
Auto zostało u Darka, została splanowana głowica i wymieniona uszczelka, olej, filtry, pasek rozrządu, naprawa aparatu zapłonowego.
Po inspekcji i serwisie Darek wycofał się z wcześniejszej opinii "stan idealny" i zmienił ją na "Stan powalający".
Do zrobienia została polerka, zabezpieczenie lakieru i zawodowa konserwacja podwozia, a także usunięcie niewielkiego ogniska rdzy pod akumulatorem. Jeden nieoryginalny kierunkowskaz zostanie niedługo wymieniony na Valeo, a prawą lampę trzeba skleić, bo klosz odrywa się od korpusu.
Auto ma 85000km przebiegu, pochodzi z 1990 roku, czyli już pełne PH2. Maszynownia to porywcze 1.4 TU3M. NIe ma rdzy. Ani na karoserii, ani w bagażniku, ani pod kanapą - wszystko jest dziewicze. W aucie jest prawie wszystko sprawne. Działa szyber, elektryczne szyby, centralny zamek, wszystkie lampki, licznik dzienny wraz z zerowaniem, zegar wraz z regulacją itd., itp. Tyle, że jeden reflektor nie reaguje na regulacje wysokości.
W tej chwili złożyłem wniosek o wpisanie do rejestru zabytków, auto otrzyma żółte tablice. Nic nie wskazuje na to aby w tym temacie wiele się działo - Green będzie używane wyłącznie przy dobrej pogodzie do krótkich i dłuższych przejażdżek, wyjazdów na zloty i inne youngtimerowe imprezy.
Nie ma też przy nim co naprawiać.
Dzięki wszystkim za pomoc w zakupie auta i za konsultacje. Najprawdopodobniej jest to mój ostatni 205. Zostanie do końca.