Okazało się, że dobrze zrobiłem, bo tamten nie wyglądał za dobrze.
Teraz Gentry jeździ na półsyntetyku Castrol Magnatec 10 W 40.
Przy okazji wymiany oleju, postanowiłem sprawdzić nieszczęsne spryskiwacze. Okazało się, że zatarł się silniczek. Koszt nowego (ale zamiennika) okazał się niewielki i teraz mgłowe spryskiwacze od Xsary wreszcie sikają jak na 18-latka przystało


Aha - uruchomiłem wreszcie prędkościomierz
