Dzisiaj zawracalem, w dozwolonym miejscu. Po wykonaniu 90% manerwru, zatrzymalem sie, zeby kierowca BMW X5 kawalek sie odsunal i zebym sie zmiescil.
On jednak postanowil tez sie zatrzymac, wrzucic wsteczny i wywalic we mnie :O
Dobrze, ze zdazylem wbic wsteczny i zatrabic, bo by mnie staranowal doszczetnie.
Poczatkowo cos tam sapal, ale na szczescie byl swiadek, przyjechala policja i poprosil mnie, zeby bylo oswiadczenie bez policji , policjanci pojechali. Wstepnie widze, ze uszkodzone sa:
maska, prawy blotnik, przedni zderzak, lampa porysowana (mam nadzieje, ze nie pekla nigdzie)...
Koles AC+OC w PZU, tak samo jak ja...
Samochod jezdzi i nic mu sie raczej powaznego nie stalo...



Samochod wg roznych zrodel warty jest 4680-5720 (biorac pod uwage rocznik wpisany w dowod czyli 1996), lub 3960-4840 (biorac pod uwage rocznik 1992).
No dobra, teraz sprawa wyglada tak. Zakladam, ze samochod warty jest 4400 PLN.
"Szkoda całkowita zaś występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszty naprawy przekroczyłyby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody."
Z tego wynika, ze musieliby wyliczyc mi naprawe na ponad 4400 pln.
Zrobmy wiec jakas hardcorowa wycene:
lakierowanie 3 elementow(maska, blotnik, zderzak) 1200
pokrywa silnika 485
przedni zderzak 190
lampa valeo 274
lampa valeo(2sztuka, bo na jednej jezdzic sie nieda)274
przedni prawy blotnik 152
15 - roboczo godzin 100pln/h 1500
Całościowo 4075
Mysle, ze nie da sie tego naciagnac na szkode calkowita ! Ceny czesci z katalogu Polcar, malowanie elementu 400PLN/sztuke to tez wysoka cena. 15 roboczo godzin, na zalozenie maski, blotnika, zderzaka oraz lamp to ze sporym zapasem...
Co o tym myslicie ??