Strona 1 z 3
Tylna belka
: 16 kwie śr, 2008 10:34 pm
autor: gila205
Mam pytanie,mam belke wydaje mi sie że jeszcze w dobrym stanie(koła nie leżą)i chciał bym ja jakos zabespieczyc przed zuzyciem.Co zrobić?Przesmarowac?ktos mi kiedys mówił żebym wstawił kalamitki.Czy cos innego?jak najprosciej to zrobic?czy moze w inny sposób.
Re: Tylna belka
: 16 kwie śr, 2008 10:40 pm
autor: Banita
Wymienic lozyska, poduszki, silenblocki i zapomniec na 80 tys km

Re: Tylna belka
: 16 kwie śr, 2008 10:59 pm
autor: gila205
Dzięki

Re: Tylna belka
: 17 kwie czw, 2008 10:13 am
autor: domel
Jak już jest zużyta, woda w środku i zardzewiało to raczej po ptokach

. Ale wlanie oleju nie zaszkodzi.
Ale jak zrobisz remont, to wstaw kalamitki i wlanie tam jakiegoś smarowidła tylko wyjdzie na dobre.
Ja po remoncie wstawiłem kalamitkę, wlałem hipolu do beli.
Dobrze smaruje i nie dopuści, aby szybko rdzewiało nawet jak się odrobina wilgoci dostaje do środka.
Re: Tylna belka
: 18 kwie pt, 2008 9:12 am
autor: plaski
Banita pisze:Wymienic lozyska, poduszki, silenblocki i zapomniec na 80 tys km

Ile mniej więcej może to kosztować? Czy w 306 są te same rzeczy do zrobienia?
Re: Tylna belka
: 21 kwie pn, 2008 2:20 pm
autor: Sebek
praktycznie to samo bo belki są podobne czyli przede wszystkim: łożyska na dwie strony, czopy i robocizna..
Re: Tylna belka
: 21 kwie pn, 2008 11:47 pm
autor: martinop
Można się samemu pobawić, łozyska snr można kupić juz za 60zł/strona + jeśli masz zjechane czopy ok 110-150 zł za czop.
Ja robiłem w moim CTi belkę, jak na swój wiek to do wymiany tylko łożyska, ponieważ czopy były jeszcze super.
Ja przepłaciłem za łożyska, bo belka kosztowała mnie 200 zł

Re: Tylna belka
: 23 kwie śr, 2008 6:51 pm
autor: marwis
Zamierzam kupić 205. Dziś oglądałem autko na parkingu, ale nie mogłem sie przejechać bo nie było właściciela. Zauważyłem że tylne koła są lekko pochylone do wewnątrz, czy to świadczy o znacznym zużyciu tylnej belki? Czy takie zużycie będzie wyraźnie stukało podczas jazdy? Jakie są koszty naprawy takiej belki?
Re: Tylna belka
: 23 kwie śr, 2008 7:43 pm
autor: domel
Belka do remontu.
Remont w optymistycznym przypadku jakieś 400-500zł. W pesymistycznym nawet 1000.
Re: Tylna belka
: 23 kwie śr, 2008 8:58 pm
autor: marwis

A można jakoś w łatwy sposób odróżnić przypadek optymistyczny od pesymistycznego? Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z 205. Może ma ktoś fotki jak stoją koła przy zużytej belce?
Re: Tylna belka
: 24 kwie czw, 2008 7:29 am
autor: cyborg
Nie stwierdzisz tego metoda "na oko". Po prostu trzeba wymontowac belke, rozlozyc na czesci, usiasc i zaplakac..
Potem zamowic zuzyte czesci a w pesymistycznym przypadku przygotowac sie na wizyte u tokarza a w jeszcze gorszym szukac drugiej belki z mniej zuzytymi gniazdami lozysk. Nastepnie wszystko poskladac do kupy, zalac belke olejem i cieszyc sie przez nastepnych kilka lat:)
Re: Tylna belka
: 24 kwie czw, 2008 7:29 am
autor: cyborg
Nie stwierdzisz tego metoda "na oko". Po prostu trzeba wymontowac belke, rozlozyc na czesci, usiasc i zaplakac..
Potem zamowic zuzyte czesci a w pesymistycznym przypadku przygotowac sie na wizyte u tokarza a w jeszcze gorszym szukac drugiej belki z mniej zuzytymi gniazdami lozysk. Nastepnie wszystko poskladac do kupy, zalac belke olejem i cieszyc sie przez nastepnych kilka lat:)
Re: Tylna belka
: 24 kwie czw, 2008 11:31 am
autor: domel
Bez rozłożenia belki niewiele można powiedzieć.
Jednak jak koła stoją krzywo to napewno łożyska do wymiany.
Jak właściciel jeździ tak już np. 2 lata to czopy też będą do wymiany i sama rura może być już do wywalenia.
Czyli wariant pesymistyczny jest dość prawdopodobny.
Chyba że masz możliwości i zacięcie do mechaniki, kupujesz belkę w lepszym stanie od swojej, wymieniasz łożyska i wkładasz taką belkę , można się zmieścić nawet w 500zł.
Re: Tylna belka
: 24 kwie czw, 2008 2:52 pm
autor: marwis
Dzięki za odpowiedzi. A czy podczas jazdy, można już usłyszeć stukanie z takiej belki?
Re: Tylna belka
: 24 kwie czw, 2008 2:54 pm
autor: palpio
raczej najpierw jest skrzypienie