę i ku zdziwieniu kilku osób przywaliłem w rozrusznik

Dalej cisza
Żeby nie blokować dystrybutora odepchnąłem złoma kawałek, tym razem delikatniej postukałem i zadziałało
Miny ludzi bezcenne

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 9:45 pm
autor: pawel
Grzesiek miałem podobną sytuacje okazało się że konektror nie łączył od elektromagnesu a ja waliłem młotkiem

ale podobnie jak u Ciebie pomagało

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 10:03 pm
autor: krzyska
Jak 20lat temu malca na kijek od szczotki odpalali to nikt się nie dziwił, ludzie odwykli od takich metod.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 sty wt, 2014 10:03 pm
autor: grzesiek309
Kable są ok. Sprawdziłem je w pierwszej kolejności. Na moje oko zawiesza się elektromagnes.
Mam drugi sprawny rozrusznik, ale nie mam czasu, a tym bardziej ochoty na wymianę przy takim mrozie

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 23 sty czw, 2014 11:31 pm
autor: krzyska
Dzisiaj dla odmiany zamiast lodu w odmie wywaliło uszczelkę pod deklem zaworów. Efekt w zasadzie ten sam, uj..ne olejem wszystko od wygłuszenia maski po katalizator.
Uszczeleczka Erlinga, w grudniu zakładałem nową a teraz jest "za duża"

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 02 lut ndz, 2014 6:47 pm
autor: grzesiek309
Nie ogarniam francuskiej techniki produkcji "masła"
Kilka dni temu ubyło mi sporo płynu chłodniczego (ponad 0,5l) i tego samego dnia pug wyrzygał bagnetem sporą ilość oleju
2-3 dni wcześniej dolewałem olej i odma była drożna. W dniu wywalenia nie dałem jej nawet rady otworzyć, żeby dolać oleju
Diagnoza: padnięta uszczelka pod głowicą
Dałem mu dwa dni postać. Odpaliłem i rozmroziłem odmę, wyczyściłem, dolałem oleju i pojeździłem trochę. 0 objawów padniętej uszczelki
Nie ogarniam

Czyżby poczuł zagrożenie ze strony nowego nabytku i postanowił nie strajkować?
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 02 lut ndz, 2014 7:56 pm
autor: krzyska
trzy dni temu był mróz
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 02 lut ndz, 2014 8:28 pm
autor: Orfister
Niestety jest to ułomność silników XU
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 02 lut ndz, 2014 8:30 pm
autor: grzesiek309
U mnie cały czas jest
Wcześniej też był mróz i nic się z odmą nie działo złego. Nawet jakiś tydzień temu trochę oleju nią wypluł, jak dostał w palnik.
Pojeżdżę trochę i zobaczę czy znów coś ubije w odmie.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 02 lut ndz, 2014 8:53 pm
autor: krzyska
Ja już zaliczyłem w tym roku trzy oplucia olejem wszystkiego pod maską. Olej ze świec trzeba było strzykawą usuwać. Ogrzewacz wmontowany a faktycznie zamarzł wężyk łączący pokrywę zaworów z dolnym wężem. Jeszcze nie znalazłem podgrzewacza na ten wąż. Średnio co weekend zagładam do wlewu oleju i przemywam korek, wężyki. Mam dość tego cholernego silnika.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 05 lut śr, 2014 8:15 pm
autor: Yamazakura
W oczekiwaniu na wiosnę małe zakupy