słabe hamulce z przodu...

Miejsce na wszystkie rozmowy zwiazane z ukl.hamulcowym, zawieszeniem i ukl. sterowniczym.
Awatar użytkownika
MistrzuGT
Junior
Posty: 460
Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Walbrzych City

słabe hamulce z przodu...

Post autor: MistrzuGT »

Jak w temacie... - jakies 1,5 roku temu byly wymieniane tarcze z klockami (nie za mojej kadencji) z przodu ( pewnie jakies slabe wlozone) no i nie mam najlepszych hamulcow. O zablokowaniu kol to mozna pomazyc.
I moje pytanie jest takie - czy jak zaloze do swojego modelu np. tarcze brembo i klocki ferrodo to poprawi sie skutecznosc?? Jesli tak to o ile??
Hamulce sa odpowietrzone, bo niedawno byly zmieniane przewody i sa odpowietrzone na tyle , ile sie da odpowietrzyc z urwanymi odpowietrznikami.To jest wersja z '89 i oryginalnie silnik byl 1,1 a jest 1,4
czy zamiast tych tarcz brembo i klockow zmienic tez zaciski np. od partnera
(jaki koszt bylby takiego kompletu i czy przypasuje na felgi 13") ??
Awatar użytkownika
przemo
Junior
Posty: 365
Rejestracja: 09 cze pn, 2003 12:22 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Post autor: przemo »

Może spróbujesz z zestawem który kiedyś wystawiałem na sprzedaż od 1.6 GTI tarcze(wentylowane) + zaciski system BENDIX
205 1.9 D - kupa dymu i smrodu ale pedzi do przodu ;P
p.s. nie drażnij lwa
http://www.przemo.205.pl
borek_wpr
Uzalezniony
Posty: 844
Rejestracja: 25 maja czw, 2006 10:01 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: borek_wpr »

Rozwiercić , spawać -czytaj bo to już pisałem z tydzień temu. Wymień zaciski na nowe.
Hamulcy nie odpowietrzysz, jeśli masz urwane odpowietrzniki !!!!
nie pomogą żadne tarcze ani klocki. W płynie nie może być ani grama powietrza.
Trzeba isc przez życie twardo, nie żałować wszystkich sił...
Awatar użytkownika
MistrzuGT
Junior
Posty: 460
Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Walbrzych City

Post autor: MistrzuGT »

Ok, dzieki
wlasnie jakies pol roku temu dalem auto do "znajomego" mechanika zeby mi przewody hamulcowe powymieniali. I pewnie dupkom sie nie chcialo zrobic tych odpowietrznikow i zrobili jak zrobili :/ Dobrze,ze juz do nich nie jezdze....

A jaka moze byc procentowo roznica pomiedzy zwylymi klockami i tarczami a tymi brembo i ferrodo ??
zalozmy ok 10% bedzie??
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: gregor »

Rozwiercić , spawać -czytaj bo to już pisałem z tydzień temu. Wymień zaciski na nowe.
Hamulcy nie odpowietrzysz, jeśli masz urwane odpowietrzniki !!!!
Nic nie spawać! Rozwiercić i wykręcić stare odpowietrzniki, da się na pewno bo sam to przerabiałem ze dwa razy. Sprawdzić gwint, to znaczy kupić nowy odpowietrznik i sprawdzić czy się wkręca swobodnie, jak nie, przegwintować otwór w zacisku gwintownikiem większym, czyli M8 (oryginalnie w zaciskach jest M7, przynajmniej w Bendixach). Jak przegwintujesz ósemką to wtedy pasują odpowietrzniki z VW Golfa. Jak będą kłopoty z uszczelnieniem, to znaczy będzie delikatnie ciekło, a w zasadzie sączyło się, to na koniec odpowietrznika, czyli na ten stożek, nalutuj trochę cyny, potem opiłuj delikatnie pilnikiem, aby nadać temu kształt mniej więcej stożka i wkręcaj. Efekt gwarantowany, przerabiałem to nie dalej jak dwa tygodnie temu.


Dopiero jak odpopwietrzenie nie pomoże, to znaczy hamulce będą nadal słabe, wtedy bierz się za wymianę klocków, wymianę lub prztaczanie tarcz hamulcowych ewentualnie wymianę lub naprawę zacisków hamulcowych

Dodano po 10 minutach:
Ok, dzieki
wlasnie jakies pol roku temu dalem auto do "znajomego" mechanika zeby mi przewody hamulcowe powymieniali. I pewnie dupkom sie nie chcialo zrobic tych odpowietrznikow i zrobili jak zrobili :/ Dobrze,ze juz do nich nie jezdze....
Nie oddałeś auta do mechanika, tylko dp partacza, bo jak można dokonać naprawy układu hamulcowego polegającej na wymianie przewodów bez odpowietrzenia, które jest finałem prawie każdej ingerencji w ten układ.

A swoją drogą sam sobie jesteś winien, bo jeden rzut oka na zaciski hamulcowe i stwierdzenie braku nowych odpowietrzników (jeżeli wiedziałeś, że stare sa urwane) jest wystarczającym wskaźnikiem jakości usług owego "mechanika", jakości naprawy i wytarczającym powodem do niezapłacenia za usługę lub oddania do poprawki.
No chyba, ze nie miałeś możliwości obejrzenia auta od spodu po naprawie.
Awatar użytkownika
MistrzuGT
Junior
Posty: 460
Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Walbrzych City

Post autor: MistrzuGT »

na szczescie skasowal mnie za materialy(czyli przewody) i wymiane...
Ale fakt faktem juz nawet jak przejezdzam kolo nich to nie patrze w ich strone...
Jak bedzie cieplej to z tym powalcze
Dzieki za rady :)
Pozdro!!
ODPOWIEDZ