kurde... tez mialem moskwicza... zielonego... cos czuje ze byly tylko takie i tylko w takim kolorze
w kazdym razie moj zostal skasowany przez inne auto. zostawilem go kiedys 'zaparkowanego' u ojca przed warsztatem i ktos nie zauwazyl =] mialem prawdziwe wlasne auto po wypadku =]