Jeśli w piątek to dojadę później, bo o 17:30 mam egzamin. 
Jeśli w sobotę, to będzie ciężko, bo wyskoczyło mi parę rzeczy w planach. 
W niedzielę jestem dostępna od godz. 12.
Jeszcze jest parę dni, może się dogadamy...
Byle przestało lać, bo dziś rano do pracy jechałam rwącym strumieniem 
