Wspomnienia z czasów PRL

[Orfister]

To już nawet nie chodzi o fakt, ze już gdzieś było...ale o kwintesencję - gość poruszył samo sedno sedna..

[Sebek]

fajnie powspominać stare jeszcze wtedy beztroskie dla nas czasy

[palpio]

Taaa.... gdzie CPNy były czynne do 18 , nastepny był 50 km dalej ,paliwo było na kartki i najlepsza benzyna to była żółta 94 a na dystrybutorze napis "AWARIA !!!"

[Orfister]

Każdy kij ma dwa końce...
Z drugiej strony tych stacji benzynowych i kartek były za to przyjaźnie, ludzie solidaryzowali się w troskach życia codziennego, częściej spotykali się ze sobą... po prostu byli bliżej siebie, nie tak jak teraz - anonimowo...

[palpio]

to fakt ale nie było prywaciarzy którzy tylko wyzysk kosztem drugiego ani niewolnictwa telefonu komórkowego no i nie było neta dzięki któremu staliśmy się troszkę mądrzejsi. Łezka mi się w oku kręci jak sobie przypomnę swój pierwszy komputer Spectrum

[Orfister]

ja miałem Atari i gry wgrywane pół godziny poprzez magnetofon kasetowy ( również Atari..) - najbardziej lubiłem River Ride

[palpio]

Dla mnie najlepsze gry z tamtego okresu to arkanoid ,pacman,commando, green beret no i deathchase oraz wszystkie bijatyki kung-fu

A tak wogole to u mnie w mieście w tym czasie pojawił się pierwszy salon gier komputerowych tzw flipery -to było coś

[Dervozavilus]

hohoho... ja też miałem Atari 800XL. River Raid jest legendą. Ja bardzo lubiłem Robbo. Fakt gry wgrywały się bardzo długo, a najlepsze, że potrafiły się minutę przed końcem wykrzaczyć Ale potem nastały czasy Turbo 2000 i szybkość wgrywania uległa zdecydowanej poprawie.