W temacie wersji specjalnych i limitowanych edycji mógłbym się doktoryzować, gdyby Marin 205 opróćz kościoła wyznawców 205-tek założył też uczelnię dla Pugomaniaków

To JEST GTI Magic, a nie Sorento Green. Tak jak Ci mówiłem zresztą na gg:
1. Sorento Green wychodziły już po lifcie, czyli miały białe kierunki i nowy rodzaj lamp tylnych. Ten tak jak przystało na magiczne GTI ma żółte kierunki i stare lampy.
2.Felgi exip do Puga wbrew pozorom nie są wcale tak łatwo dostępne. Jeśli już to takie z rantem, a to GTI ma identyczne jak seryjny Magic - prawie bez rantu.
3. Dowód koronny - szara skóra w środku. Właściwie niedostępna w innych modelach. Jakie istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś przypadkowo dokupił sobie do sorenciaka takie fotele?
4. A jakie jest prawdopodobieństwo, że do unikatowych foteli ktoś założył dziwnym trafem pasujące fele exipa oraz kierunki i lapmy starego typu? Moim zdaniem około 1-2 %. A jeśli ktoś rzeczywiście zadałby sobie tyle trudu, żeby to zrobić, to byłby znawcą, kolekcjonerem, lub megamaniakiem i nie pozbywałby się takiego Puga.
5. Na koniec: auto ma wciąż oryginalną podkładkę pod szwajcarską małą tablicę rejestracyjną -dlatego w urzędzie koleś wziął kwadratową, a nie podłużną. GTI Magic wychodziły tylko na Szwajcarię. 5:0 dla mnie

no dobra... 5:1, bo brakuje mu małej naklejeczki Magic. Ale mogła odpaść po drodze
