Pagi pisze:
Mysle ze najprosciej byloby zaadaptowac obrotke z benzyny (ktora jest "zasilana" impulsami +12V) przerabiając czujnik GMP, ktory i tak w naszych dieslach do szczescia nie jest potrzebny. Zamast niego zamontowac kontaktron i w ten sposob uzyskac impulsy +12V co obrot wału... tylko ze w benzyniaku tych impulsój jest zdaje sie 4 na obrót, dobrze mowię?
No największy problem to chyba właśnie zamontowanie kontraktonu i magnesika tak aby pewnie sie trzymał i nie rozleciał po 100km.
Druga sprawa, że kontrakton załącza i wyłącza się z pewnym opóźnieniem i to często różnym, nieprzewidywalnym. O ile kontrakton będzie na wale obracającym się 10 razy na sekundę to powinno być ok, ale jak będzie to zbyt szybko to będą duże błędy impulsów że szkoda gadać, i nie wiem czy da się wtedy cokolwiek zmierzyć, tym bardziej, że za szybkie obroty spowodują że on będzie ciągle włączony, tzn włączy się i zanim zdąży sie wyłączyć leci kolejny obrót. Ktoś wie jak szybko obraca się taki wał, np koło zamachowe w aucie. To ja chyba wolałbym zamontować to na alternatorze niż rozbierać pół silnika
Podłączyłem miernik częstotliwości do cewki GMP w moim ropniaku, niestety nic nie pokazuje (miernik od ok 10Hz do 20kHz) czy to na niskich czy wysokich obrotach silnika.Nie wiem, może coś źle podłączyłem ale próbowałem na kilka sposobów łącznie z podaniem zasilania na ten wolny pin (u mnie 3 piny)[/b]