Taki mam plan, żeby w drodze powrotnej spokojnie przestrzegać, w granicach rozsądku, obowiązujących prędkości i tym sposobem sprawdzić minimalne spalanie. Misja bardzo trudna, ale po prawicy będzie siedzieć Upominaczka i myślę, że będzie bardziej skuteczna niż "Zwolnij!" Hołka w Automapie...
Ja w piątek siedziałem 400 km, więc myślę, że można i stać 100 km
Poza tym chodzi się na stojąco, czyli w pewnym sensie można stać 100 km... A jeśli ktoś jest niepalący, to przez te 100 km nic nie spali. Hm... To dobranoc
