Ehh myślałem, że jest coś na pc. Ja też mam już setup zimowy założony, wymieniłem osłonę przegubu, olej w skrzyni i silniczku, filtry i kawałek blachy w bagażniku (skorodowała wokół tej zapinki wykładziny która przechodzi na wylot auta - nie wiem kto to wymyślił)
a u mnie nowe lozyska przednich kol.
prawie umarlem jak zobaczylem w jakim stanie sa - diagnosta w sierpniu zapewnial ze sa w idealnym stanie :/ eh.
ale czuc ze jedzie do przodu
w tym miesiacu jeszcze olej i hamulce...
Lew dostał nowy termostat z obudową, zalany świeżym płynem, odpowietrzony - temp. trzyma książkowo. Heble jeszcze raz odpowietrzone, może w końcu zacznie hamować jak trzeba, bo na razie jazdy testowe były trochę ryzykowne Obecny stan pozwala już na w miarę bezstresową przejażdżkę. Niestety więcej czasu na podłubanie będzie dopiero w przyszły weekend.
Póki co auto dostało dziś 2 opony zimowe, wyglądają na nówki
Od razu lepiej kierała kręci, tak jak by było wspomaganie i mam wrażenie że auto podniosło się do góry z przodu
Slavko pisze:A mi wyrzygalo olej i prawdopodobnie zalalo alternator wiec będę jutro grzebal dzień cały
Zdjąłem chłodice okazało sie, ze wywaliło mi płyn ze wspomagania bo przewód przy pompie sie urwał (na całe szczescie pompa nie dostała mocno po tyłku). Do naprawiania przewodów polecam zestawy naprawcze do układów hydraulicznych
dziś wymienione:
- łapa skrzyni biegów (odciągająca sprzęgło - tam pękło to "C")
- nowa lewa połoś
- nowa guma lewego mc'phersona
- nowy uszczelniacz walu
... i śmigam dalej jeszcze wymienię na dniach węże co kiedyś gazownicy założyli bo puszczają normalnie wzdłuż przewodu i na zaciskach jest mokro, a płynu z czasem ubywa.
Nałogowy czytelnikforum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.