Problem z TU1M, POMOCY!
: 14 cze czw, 2012 8:20 pm
Witam.
Mam problem z 1.1 TU1M. Mianowicie strzela w filtr powietrza oraz nie ma wolnych obrotów po odjęciu gazu, czasem łapią czasem nie. Autem nie da się jeździć!!! Ktoś ma pojęcie co gdzie jak ? Dodatkowo odkryte zostało, że po odpięciu jednej z kostek (chyba czarna) silnik pracuje, to ta przy przepustnicy po lewej str wtrysku, natomiast odpięcie (szarej) skutkuje zgaśnięciem silnika. Czy może to być wina tzw. czujnika położenia przepustnicy i czy ta kostka na która nie ma reakcji ze strony silnika to właśnie ten czujnik? Jak go inaczej sprawdzić czy jest dobry, słyszałem o oporności, mógłby ktoś podrzucić jakie powinny one być w przypadku sprawnego czujnika.
Wyregulowane zostały zawory, sprawdzone serwo oraz rozrząd, wymienione świece, kable oraz kopułka, nie wiem gdzie już szukać przyczyny POMOCY, auto jest potrzebne do jazdy a stoi praktycznie od miesiąca unieruchomione. Do mechanika nie oddam bo musiałbym wymienić pół auta.............. wiadomo o co chodzi. Auto kupiłem po to żeby samemu przy nim grzebać i się uczyć a forum działa chyba po to aby sobie pomagać.
Mam problem z 1.1 TU1M. Mianowicie strzela w filtr powietrza oraz nie ma wolnych obrotów po odjęciu gazu, czasem łapią czasem nie. Autem nie da się jeździć!!! Ktoś ma pojęcie co gdzie jak ? Dodatkowo odkryte zostało, że po odpięciu jednej z kostek (chyba czarna) silnik pracuje, to ta przy przepustnicy po lewej str wtrysku, natomiast odpięcie (szarej) skutkuje zgaśnięciem silnika. Czy może to być wina tzw. czujnika położenia przepustnicy i czy ta kostka na która nie ma reakcji ze strony silnika to właśnie ten czujnik? Jak go inaczej sprawdzić czy jest dobry, słyszałem o oporności, mógłby ktoś podrzucić jakie powinny one być w przypadku sprawnego czujnika.
Wyregulowane zostały zawory, sprawdzone serwo oraz rozrząd, wymienione świece, kable oraz kopułka, nie wiem gdzie już szukać przyczyny POMOCY, auto jest potrzebne do jazdy a stoi praktycznie od miesiąca unieruchomione. Do mechanika nie oddam bo musiałbym wymienić pół auta.............. wiadomo o co chodzi. Auto kupiłem po to żeby samemu przy nim grzebać i się uczyć a forum działa chyba po to aby sobie pomagać.