Coś wszyscy cicho siedzą od wczoraj.
Przyznać się ile dokładek do klejenia/wymiany? Mnie na szczęście udało się przejechać jakoś ten odcinek specjalny. Teraz śmiało mogę zaliczyć mojego Puga do kategorii off-road, nawet ze zrypaną belką sobie biedak poradził
PS.
Smug, jeszcze raz sorry, ale naprawdę na śmierć zapomniałem.
RafGentry pisze:Coś wszyscy cicho siedzą od wczoraj.
Przyznać się ile dokładek do klejenia/wymiany? Mnie na szczęście udało się przejechać jakoś ten odcinek specjalny. Teraz śmiało mogę zaliczyć mojego Puga do kategorii off-road, nawet ze zrypaną belką sobie biedak poradził
dokladke off-roadu mielismy na trawersie po jakim przeciagnal nas grzesiek przy okazji szukania innej drogi wyjazdu, szkoda ze tam nikt nie zrobil zdjecia
a po os mam wgniceciona miske olejowa i jeszcze bardziej nieszczelny uklad wydechowy, jutro musze oszacowac dokladniej straty
generalnie bylo milo tylko chyba musze zalozyc regulowany zawias zeby w razie kolejnego zlotu w krakowie zwiekszyc przeswit o jakies 10 cm