chciałem zaprezentować moją 205 GT w kolorze Sorrento green, która jest moim pierwszym samochodem. Przywiozłem ją w połowie września spod Dębicy, po drodze do domu już sprawiła kłopoty zapalając "STOP" i czerwoną diodę przy temperaturze. Silnik jednak nie był przegrzany w żaden sposób a właściciel przez telefon wyjaśnił, że "on tak ma"

Po przyjeździe do nowego domu auto odwiedziło dwóch mechaników, gdzie zostało zrobione między innymi:
-pakiet startowy
-tuleje wahaczy
-linka ręcznego
-silniczek krokowy
-klocki hamulcowe
-"dyskoteka" na desce
Dodatkowo sam ogarnąłem jeszcze:
-nowy kierunkowskaz
-sprężyny gazowe do klapy
-rdzę na klapie
-nowe radio i głośniki
-kopułkę i palec aparatu zapłonowego
-kable zapłonowe
-rdzę od spodu bagażnika
Jednak mimo tych wszystkich "prezentów" kilka dni temu "lwiątko" odmówiło posłuszeństwa i umarło


Auto widzieli już między innymi Raf, Alimantado, jozek i BartekXS.
W planach poza naprawą silnika są jeszcze:
-halogeny
-felgi na lato (sl189/sl201/exip)
-czarnidło na wszystkie plastiki
-lepsze hamulce
-blacharka (prawy błotnik i maska)
Więcej zdjęć zrobię i wstawię jak auto będzie zrobione pod względem mechanicznym
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję tacie za pomoc przy aucie
