Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII

[Zywik]

Ależ się nie martwię. My zrobiliśmy sobie juz przedsmak "prażony syr z frytami" mmmmmm.. A i rybkę wciągnę, takiego pstrąglala wprost z rzeczki.... Ajjj

[pszemeq]

Hmm jak dorwe grila to wezme hehe
Smacznego

[AntekLDZ]

no to ja grilla też wezmę :P heh a co do ryby to ja nie lubię

[KuKiTa]

też chyba wezmę, też ryb nie lubię

[dzikson]

Byłoby zacnie, gdyby udało się zgromadzić liczną ekipę. Wierzę że na podkarpaciu znajdą się przyjemne odcinki trasy (czy macie więcej poglądowych zdjęć?).
Według obecnych planów w piątek 7sierpnia będę kończył urlopowanie na Pojezierzu Suwalskim. Wyjeżdżając jeszcze w nocy miałbym szansę przechwycić Was w okolicy Jasła. Byłby to naprawdę dobry trip, blisko 600km
Plan szeroki, na razie wstępny, ale wierze że nie pozbawiony szans na realizację

[Zywik]

po Eurotripie, gdzie robiliśmy po 500km dziennie to pestka

[Fox]

Co do zdjec z trasy to trzeba Robsona pognebic bo on tam ostatnio zapedzil sie swoim pugiem. Moze cyknal jakas fote albo ze dwie. Jak nie to wystarczy w google grafika wpisac bieszczady i mozna ogladac do woli:)
Co do wielkosci grupy to jak widac jest szansa na niespotykana frekwencje. Oczywiscie moze wyjsc roznie, wiec na razie lepiej nie zapeszac Nie zmienia to faktu ze wyglada to dosc dobrze) Tak wlasnie sobie wczoraj z Druanem gadalismy ze jakby wyjazd okazal sie sukcesem to mozna takie tripy uczynic nasza nowa wakacyjna tradycja. W przyszlym roku mozna zorganizowac zbiorke dla odmiany w Warszawie i pojechac np nad jeziora mazurskie czy do doliny rospudy czy w jakies inne miejsce gdzie niekoniecznie kazdy juz byl. W takim trybie po paru latach bysmy zwiedzili cala Polske:)

[dzikson]

po Eurotripie, gdzie robiliśmy po 500km dziennie to pestka

Jasne, tylko ilu tam było

[Dervozavilus]

Tak wlasnie sobie wczoraj z Druanem gadalismy ze jakby wyjazd okazal sie sukcesem to mozna takie tripy uczynic nasza nowa wakacyjna tradycja.

Świetny pomysł. Ja ze swojej strony będę się starał, żeby dołączyć do tegorocznego tripa. Problemy oczywiście są z dniami wolnymi, bo jednak piątek i poniedziałek dobrze by było sobie zarezerwować, a w okresie urlopowym może być ciężko z nadprogramowymi nieobecnościami. Ale będę się starał z całych sił. Jeśli by wypaliło, to za rok trzeba by było wcześniej ustalić termin, żeby zawczasu zrobić rezerwacje w pracy.
Mam nadzieję, że tym razem nie wyjdzie, jak z eurotripem i pojedzie nas wielka gromada wraz ze mną.

[Agnieszka]

No właśnie... my (to znaczy warszawiacy) mamy z Krakowa jeszcze spory kawałek do domu, do Warszawy więc jakby chcieć wracać w nocy z niedzieli na poniedziałek to moglibyśmy mieć problemy z dotarciem do pracy rano. Dlatego jednak ten poniedziałek przydałby się wolny.

jakby wyjazd okazal sie sukcesem to mozna takie tripy uczynic nasza nowa wakacyjna tradycja.

Fox - czemu tylko wakacyjną?
Co prawda zimowe klimaty nie sprzyjają podróżowaniu, ale wiosna, lato, jesień...

W takim trybie po paru latach bysmy zwiedzili cala Polske:)

No i czemu tylko po Polsce?
Po co się tak ograniczać?

[Florek2b]

no właśnie dla nas trip sie robi co najmniej 2 razy dłuższy nie wspominając już o tych którzy mieszkają jeszcze dalej

[Fox]

Trasy troche macie do przejechania, nie da się ukryć, ale liczę że wam się to uda. Zdaję sobie sprawę że my mamy o wiele łatwiej. Dlatego już od razu zaproponowałem że następny trip może wyjeżdżać z Warszawy - wtedy sobie odbijecie:) Jakby co to dla podróżnych z dalekich stron jakiś nocleg w Krakowie się znajdzie. Wszystko jest możliwe - trzymam za was kciuki!

A co do zimowych klimatów to w zimie nie ma lepszej opcji niż wyjazd w słowackie góry. Oni tam nie posypują dróg solą a kamykami raczej sporadycznie. Zeszłej zimy był tam raj. Puste drogi, dużo zakrętów i ośnieżona droga z półtorametrowymi śnieżnymi bandami po bokach. Idealny teren na trip o troche bardziej rajdowym zacięciu

[dominik19866]

Witam dopiero teraz przeczytałem cały temat i myślę że to świetny pomysł! ale ja nic nie obiecuje i się nie zapisuje bo życie zweryfikuje plany wolne bez problemu Łącznie miał bym ok 1600km więc nie tak źle Mój Look przez 2 lata zrobił 127tys km lecz w taka podróż nie wybrał bym się nim został miesiąc będę kombinował

pozdrawiam

[Agnieszka]

Z Warszawy to raczej żaden trip nie ruszy, patrząc na obecną sytuację...

[Fox]

Co to za sytuacja? Rozwin temat:)