Motor po upadku nie odpala
- levis
 - Uzalezniony
 - Posty: 988
 - Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
 - Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Motor po upadku nie odpala
Czesc.
Moj tata mial delikatny upadek na motorze (Suzuki GS500)
teraz ledwo odpala i chodzi na jeden cylinder.
Iskra jest, paliwo dochodzi, mimo wszystko nie chce odpalic.
Kompresja tez jest.
Co sie moglo stac i na co zwrocic uwage ?
Wydaje mi sie, ze albo zalalo gaznik, albo sie cos w nim zawiesilo (iglica, plywak?)
Z gory dzieki za sugestie.
			
			
									
						
										
						Moj tata mial delikatny upadek na motorze (Suzuki GS500)
teraz ledwo odpala i chodzi na jeden cylinder.
Iskra jest, paliwo dochodzi, mimo wszystko nie chce odpalic.
Kompresja tez jest.
Co sie moglo stac i na co zwrocic uwage ?
Wydaje mi sie, ze albo zalalo gaznik, albo sie cos w nim zawiesilo (iglica, plywak?)
Z gory dzieki za sugestie.
- TO-MI
 - Maniak
 - Posty: 1273
 - Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
 - Posiadany PUG: XU9J4
 - Numer Gadu-gadu: 604584106
 - Lokalizacja: Krosno/okol
 
Re: Motor po upadku nie odpala
jak dawno nie czyszczone gaźnik to ewentualny syf poszedł pod dysze i poprzytykał 
kiedyś mi tak hondzinka zrobiła jak ją położyłem na boku
 
zabełtało ostro w gaźnikach i też podobnie nie miała ochoty współpracować
			
			
									
						
							kiedyś mi tak hondzinka zrobiła jak ją położyłem na boku
zabełtało ostro w gaźnikach i też podobnie nie miała ochoty współpracować
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
			
						http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
- levis
 - Uzalezniony
 - Posty: 988
 - Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
 - Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Motor po upadku nie odpala
No coz, nie wiem kiedy byly czyszczone gazniki. szczerze mowiac, to nigdy nie bawilem sie gaznikami.
To jakies skomplikowane jest ?
Zalozmy ze mam tam jakas smykalke, bede mial ksiazke serwisowa to sobie z tym poradze ?
Trzeba jakies nowe uszczelki kupowac ?
			
			
									
						
										
						To jakies skomplikowane jest ?
Zalozmy ze mam tam jakas smykalke, bede mial ksiazke serwisowa to sobie z tym poradze ?
Trzeba jakies nowe uszczelki kupowac ?
- chaos
 - Junior
 - Posty: 351
 - Rejestracja: 25 maja pt, 2007 6:54 am
 - Posiadany PUG: sie mota zmota
 - Numer Gadu-gadu: 3116894
 - Lokalizacja: Gdańsk
 
Re: Motor po upadku nie odpala
żadnych nowych uszczelek nie trzeba, ustaw zaworki iglicowe i poziom paliwa na pływaku i powinno być jak dawniej.
			
			
									
						
							sygnatura usunięta ze względu na pokazywanie nagich pośladków i pięknych dorodnych piersi...
			
						- 
				cyborg
 - Uzalezniony
 - Posty: 994
 - Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
 - Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
 - Numer Gadu-gadu: 0
 - Lokalizacja: Brodnica
 
Re: Motor po upadku nie odpala
Sprawdz jeszcze najpierw swiece, moze po prostu jedna zostala zalana po upadku i nie chce teraz przepalic, jesli jest zalana to najlepiej wymien na nowe (obydwie), a doraznie mozesz sprobowac ja wymyc w benzynie ekstrakcyjnej i wysuszyc i powinno byc ok, jak swieca bedzie ok to faktycznie gazniki, wyczysc dysze i przedmuchaj dokladnie wszyskie kanaly, glownie ten od wolnych obrotow (zaczyna sie z tylu gaznika w dolnej czesci wlotu powietrza, po drodze jest srubka ze stozkowym zakonczeniem i konczy sie wylotem do gardzieli w okolicy przepustnicy obrotowej (w tych gaznikach sa po 2 przepustnice). Jak bedziesz wykrecal ta srubke (znajdziesz ja od dolu przed komora plywakowa) to najpierw wkrec ja do lekkiego oporu liczac przy tym ilosc obrotow i zapisz gdzies sobie, po wkreceniu musisz ja ustawic tak samo z dokladnoscia co najmniej do 1/4 obrotu, pod srubka jest sprezynka, malutka podkladka stalowa i taki sam malutki o-ring wiec uwazaj zeby nie zgubic.. To chyba tyle, powodzenia, daj znac o efektach
			
			
									
						
										
						- levis
 - Uzalezniony
 - Posty: 988
 - Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
 - Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Motor po upadku nie odpala
No efekty srednie.
Dzisiaj sprawdzilem jeszcze raz:
-Iksra jest
-wyjalem gazniki, przeczyscilem (chociaz wcale nie byly jakies brudne), 4 dysze tez byly nieprzytkane...
-filtr powietrza czsciutki
-Kompresja jest taka sobie bo 7,5 i 8,5 bara, ale mozliwe, ze to wina tego, ze aku juz ledwo krecil, sprawdze jeszcze raz pozniej.
-Motor chodzi tylko na prawy cylinder, a lewy nie. Swieca jest sucha.
Jak wyciagnalem gaznik, to wylecialo z niego sporo paliwa.
Czy po zalozeniu trzeba jakos specjalnie pompowac, czy odpowietrzac komory ? Nie znam sie na gaznikach ...
Irytuje mnie to troszke, musze przyznac...
Z gory dzieki za pomoc.
aa, no i moto wczesniej odpalal od strzala, moc i spalanie rowniez ok. Dopiero jak sie polozyl na prawym boku tak sie stalo....
			
			
									
						
										
						Dzisiaj sprawdzilem jeszcze raz:
-Iksra jest
-wyjalem gazniki, przeczyscilem (chociaz wcale nie byly jakies brudne), 4 dysze tez byly nieprzytkane...
-filtr powietrza czsciutki
-Kompresja jest taka sobie bo 7,5 i 8,5 bara, ale mozliwe, ze to wina tego, ze aku juz ledwo krecil, sprawdze jeszcze raz pozniej.
-Motor chodzi tylko na prawy cylinder, a lewy nie. Swieca jest sucha.
Jak wyciagnalem gaznik, to wylecialo z niego sporo paliwa.
Czy po zalozeniu trzeba jakos specjalnie pompowac, czy odpowietrzac komory ? Nie znam sie na gaznikach ...
Irytuje mnie to troszke, musze przyznac...
Z gory dzieki za pomoc.
aa, no i moto wczesniej odpalal od strzala, moc i spalanie rowniez ok. Dopiero jak sie polozyl na prawym boku tak sie stalo....
- TO-MI
 - Maniak
 - Posty: 1273
 - Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
 - Posiadany PUG: XU9J4
 - Numer Gadu-gadu: 604584106
 - Lokalizacja: Krosno/okol
 
Re: Motor po upadku nie odpala
gaźnika sie nie odpowietrza  
 
skoro iskra jest a świeca sucha znaczy że nie dostaje paliwa czyli wychodzi na to że coś z gaźnikiem:
iglica spadła,membrana strzeliła
			
			
									
						
							skoro iskra jest a świeca sucha znaczy że nie dostaje paliwa czyli wychodzi na to że coś z gaźnikiem:
iglica spadła,membrana strzeliła
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
			
						http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
- levis
 - Uzalezniony
 - Posty: 988
 - Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
 - Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Motor po upadku nie odpala
No dobra. Wczoraj jeszcze raz zdjalem gazniki, tym razem wyczyscilem je jak dupe niemowlaka.
Zamontowalem i nic.
Wkurzony juz bylem pewny, ze cos sie stalo z rozrzadem, ale cos mnie tknelo zeby jeszcze raz sprawdzic ta prawa strone po upadku.
Zauwazylem tam taki kabel a w zasadzie wiazke kabli lekko przygnieciona przez gmole. Odizolowalem a tam w srodku 1 kabelek przerwany. Zlaczylem i bam BRUUUUUUUMMMMMMM BRUUUUMMMM
Takze, dzisiaj bede juz latal na 2 kolach.
Dzieki za porady
			
			
									
						
										
						Zamontowalem i nic.
Wkurzony juz bylem pewny, ze cos sie stalo z rozrzadem, ale cos mnie tknelo zeby jeszcze raz sprawdzic ta prawa strone po upadku.
Zauwazylem tam taki kabel a w zasadzie wiazke kabli lekko przygnieciona przez gmole. Odizolowalem a tam w srodku 1 kabelek przerwany. Zlaczylem i bam BRUUUUUUUMMMMMMM BRUUUUMMMM
Takze, dzisiaj bede juz latal na 2 kolach.
Dzieki za porady
- TO-MI
 - Maniak
 - Posty: 1273
 - Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
 - Posiadany PUG: XU9J4
 - Numer Gadu-gadu: 604584106
 - Lokalizacja: Krosno/okol
 
Re: Motor po upadku nie odpala
no kolego takie rzeczy to po upadku najpierw sie sprawdza  
 
ale swoją drogą to pewnie ta iskra była tylko na pracującym cylindrze lub jakaś licha skoro nie palił
			
			
									
						
							ale swoją drogą to pewnie ta iskra była tylko na pracującym cylindrze lub jakaś licha skoro nie palił
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
			
						http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
- levis
 - Uzalezniony
 - Posty: 988
 - Rejestracja: 16 sty śr, 2008 12:22 pm
 - Posiadany PUG: 406 3.0 V6 / Aprilia SXV 450
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Motor po upadku nie odpala
No wiesz 
 ta izolacja byla cala wiec przewod wygladal na nienaruszony. Dobrze, ze rozcialem izolacje i sprawdzilem.
Na samym poczatku chodzil tylko na prawy cylinder ale to i tak nie bylo to co powinno. Po przeczyszczeniu gaznikow chodzil na 1 i na 2, ale tez beznadziejnie. Grunt, ze teraz smiga jak nalezy
			
			
									
						
										
						Na samym poczatku chodzil tylko na prawy cylinder ale to i tak nie bylo to co powinno. Po przeczyszczeniu gaznikow chodzil na 1 i na 2, ale tez beznadziejnie. Grunt, ze teraz smiga jak nalezy
- TO-MI
 - Maniak
 - Posty: 1273
 - Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
 - Posiadany PUG: XU9J4
 - Numer Gadu-gadu: 604584106
 - Lokalizacja: Krosno/okol
 
Re: Motor po upadku nie odpala
grunt że śmiga  
 
do zobaczenia na drodze
			
			
									
						
							do zobaczenia na drodze
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
			
						http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
- 
				cyborg
 - Uzalezniony
 - Posty: 994
 - Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
 - Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
 - Numer Gadu-gadu: 0
 - Lokalizacja: Brodnica
 
Re: Motor po upadku nie odpala
Chyba na jednym? ;Dlevis pisze: Takze, dzisiaj bede juz latal na 2 kolach.