
W lutym jak wiecie mój biały 205 postanowił zakonczyć karierę. To co miałem odkładane na jakies nowe auto szło w naprawy, a to przewody hamulcowe, a to przegląd, a to przewody paliwowe. Ostatecznie zblokowała mi się skrzynia w centrum Katowic i naprawa stała się nieopłacalna. Elementy wnętrza sprzedałem poprzez forum, a reszta trafi niedługo w ręce pewnego Forowicza - zobaczycie sami !
Co ciekawe w dniu stwierdzenia, że biały 205 zakończył żywot ukazała się aukcja Bartka z XSem, gdy zobaczyłem ją w dziale sprzedam już wiedziałem, że się zaprzyjaźnie z autkiem na dłużej. Szybki telefon do Bartka, umówienie na oględziny XSa i wyprawa do Bytomia w celu dopełnienia formalności.
Kilka słów o aucie. Jest to XSik z 91 roku, silnik TU3M 1400 ccm 75 KM. W wyposażeniu jak to w XSach elektryczne opuszczane szyby, dymione szyby, centralny zamek, welurowa tapicerka, czarna deska, schowek na monety, regulowana lampka do czytania itp. Stan oceniłbym na db + . Cała elektryka działa, autko jest kompletne, środek zadbany, fotele w dobrym stanie jednak wymagają uzupełnienia gąbki w niektórych miejscach.
Licznik wskazuje 133 tys.km ale na to biorę poprawkę choć stan wnętrza, wytarcia pedałów, kierownicy, praca silnika, nie wskazują na jakiś drastycznie wysoki przebieg. Ale o to sie nie martwie bo silniki TU są wytrzymałe, taki sam mieliśmy w 306.
Do zrobienia z pierdółek to naprawa ścieżek od ogrzewania tylnej szyby, ponieważ nie wszystkie grzeją, naprawa regulacji wysokości świateł i założenie jakiejś listewki w przednim zderzaku ( jest załóżony zamiennik - auto miało stłuczkę ).
Z mechaniki do zrobienia rozrząd, a w pierwszej kolejności wymiana łożysk mcpersonów, przewodu od odmy, który jest poklejony taśmą, oraz manszety półosi, która również jest "naprawiona" powertapem.
W lato autko będzie podnoszone do normalnej wysokości zawieszenia, ponieważ na tym co jest teraz jeździ mi się źle.
Na razie śmigam na stalówkach, które kupiłem w zeszłym roku i na Dębicach, chce tu wrzucić jakieś alu 13" najlepiej takie jak ma Małysz w GT

Autkiem zrobiłem do tej pory 1000 km i jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy
