Problem z Krzycho-G
- krzycho-g
- Junior
- Posty: 206
- Rejestracja: 28 mar śr, 2007 8:07 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Janówek, Błonie, Warszawa...
Re: Problem z Krzycho-G
ten gosc który udajac biedaka próbuje kogoś naciagnac to włąsnie dzikson i na ten temat nei zamierzam wogóle rozxmawiac..co do levisa... skoro tak uwazasz to anulujmy całą te transkację...ale to na priv tu nie czas i miejsce pisac o tym. ja od początku posiadam silnik THP i nigdy nikomu niepowiedziałem ze to jest od RC i ma 175 KM..dobrze ze nikt nie powiedział ze to ma 250 KM....
kiedyś pojade tak szybko ze się w czasie przeniosę ...

- levis
- Uzalezniony
- Posty: 988
- Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
- Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z Krzycho-G
Nie chce nic anulowac, chce po prostu konkretow na temat projektu, a Krzysiek od Ciebie cos wyciagnac, to naprawde trzeba sie naprosic.
Wiesz, dobrze, ze zeby zaczac projekt, trzeba nakupowac rzeczy, potem okaze, sie ze chcemy robic, a tu nie ma polosi, wydechu i innych pierdol. Wykaz troche checi i napisz mi, co mam skompletowac, zeby moc zaczac projekt.
To, ze rozmawialem z Pawlem na temat wstawienia silnika, to oczywiste, przeciez on bedzie robil mechaniczna strone, ale nie dlatego, zeby zrobic cos za twoimi plecami, bo to na pewno nie wyszloby mnie taniej, tylko chodzi o termin... A co do silnika, jakos to przeboleje, mam nadzieje, ze te silniki oprocz mapy zbytnio sie nie roznia...
Wiesz, dobrze, ze zeby zaczac projekt, trzeba nakupowac rzeczy, potem okaze, sie ze chcemy robic, a tu nie ma polosi, wydechu i innych pierdol. Wykaz troche checi i napisz mi, co mam skompletowac, zeby moc zaczac projekt.
To, ze rozmawialem z Pawlem na temat wstawienia silnika, to oczywiste, przeciez on bedzie robil mechaniczna strone, ale nie dlatego, zeby zrobic cos za twoimi plecami, bo to na pewno nie wyszloby mnie taniej, tylko chodzi o termin... A co do silnika, jakos to przeboleje, mam nadzieje, ze te silniki oprocz mapy zbytnio sie nie roznia...
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Problem z Krzycho-G
Ale o co cho? Czy ja tu mówię cokolwiek o swoim "remoncie"? Człowieku, ja nie z tobą rozmawiam, więc czemu mnie oczerniasz?krzycho-g pisze:ten gosc który udajac biedaka próbuje kogoś naciagnac to włąsnie dzikson i na ten temat nei zamierzam wogóle rozxmawiac..
Zwróciłem się do forumowiczów, z prostym pytaniem. Powtórzę.
Czy ktokolwiek zna osobę, która po interesach z tym człowiekiem była w 100% zadowolona?
-
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2689
- Rejestracja: 04 paź pn, 2004 12:33 pm
- Numer Gadu-gadu: 10090927
- Lokalizacja: Karlstad/Lublin
Re: Problem z Krzycho-G
Trup padaka jak zwal tak zwal to nie jest istotne w tym momencie, jak by nie patrzec to nie jest normalne trzymac komus auto 4 lub tam 6 miesiecy no moze dla Ciebie ale dla normalnego obywatela to jest nie do pomyslenia!!!Juz nie bede wspominal o 205tce ktora stoi u Ciebie ponad rok bo rzekomo sie maluje, kto lakieruje auto rok?????????? Wina lakiernika a nie no tak oczywiscie.
Jezeli chodzi o kwote 2000tys zl ktora podajesz za silnik S16 to juz bym wolal zaplacic te 2000tys zl i dawno miec auto ale to i tak by niczego nie zmienilo, 30.01.09 wplacilem Ci 1400zl za kolejny silnik ktory mamy dzisiaj w czym jest problem przeciez juz wszystkie duperele masz nie? Ile razy Ci pisalem ze mam dosyc i ze przyjezdzam laweta po auto wystarczylo powiedziec ze to Cie przerasta i tyle.Uzywasz wymowek jako argumentow tak to widze, ludzie maja dosc a Ty masz problem ze zrozumieniem tego faktu.To musi byc czysty przypadek ze az tyle osob ma zle doswiadczenia jezeli chodzi o Twoje uslugi.Telefonow nie odbierasz to co ludzie sobie maja myslec?Jak nie wyrabiasz z robota to jej tyle nie bierz proste.
Jako czlowieka lubie Cie, masz duzo wiedze nie neguje tego i jako odpowiedz na Twoje pytanie odnosnie T16 to tak wyjechalo od Ciebie sprawne i bylem bardzo zadowolony ale za cholere nie jestes terminowy i cala zabawa mija sie z celem to chyba nie jest takie trudne do zrozumienia.
Mam nadzieje ze na dniach dasz mi znac co z moim CTI bo chce juz auto zabrac nie zaleznie od tego czy ma wrocic na kolach do Lublina czy na lawecie.
Jezeli chodzi o kwote 2000tys zl ktora podajesz za silnik S16 to juz bym wolal zaplacic te 2000tys zl i dawno miec auto ale to i tak by niczego nie zmienilo, 30.01.09 wplacilem Ci 1400zl za kolejny silnik ktory mamy dzisiaj w czym jest problem przeciez juz wszystkie duperele masz nie? Ile razy Ci pisalem ze mam dosyc i ze przyjezdzam laweta po auto wystarczylo powiedziec ze to Cie przerasta i tyle.Uzywasz wymowek jako argumentow tak to widze, ludzie maja dosc a Ty masz problem ze zrozumieniem tego faktu.To musi byc czysty przypadek ze az tyle osob ma zle doswiadczenia jezeli chodzi o Twoje uslugi.Telefonow nie odbierasz to co ludzie sobie maja myslec?Jak nie wyrabiasz z robota to jej tyle nie bierz proste.
Jako czlowieka lubie Cie, masz duzo wiedze nie neguje tego i jako odpowiedz na Twoje pytanie odnosnie T16 to tak wyjechalo od Ciebie sprawne i bylem bardzo zadowolony ale za cholere nie jestes terminowy i cala zabawa mija sie z celem to chyba nie jest takie trudne do zrozumienia.
Mam nadzieje ze na dniach dasz mi znac co z moim CTI bo chce juz auto zabrac nie zaleznie od tego czy ma wrocic na kolach do Lublina czy na lawecie.
Kazda morda pasuje do Forda!
- Para
- Peugeot 205 Master
- Posty: 10182
- Rejestracja: 30 cze pn, 2003 6:31 pm
- Posiadany PUG: najlepszy
- Numer Gadu-gadu: 1559591
- Lokalizacja: Baile Átha Cliath
- Kontakt:
Re: Problem z Krzycho-G
Z calym szacunkiem ale z tego co tu czytam to Krzycho - G zasluguje na miano nieodpowiedzialnego i w zyciu bym mu samochodu do naprawy nie dal. Niewiem jak ktos taki mogl sobie wyrobic taka renome ale biorac samochod i trzymac wszystko przez tak dlugi okres to poprostu przegiecie.
Tak sie poprostu nie robi, szczegolnie jezeli ktos ma przed soba taki cel jak Euro Trip, oczywiscie nie znam szczegolow ale pewne ZASADY obowiazuje kazdego i skoro wiedziales ze sie nie wyrobisz to wypadaloby jakos to zrekompensowac.
Porazka, nie potrafie sobie wyobrazic jakbylbym zdenerwowany jakbym przez ciebie mial oposcic taka impreze jak Euro Trip, pewnie cie to kompletnie nie interesuje i masz to gdzies, na zaufanie i renome mechanicy musza pracowac latami, stracic mozna ja bardzo szybko.
Tak sie poprostu nie robi, szczegolnie jezeli ktos ma przed soba taki cel jak Euro Trip, oczywiscie nie znam szczegolow ale pewne ZASADY obowiazuje kazdego i skoro wiedziales ze sie nie wyrobisz to wypadaloby jakos to zrekompensowac.
Porazka, nie potrafie sobie wyobrazic jakbylbym zdenerwowany jakbym przez ciebie mial oposcic taka impreze jak Euro Trip, pewnie cie to kompletnie nie interesuje i masz to gdzies, na zaufanie i renome mechanicy musza pracowac latami, stracic mozna ja bardzo szybko.
- krzycho-g
- Junior
- Posty: 206
- Rejestracja: 28 mar śr, 2007 8:07 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Janówek, Błonie, Warszawa...
Re: Problem z Krzycho-G
Munne...Pieniążki wpłaciłeś na silnik 30.01 to wcale nie oznaczało ze 31 bede miał ten silnik i Ty dobrze o tym wiesz. Również nie oznaczało to ze zabiore sie za niego odrazu jak go przywioze bo w tym czasie miałem inne roboty do skonczenia i musiał poczekać na swoją kolej. Został odpalony..nie chodzi poprawnie...trzbea załatwiać czesci na podmiankę..nie wszystko mam u siebie...Do samego konca nie wiesz i Ty i ja jak chodził ten silnik w poprzednim aucie na tej wiazce i z tym osprzetem...moze ledwo zipiał i własciciel z radoscią pozbył sie tego całego złomu...
Ludzie nei wszystkie usterki diagnozują sie w dwa dni...ludzie z ASO i znanych serwisów wyjezdzają nie naprawionymi samochodami...Ford Galaxy mojego szefa na jedną drobną awarie stał w ASO pół roku..bo nie mogli namierzyc tego...A tu dochodzi przekładka, rozbebeszenie całej elektryki silnka z niewiadomą przeszłoscią i chorobami które wniósł ze sobą z poprzedniego samochodu...
Do Twojego T16 który stał u mnie te 4 miesiace musiałem przekopać całą elektryke , sprawdzić kazdy czujnik , każdy moduł, do tego wykonałem własny moduł elektorniczny którego opracowanie i oprogramowanie to prawie miesiac ciezkiej pracy wraz z testami...a nowego w serwisie ASO nawet nie mozna juz dostać (a nawet jakby co to sam moduł kosztował bodajze 1580 zł) wiem ze was nei interesuje to ile czasu ja to robie...Wy chcecie miec szybko...ja to rozumiem,,,ale pewnych spraw sie nie przeskoczy...
Para o jakiej piszesz rekompensacie i dla kogo bo już się pogubiłem...
Co de levisa....nie odzywałeś sie do mnie prawie pół roku i ostatnio wysłałeś mi smsa który zginął w natłoku innych zamiast zadzwonic ...jedyne pytania które miałes dawno temu to do twojego TD a o THP cisza...to wszystko...tyle razy miałeś przyjechać obejrzec silnik..też cisza..a z Twoim samochodem ja ci pisałem ze praca jest bardzo skomplikowana i te pieniazki za robote znikąd sie nie biorą...
Ludzie nei wszystkie usterki diagnozują sie w dwa dni...ludzie z ASO i znanych serwisów wyjezdzają nie naprawionymi samochodami...Ford Galaxy mojego szefa na jedną drobną awarie stał w ASO pół roku..bo nie mogli namierzyc tego...A tu dochodzi przekładka, rozbebeszenie całej elektryki silnka z niewiadomą przeszłoscią i chorobami które wniósł ze sobą z poprzedniego samochodu...
Do Twojego T16 który stał u mnie te 4 miesiace musiałem przekopać całą elektryke , sprawdzić kazdy czujnik , każdy moduł, do tego wykonałem własny moduł elektorniczny którego opracowanie i oprogramowanie to prawie miesiac ciezkiej pracy wraz z testami...a nowego w serwisie ASO nawet nie mozna juz dostać (a nawet jakby co to sam moduł kosztował bodajze 1580 zł) wiem ze was nei interesuje to ile czasu ja to robie...Wy chcecie miec szybko...ja to rozumiem,,,ale pewnych spraw sie nie przeskoczy...
Para o jakiej piszesz rekompensacie i dla kogo bo już się pogubiłem...
Co de levisa....nie odzywałeś sie do mnie prawie pół roku i ostatnio wysłałeś mi smsa który zginął w natłoku innych zamiast zadzwonic ...jedyne pytania które miałes dawno temu to do twojego TD a o THP cisza...to wszystko...tyle razy miałeś przyjechać obejrzec silnik..też cisza..a z Twoim samochodem ja ci pisałem ze praca jest bardzo skomplikowana i te pieniazki za robote znikąd sie nie biorą...
kiedyś pojade tak szybko ze się w czasie przeniosę ...

- levis
- Uzalezniony
- Posty: 988
- Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
- Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z Krzycho-G
Krzysiek, wiem, ze to skomplikowana robota i domyslam, sie, ze te 6 tys, ktore powiedziales dotyczylo silnika, skrzyni, wiazki i robocizny. Wtedy jeszcze nie wpadlem na to, ze do tego doliczyc trzeba bedzie: polosie, chlodnice, przewody chlodnicze, wydech, linki sprzegla, przewody wspomagania i kto wie co jeszcze... To sa kolejne wydatki, ktore chce miec pod kontrola.
Owszem, ostatnio zajmowalem sie moim TD, bo pol roku po robocie uszczelki pod glowica, padla mi sama glowica. Troszke sie z tym bujalem, bo chyba z 5 miesiecy, ale o THP pytalem Cie nie raz i fakt mowiles, ze to trudna robota, ale musisz mnie zrozumiec. Nie chce, zeby pozniej bylo jak z munnem. Oddam samochod, a Ty dasz mi dopiero liste czego brakuje, albo wystawisz rachunek, a ja w danym momencie nie bede mial kasy czy cos i samochod bedzie stal...
PS
Silnik mialem przyjechac obejrzec wlasnie w celu weryfikacji, czy ma 175 koni. Juz o to nie bede robil awantury, bo jakby nie patrzec, to jednostka jest spoko i jezeli ma taki przebieg, jak mowisz, to mam nadzieje, ze potem nie powiesz "no wiesz, nie mialem mozliwosci przetestowania silnika, jak go kupowalem... :] )
Owszem, ostatnio zajmowalem sie moim TD, bo pol roku po robocie uszczelki pod glowica, padla mi sama glowica. Troszke sie z tym bujalem, bo chyba z 5 miesiecy, ale o THP pytalem Cie nie raz i fakt mowiles, ze to trudna robota, ale musisz mnie zrozumiec. Nie chce, zeby pozniej bylo jak z munnem. Oddam samochod, a Ty dasz mi dopiero liste czego brakuje, albo wystawisz rachunek, a ja w danym momencie nie bede mial kasy czy cos i samochod bedzie stal...
PS
Silnik mialem przyjechac obejrzec wlasnie w celu weryfikacji, czy ma 175 koni. Juz o to nie bede robil awantury, bo jakby nie patrzec, to jednostka jest spoko i jezeli ma taki przebieg, jak mowisz, to mam nadzieje, ze potem nie powiesz "no wiesz, nie mialem mozliwosci przetestowania silnika, jak go kupowalem... :] )
- chaos
- Junior
- Posty: 351
- Rejestracja: 25 maja pt, 2007 6:54 am
- Posiadany PUG: sie mota zmota
- Numer Gadu-gadu: 3116894
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Problem z Krzycho-G
na plus dodam, że wczoraj zadzoniłem i nie było problemu z komunikacją
sygnatura usunięta ze względu na pokazywanie nagich pośladków i pięknych dorodnych piersi...
-
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2689
- Rejestracja: 04 paź pn, 2004 12:33 pm
- Numer Gadu-gadu: 10090927
- Lokalizacja: Karlstad/Lublin
Re: Problem z Krzycho-G
Nie no ekstra:)chaos pisze:na plus dodam, że wczoraj zadzoniłem i nie było problemu z komunikacją
Kazda morda pasuje do Forda!
-
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2689
- Rejestracja: 04 paź pn, 2004 12:33 pm
- Numer Gadu-gadu: 10090927
- Lokalizacja: Karlstad/Lublin
Re: Problem z Krzycho-G
krzycho-g pisze:Munne...Pieniążki wpłaciłeś na silnik 30.01 to wcale nie oznaczało ze 31 bede miał ten silnik i Ty dobrze o tym wiesz. Również nie oznaczało to ze zabiore sie za niego odrazu jak go przywioze bo w tym czasie miałem inne roboty do skonczenia i musiał poczekać na swoją kolej. Został odpalony..nie chodzi poprawnie...trzbea załatwiać czesci na podmiankę..nie wszystko mam u siebie...Do samego konca nie wiesz i Ty i ja jak chodził ten silnik w poprzednim aucie na tej wiazce i z tym osprzetem...moze ledwo zipiał i własciciel z radoscią pozbył sie tego całego złomu...
Ludzie nei wszystkie usterki diagnozują sie w dwa dni...ludzie z ASO i znanych serwisów wyjezdzają nie naprawionymi samochodami...Ford Galaxy mojego szefa na jedną drobną awarie stał w ASO pół roku..bo nie mogli namierzyc tego...A tu dochodzi przekładka, rozbebeszenie całej elektryki silnka z niewiadomą przeszłoscią i chorobami które wniósł ze sobą z poprzedniego samochodu...
Do Twojego T16 który stał u mnie te 4 miesiace musiałem przekopać całą elektryke , sprawdzić kazdy czujnik , każdy moduł, do tego wykonałem własny moduł elektorniczny którego opracowanie i oprogramowanie to prawie miesiac ciezkiej pracy wraz z testami...a nowego w serwisie ASO nawet nie mozna juz dostać (a nawet jakby co to sam moduł kosztował bodajze 1580 zł) wiem ze was nei interesuje to ile czasu ja to robie...Wy chcecie miec szybko...ja to rozumiem,,,ale pewnych spraw sie nie przeskoczy...
Para o jakiej piszesz rekompensacie i dla kogo bo już się pogubiłem...
Co de levisa....nie odzywałeś sie do mnie prawie pół roku i ostatnio wysłałeś mi smsa który zginął w natłoku innych zamiast zadzwonic ...jedyne pytania które miałes dawno temu to do twojego TD a o THP cisza...to wszystko...tyle razy miałeś przyjechać obejrzec silnik..też cisza..a z Twoim samochodem ja ci pisałem ze praca jest bardzo skomplikowana i te pieniazki za robote znikąd sie nie biorą...
Krzysiu T16 to troche inna bajka od S16, i to wszystko co piszesz naprawde nie jest usprawiedliwieniem, zaraz wyjdzie na to ze to wszystko jest moja wina:) Czasami trzeba krytyke wziasc do siebie i mysle ze na to wlasnie teraz nadszedl czas, ogarnij sie nikt nie wymaga od Ciebie cudow.
Kazda morda pasuje do Forda!
- Kamkiler
- Maniak
- Posty: 1279
- Rejestracja: 29 sie pn, 2005 8:05 pm
- Posiadany PUG: 205 TCTi
- Numer Gadu-gadu: 3470719
- Lokalizacja: Łomianki
Re: Problem z Krzycho-G
Mam fotki silnika ,który wyjechał od ciebie po obróbce głowicy i po 500km zatarły się trzy tłoki ,o czym pewnie dobrze wiesz ,na twoim miejscu przynajmniej bym przeprosił za niedopatrzenie przy składaniu go do kupy ,a nie rzucaniem we właściciela epitetami ,bo to pokazuje jak podchodzisz do sprawy ,po wypuszczeniu samochodu za bramę "warsztatu"
Czeka nas jeszcze duzo pracy http://www.kamkiler.205.pl
- krzycho-g
- Junior
- Posty: 206
- Rejestracja: 28 mar śr, 2007 8:07 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Janówek, Błonie, Warszawa...
Re: Problem z Krzycho-G
Kamkiler nie ja składałem ten silnik i nei ja go obrabiałem wiec proszę Cie...nie wziałem za to złamanego grosza, natomiast mocno dołozyłem do tej sprawy .. wszystkie poza dwoma silnikami które ja składałem obrabiałem i wypusciłem za pieniądze przejechały już wiele setek tys km i działają do dziś...a było tego z 20 sztuk...
a pierwsza padaka - kupiłem za własne nowy i wymieniłem i jezdzi do dziś...
druga padaka - pomogłem w naprawie i razem usprawniliśmy go co nieco w ramach rekompensaty...
Natomiast Pan którego wyrzuciłem za brame zasłuzył sobie na to...oczywiscie Ty znasz tylko jego wersje jakże piękną i szlachetną...natomiast nie masz tak naprawde pojecia jak to wygladało...ale ten dokładnie temat uwazam za zamkniety...i nie bede juz sie na jego temat wypowiadać..
co do munne - tak masz racje..to moja wina..przepraszam za opóźnienie jak i też Lorda...bo sa to osoby wobec których powinienem czuć skruche bo moja ręka tu mieszała...mam nadzieje ze jak najszybciej odbierzesz ode mnie swój samochód i udasz sie nareszcie do normalnego magika jakich zresztą pełno w naszym kraju...
w zakresie Lorda - dołożę wszelkich staran i pieniedzy zeby choć troche zamglić to co do tej pory obserwował i z czego nie mógł być zadowolony
Picazzo - wydaje mi sie ze dobrze załatwiłem sprawe..ale do tej pory się nie wypowiedziałeś...
chaos - sprawa znajdzie finał do konca tego tygodnia choć wspólnie zapomnielismy o tych częściach gdy byłeś u mnie, gratów było sporo i naprawde coś mogło się zagubić..
levis - zacznij ze mną rozmawiac a nie za moimi plecami to bedzie ok...
a pierwsza padaka - kupiłem za własne nowy i wymieniłem i jezdzi do dziś...
druga padaka - pomogłem w naprawie i razem usprawniliśmy go co nieco w ramach rekompensaty...
Natomiast Pan którego wyrzuciłem za brame zasłuzył sobie na to...oczywiscie Ty znasz tylko jego wersje jakże piękną i szlachetną...natomiast nie masz tak naprawde pojecia jak to wygladało...ale ten dokładnie temat uwazam za zamkniety...i nie bede juz sie na jego temat wypowiadać..
co do munne - tak masz racje..to moja wina..przepraszam za opóźnienie jak i też Lorda...bo sa to osoby wobec których powinienem czuć skruche bo moja ręka tu mieszała...mam nadzieje ze jak najszybciej odbierzesz ode mnie swój samochód i udasz sie nareszcie do normalnego magika jakich zresztą pełno w naszym kraju...
w zakresie Lorda - dołożę wszelkich staran i pieniedzy zeby choć troche zamglić to co do tej pory obserwował i z czego nie mógł być zadowolony
Picazzo - wydaje mi sie ze dobrze załatwiłem sprawe..ale do tej pory się nie wypowiedziałeś...
chaos - sprawa znajdzie finał do konca tego tygodnia choć wspólnie zapomnielismy o tych częściach gdy byłeś u mnie, gratów było sporo i naprawde coś mogło się zagubić..
levis - zacznij ze mną rozmawiac a nie za moimi plecami to bedzie ok...
kiedyś pojade tak szybko ze się w czasie przeniosę ...

- chaos
- Junior
- Posty: 351
- Rejestracja: 25 maja pt, 2007 6:54 am
- Posiadany PUG: sie mota zmota
- Numer Gadu-gadu: 3116894
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Problem z Krzycho-G
ja tam jestem człowiek ze mną zawsze można się dogadać 

sygnatura usunięta ze względu na pokazywanie nagich pośladków i pięknych dorodnych piersi...
- Dervozavilus
- Maniak
- Posty: 1152
- Rejestracja: 26 kwie czw, 2007 12:37 pm
- Posiadany PUG: 205 LucKy LooK 1.4 XSi
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: WF
- Kontakt:
Re: Problem z Krzycho-G
I ja wyrażę swoją opinię, by ten temat uzupełnić.
Plus jest jeden, ale duży. Auto jeździ, silnik sprawuje się dobrze, oleju ani grama nie bierze, pod maską porządek no i chyba nieźle zapier... Natomiast mam wielkie zastrzeżenia co do terminów. Podczas rozmów przed oddaniem auta na swapa był ustalony termin na "kilka dni". W momencie zostawiania auta, a był to poniedziałek umówiliśmy się, że auto będzie do odbioru pod koniec tygodnia. OK, padła pompa, wydech poleciał, przewody. Auto stało miesiąc. Myślę, że mimo wszystko można było szybciej to załatwić. Nie mówię już o ustalaniu terminu rozpoczęcia swapa, który przesuwał się kilka razy. Ale najgorsze w tym był brak kontaktu. Po prostu, nie mogłem się dodzwonić i dowiedzieć co się dzieje z moim autem. Krzysiek, kurczę, to Ci bardzo psuje opinię. Myślę, że gdybyś odbierał telefony, pretensji byłoby mniej. Trzeba poważnie traktować ludzi, którzy płacą Ci za robotę!
Jedźmy dalej. Auto odebrałem, cieszyłem się, bo frajda z przesiadki z 1.1 60KM, na 1.4 94KM była niesamowita. Ale cieszyłem się krótko. Przejechałem 3000km i się posypało. Reklamacji nie uznano, bo jak się okazało w silniku nie była robiona głowica, ani rozrząd, choć takie ustalenia były na PW tu na forum. Szkoda, że skrzynka mieści tylko 300 wiadomości, bo niestety nie mogę tego faktu udokumentować. Ale mowa była o tym, że silnik będzie tak przygotowany, że powinien mieć jakieś 100KM. Wyszło jak wyszło, czyli poleciała uszczelka pod głowicą, olej na rozrząd i nie dużo brakowało, żeby pasek rozrządu zleciał z koła. Z braku innych możliwości dogadania się, stanęło na tym, że auto odholowałem z Jankiem do Krzycha i pod okiem i z pomocą Krzycha dokonałem napraw przy okazji lekko poprawiając kanały w głowicy. Za pomoc, i pilnujące oko nie zapłaciłem, za części niestety tak. Może 215 zł to jest śmieszna cena, ale po przejechaniu 3000km nie miałem auta kolejny miesiąc. Jako, że w każdym kanale staram się znaleźć jakieś pozytywy, to cieszę się, że przy tej okazji czegoś się nauczyłem i teraz mam jakieś pojęcie o niektórych rzeczach.
Reasumując, wkurw...ce jest nieodbieranie telefonów przez Krzycha, ciągłe przeciąganie sprawy i w moim przypadku nieuznanie reklamacji. Bo jednak cały czas twierdzę, że jeśli się robi swapa i po 3kkm coś się sypie, to jakiś błąd w sztuce jest. A czy to jest wadliwa część, czy jakieś niedopatrzenie, to już jest mniej ważne dla mnie. Ryzyko zawodowe. Tłumaczenie, że w profesjonalnym zakładzie bym za taką kwotę swapa nie zrobił nie jest argumentem. Owszem, pewnie bym nie zrobił, ale Ty też za darmo tego nie robiłeś, silnik był z Twojego auta, a sam swap, jak sam mówiłeś, nie był skomplikowany. Poza tym, pewnie już nie pamiętasz, jak rozmawialiśmy pod Twoją pracą, że w cenie miało być małe usztywnienie zawieszenia stabilizatorami? Stabilizator w belce mam od niedawnego remontu belki. Od Ciebie takowego nie dostałem. Nie upominałem się, bo nie chciałem i nie mogłem dłużej czekać na auto. Myślę, że troszkę mnie zbajerowałeś wykorzystując moje nikłe wtedy pojęcie o budowie 205tki.
Być może przy moim swapie ta kiszka była dziełem przypadku, ale załatwienie reklamacji nie było takie, jak być powinno, moim zdaniem. Poza tym powtórzę jeszcze raz, nie do przyjęcia terminy i olewanie klienta poprzez nieodbieranie telefonów. O każdą informację na temat pracy przy aucie musiałem się właściwie dopraszać. To tyle z mojej strony.
Rozumiem, że to o mojej czerwonej strzale mowakrzycho-g pisze:Tylko z jeden silnik poczuwałem sie winny a był to silnik z 106 XSi któym jezdziłęm i gwarantowałem ze jest dobry, niestety zawiodła część sklepowa, czyli rolka napinacza...

Jedźmy dalej. Auto odebrałem, cieszyłem się, bo frajda z przesiadki z 1.1 60KM, na 1.4 94KM była niesamowita. Ale cieszyłem się krótko. Przejechałem 3000km i się posypało. Reklamacji nie uznano, bo jak się okazało w silniku nie była robiona głowica, ani rozrząd, choć takie ustalenia były na PW tu na forum. Szkoda, że skrzynka mieści tylko 300 wiadomości, bo niestety nie mogę tego faktu udokumentować. Ale mowa była o tym, że silnik będzie tak przygotowany, że powinien mieć jakieś 100KM. Wyszło jak wyszło, czyli poleciała uszczelka pod głowicą, olej na rozrząd i nie dużo brakowało, żeby pasek rozrządu zleciał z koła. Z braku innych możliwości dogadania się, stanęło na tym, że auto odholowałem z Jankiem do Krzycha i pod okiem i z pomocą Krzycha dokonałem napraw przy okazji lekko poprawiając kanały w głowicy. Za pomoc, i pilnujące oko nie zapłaciłem, za części niestety tak. Może 215 zł to jest śmieszna cena, ale po przejechaniu 3000km nie miałem auta kolejny miesiąc. Jako, że w każdym kanale staram się znaleźć jakieś pozytywy, to cieszę się, że przy tej okazji czegoś się nauczyłem i teraz mam jakieś pojęcie o niektórych rzeczach.
Reasumując, wkurw...ce jest nieodbieranie telefonów przez Krzycha, ciągłe przeciąganie sprawy i w moim przypadku nieuznanie reklamacji. Bo jednak cały czas twierdzę, że jeśli się robi swapa i po 3kkm coś się sypie, to jakiś błąd w sztuce jest. A czy to jest wadliwa część, czy jakieś niedopatrzenie, to już jest mniej ważne dla mnie. Ryzyko zawodowe. Tłumaczenie, że w profesjonalnym zakładzie bym za taką kwotę swapa nie zrobił nie jest argumentem. Owszem, pewnie bym nie zrobił, ale Ty też za darmo tego nie robiłeś, silnik był z Twojego auta, a sam swap, jak sam mówiłeś, nie był skomplikowany. Poza tym, pewnie już nie pamiętasz, jak rozmawialiśmy pod Twoją pracą, że w cenie miało być małe usztywnienie zawieszenia stabilizatorami? Stabilizator w belce mam od niedawnego remontu belki. Od Ciebie takowego nie dostałem. Nie upominałem się, bo nie chciałem i nie mogłem dłużej czekać na auto. Myślę, że troszkę mnie zbajerowałeś wykorzystując moje nikłe wtedy pojęcie o budowie 205tki.
Być może przy moim swapie ta kiszka była dziełem przypadku, ale załatwienie reklamacji nie było takie, jak być powinno, moim zdaniem. Poza tym powtórzę jeszcze raz, nie do przyjęcia terminy i olewanie klienta poprzez nieodbieranie telefonów. O każdą informację na temat pracy przy aucie musiałem się właściwie dopraszać. To tyle z mojej strony.
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Problem z Krzycho-G
Świetnie. W takim razie ja się wypowiem, gdyż zostałem tu nazwany naciągaczem itd. mimo że w tym temacie słowem nie wspomniałem o zatartym silniku.krzycho-g pisze:Kamkiler nie ja składałem ten silnik i nei ja go obrabiałem wiec proszę Cie...nie wziałem za to złamanego grosza, natomiast mocno dołozyłem do tej sprawy ...
Natomiast Pan którego wyrzuciłem za brame zasłuzył sobie na to...oczywiscie Ty znasz tylko jego wersje jakże piękną i szlachetną...natomiast nie masz tak naprawde pojecia jak to wygladało...ale ten dokładnie temat uwazam za zamkniety...i nie bede juz sie na jego temat wypowiadać...
Szukałem mechanika, który wymieniłby uszczelniacze zaworowe. On zaproponował, że przy tej okazji można by obrobić głowicę i kolektory. Osobiście nie ma na to czasu, więc to ja miałbym pracować przy głowicy, którą on miał potem założyć. Mówiłem od razu, że nie mam o tym pojęcia, ale zapewniał mnie że nad wszystkim będzie czuwał, powie dokładnie co i jak. Ja nie prosiłem o dobroczynność, tylko rzetelny remont, za wszystkie części i "materiały eksploatacyjne" zapłaciłem.
Ok, przez trzy tygodnie dojeżdżałem tam, rzeźbiłem kanały itd. Zapewniał mnie, że na koniec do oczyszczenia wszystkiego z opiłków będę miał sprężarkę, za to gdy przyszło do składania stwierdził beztrosko że sprężarki nie ma i do usuwania opiłków po obróbce dostałem... szmatę.
I o to zasadniczo chodzi, bo w efekcie silnik po ok. 500km wyglądał jak na zdjęciach poniżej. Opiłki, które oblepiły kolektor ssący poleciały dalej, robiąc głębokie rysy na tulejach i ubytki w tłokach. Silnik został zatarty.
Sorry, ale szanujący się mechanik nie podejmuje się remontu, jeśli wie, że nie ma podstawowego sprzętu. To on ten remont prowadził i każdy element pokazywałem mu przed złożeniem. Z resztą kolektory składałem na silikon i stare uszczelki, bo choć miał kupić uszczelki ("pojedynczo są tańsze niż w zestawie") zupełnie olał sprawę.
Kiedy przyjechałem do niego, zupełnie spokojnie próbując rozmawiać o remoncie, szarpiąc mnie za kurtkę wyrzucił za bramę.
Jeśli komuś pasują takie warunki - śmiało, na pewno chętnie weźmie od Was kasę na kolejny cudowny swap.
Nawet jeśli ma nieprzeciętną wiedzę, to nadal pozostaje przeciętnym krętaczem.